"Miesiąc nieprzerwanych wzrostów zakażeń". Minister zdrowia o III fali COVID-19

- Apogeum trzeciej fali epidemii COVID-19 w Polsce prognozujemy mniej więcej na przełom marca i kwietnia - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski. Ocenił, że spodziewana wówczas liczba 10-12 tys. nowych przypadków zakażeń dziennie jest liczbą, "z którą już sobie poradziliśmy". W rozmowie z TVN24 Adam Niedzielski ponownie apelował też o zachowywanie reżimu sanitarnego.

2021-02-22, 09:36

"Miesiąc nieprzerwanych wzrostów zakażeń". Minister zdrowia o III fali COVID-19
Minister zdrowia ostrzega, że trzecia fala epidemii COVID-19 dotrze do Polski na przełomie marca i kwietnia. Foto: AC/ FORUM

Powiązany Artykuł

piecha boleslaw_1200.jpg
Bolesław Piecha: jesteśmy w III fali epidemii COVID-19. Widać to w statystykach

Adam Niedzielski, pytany w TVN24, o to kiedy III fala pandemii COVID-19 może uderzyć z największą siłą, odpowiedział: - prognozujemy, że to apogeum będzie miejsce mniej więcej na przełomie marca i kwietnia, czyli czeka nas tak naprawdę mniej więcej miesiąc nieprzerwanych wzrostów (liczby zakażeń). - Na razie te prognozy pokazują, że szczyt tej trzeciej fali będzie na takim średnim dziennym poziomie mniej więcej 10-12 tysięcy przypadków dziennie, co z punktu widzenia samego systemu opieki zdrowotnej jest już liczbą, z którą już sobie poradziliśmy - zaznaczył.

Zgubny wpływ mutacji SARS-CoV-2

Szef MZ zastrzegł przy tym, że "to jest scenariusz z dużym znakiem zapytania". - Bo tutaj mamy dwa powody - i mutacje, które się pojawiają - które przyspieszają rozwój pandemii, i oczywiście też takie poluzowanie zachowań, poluzowanie tej dyscypliny społecznej. To są takie dwa elementy odpowiedzialne za ten przyrost - powiedział Niedzielski.

Czytaj także:

Pytany, czy z ekspertyz i prognoz wynika, że podczas apogeum trzeciej fali nie będzie "tak źle", jak jesienią ub. roku, gdy było nawet ponad 25 tysięcy zakażonych osób dziennie, Niedzielski przyznał, że "na tę chwilę" tak to wygląda w prognozach, ale zastrzegł, że "prognozy tutaj to są raczej zawsze wariantowe, to znaczy, że mamy jakąś prognozę podstawową, i ona mówi o przedłużeniu pewnej tendencji, która ma miejsce".

REKLAMA

- Ale jeżeli będziemy mieli do czynienia z tym, że te mutacje nowe będą systematycznie rosły i będą stawały się coraz bardziej popularne, a wiemy, że one są bardziej zakaźne, no to oczywiście to przyspieszenie może być większe - zaznaczył. 


Posłuchaj

7038 nowych zakażeń i 94 zgony - to ostatni (niedzielny) dobowy bilans zakażeń koronawirusem. W Polsce wykonano dotąd prawie dwa miliony 700 tysięcy szczepień przeciw COVID-19, a ponad 925 tysięcy osób otrzymało obie dawki - relacja Joanny Stankiewicz (IAR) 0:51
+
Dodaj do playlisty

 

"»DDM« jedynym narzędziem"

Minister apelował, aby "cały czas powtarzać, że musimy sami postępować rozważnie i się chronić". - Mówię tu o stosowaniu tej reguły "DDM", czyli "dezynfekcja, dystans i maseczki", bo to jest naprawdę takie jedyne narzędzie. Szczepienia jeszcze nie mają takiego "efektu tamy" i zahamowania pandemii - podkreślił minister zdrowia.

REKLAMA

W niedzielę MZ podało, że badania laboratoryjne potwierdziły 7038 nowych zakażeń koronawirusem, zmarły 94 osoby; w sobotę informowano o 8510 nowych zakażeniach i 254 zgonach. 


mbl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej