Jest sprzeciw wobec unijnych koncepcji "praw reprodukcyjnych i seksualnych". Ordo Iuris przygotował petycję

Parlament Europejski domaga się narzucenia przez Unię Europejską wszystkim państwom członkowskim koncepcji "praw reprodukcyjnych i seksualnych" i uznania zabójstwa prenatalnego za prawo człowieka. Instytut Ordo Iuris przygotował międzynarodową petycję w tej sprawie, która została zaprezentowana podczas konferencji międzynarodowej koalicji "Stop raportowi Matica".

2021-06-09, 12:22

Jest sprzeciw wobec unijnych koncepcji "praw reprodukcyjnych i seksualnych". Ordo Iuris przygotował petycję
TSUE: Bułgaria musi wydać dowód tożsamości dziecku dwóch "matek". Foto: Alexandros Michailidis / Shutterstock.com

Jak podkreśla Instytut, działania Parlamentu Europejskiego realizowane są pomimo faktu, że państwa nigdy nie zgodziły się na wprowadzenie tego typu konstrukcji do prawa międzynarodowego oraz, pomimo że Unia Europejska nie posiada żadnych kompetencji w zakresie polityki zdrowotnej. Raport na ten temat będzie głosowany 23 czerwca przez Parlament Europejski.

- Zapraszamy do udziału w naszej inicjatywie wszystkie organizacje pozarządowe, liderów politycznych, przedstawicieli świata nauki i obywateli, którym leży na sercu ochrona fundamentalnych praw człowieka i przyszłość Europy. Nie można dopuścić do tego, by Unia bezprawnie rozszerzała swoje kompetencje i wykorzystywała swoje instytucje do narzucania państwom członkowskim radykalnych rozwiązań - komentuje Karolina Pawłowska, Dyrektor Centrum Prawa Międzynarodowego Instytutu Ordo Iuris.

Powiązany Artykuł

tęcza lgbt forum 1200.jpg
Lewica złoży projekt uchwały o "strefie wolności LGBTIQ". Politycy podzieleni

Raport został przyjęty przez Komisję Praw Kobiet i Równouprawnienia Parlamentu Europejskiego 11 maja. Jego autorem jest chorwacki socjalista Predrag Fred Matic. Głosowanie nad rezolucją w tej sprawie ma się odbyć 23 czerwca br.

Atak na wolność

Jak oceniają eksperci Ordo Iuris, zarówno raport jak i projekt rezolucji, w bezprecedensowy sposób atakują takie prawa i wolności człowieka jak prawo do samostanowienia czy wolność słowa. Obydwa dokumenty uznają sprzeciw wobec koncepcji "praw reprodukcyjnych i seksualnych" za naruszanie wartości demokratycznych i wzywają do ograniczania prawa do wyrażania swoich wątpliwości na ten temat.

REKLAMA

Czytaj również:

Zgodnie z unijnymi traktatami, kwestie polityki zdrowotnej należą do wyłącznej kompetencji państw członkowskich. Potwierdzają to art. 6 i art. 168 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Unia Europejska ma jedynie funkcje pomocnicze w tej sprawie i nie może dążyć do harmonizacji prawa w poszczególnych krajach. Wielokrotnie potwierdzała to sama Komisja Europejska.

Powiązany Artykuł

parlament europejski free shutt 1200 .jpg
"Oparta na kłamstwie". Horała o rezolucji PE dot. strefy wolności LGBTIQ.

Głosowane dokumenty przedstawiają pojęcie "praw reprodukcyjnych i seksualnych" jako wiążące zobowiązania międzynarodowe i element praw człowieka, mimo że termin ten w rzeczywistości nie został nigdy użyty w żadnym wiążącym akcie prawa międzynarodowego. Raport całkowicie ignoruje też wielokrotnie wyrażany na arenie międzynarodowej sprzeciw wobec uznania aborcji za "prawo człowieka" oraz brak zgody na wprowadzenie do dokumentów międzynarodowych sformułowania "prawa reprodukcyjne i seksualne". Jednocześnie powołuje się na dokument końcowy szczytu w Nairobi, którego treść spotkała się ze stanowczym sprzeciwem kilkudziesięciu państw.

Czytaj także: 

Narzędzie nieuprawnionej presji

Instytut Ordo Iuris, wraz z koalicją organizacji z innych państw członkowskich UE, zdecydował się na przekazanie Parlamentowi Europejskiemu petycji w tej sprawie. W apelu podkreślony jest fakt, że chociaż rezolucje nie stanowią wiążącego prawa, to mogą być narzędziem nieuprawnionej presji na kraje członkowskie. Autorzy petycji domagają się przestrzegania przez Parlament Europejski unijnych traktatów.

REKLAMA

pg, Ordo Iuris

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej