"Musimy ustalić wszystkie fakty". Jest śledztwo MKOl ws. usunięcia z igrzysk białoruskiej biegaczki
Międzynarodowy Komitet Olimpijski wszczął śledztwo w sprawie próby przymusowego usunięcia z igrzysk białoruskiej biegaczki Krysciny Cimanouskiej. Rzecznik Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Mark Adams powiedział, że organizacja rozpoczęła dochodzenie w sprawie zarzutów o próbę usunięcia lekkoatletki z Igrzysk Olimpijskich w Tokio przez białoruskich działaczy sportowych.
2021-08-03, 10:42
- Musimy ustalić wszystkie fakty, może to zająć trochę czasu - powiedział Adams cytowany przez BBC. - Naszą główną troską jest los sportsmenki - dodał. MKOl czeka na wyjaśnienia od Białoruskiego Komitetu Olimpijskiego.
Powiązany Artykuł
Cimanouska przyleci w środę do Warszawy. Białorusini w Polsce planują powitać ją na lotnisku
Kryscina Cimanouska miała wystąpić na olimpiadzie w poniedziałek 2 sierpnia w biegu na 200 metrów, ale Narodowy Komitet Olimpijski Białorusi postanowił odesłać biegaczkę do domu ze względu na "jej stan emocjonalny i psychiczny". Sportsmenka zadeklarowała, że nie była badana przez lekarzy.
- Znaleziono ciało szefa Białoruskiego Domu w Kijowie. "Stary schemat: powieszony, ze śladami pobicia na twarzy"
- Wład Kobets: znów Polska ratuje Białorusinów, to ważne, że młoda sprinterka będzie mogła tu kontynuować karierę
Wcześniej Cimanouska opublikowała wideo, w którym powiedziała, że została zgłoszona do wzięcia udziału w zawodach, do których się nie przygotowywała: w sztafecie 4x400. Skrytykowała białoruskich działaczy sportowych za to, że chcieli zastąpić nią zawodników, którzy nie przeszli wystarczającej liczby testów antydopingowych.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Azyl dla Cimanouskiej. Wiceszef MSZ: ze względów bezpieczeństwa nie ujawniamy szczegółów
W niedzielę Kryscina Cimanouska zwróciła się do policji na lotnisku w Tokio i nagrała wideo z prośbą o pomoc. Powiedziała, że działacze wywierają na nią presję i próbują ją wywieźć do kraju bez jej zgody. Policja odprowadziła lekkoatletkę do hotelu. Następnego dnia Polska wydała jej wizę humanitarną.
Z białoruską biegaczką spotkał się ambasador Polski w Japonii Paweł Milewski. Poinformował, że sportsmenka ma się dobrze "i dziękuje nam wszystkim za wyciągnięcie pomocnej dłoni przeciwko tym, którzy nie życzą jej dobrze". - To świetne uczucie dla dyplomaty, który próbuje pomóc komuś, kto pilnie potrzebuje wsparcia - napisał w mediach społecznościowych ambasador RP w Tokio.
W środę Krysicina Cimanouska ma wylądować w naszym kraju.
REKLAMA
pg
REKLAMA