"Dehumanizacja przeciwnika, próba generalna przed atakiem na rząd". Lazar o agresji opozycji po ustawie medialnej

2021-08-13, 18:15

"Dehumanizacja przeciwnika, próba generalna przed atakiem na rząd". Lazar o agresji opozycji po ustawie medialnej
Donald Tusk. Foto: Wojciech Kryński/FORUM

Nie milkną echa po środowym głosowaniu nad tzw. ustawą medialną. Fala hejtu spadła na Pawła Kukiza. Doszło nawet do ataku fizycznego przed Sejmem na posła Konfederacji. - Jeśli pragniesz zniszczyć przeciwnika: ośmiesz go i odczłowiecz. Tusk i jego formacja wprowadzili to ponad 20 lat temu - tak o tym, co dzieje się po głosowaniu nad ustawą medialną powiedział Zbigniew Lazar, ekspert ds. wizerunku politycznego i komunikacji. - Dehumanizacja przeciwnika, to próba generalna przed atakiem na rząd - dodał w rozmowie z portalem tvp.info.

W środę Sejm przyjął nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji. Od tego czasu trwa nieustanny atak na partię Jarosława Kaczyńskiego, a także na polityków Konfederacji i Kukiz’15. Największy hejt wylał się na Pawła Kukiza. Politycy opozycji zarzucają mu korupcję polityczną.

Powiązany Artykuł

twitter przemysław czarnek free 1200.jpg
"Jesteście dumnymi, polskimi parlamentarzystami". Szef MEiN podziękował posłom Kukiz'15

"To przypomina podlizywanie się Tuskowi"

Jak powiedział w wywiadzie dla portalu tvp.info Zbigniew Lazar, ekspert ds. wizerunku politycznego i komunikacji taka agresja to zachowanie typowe dla przedstawicieli Platformy Obywatelskiej. 

– Oni kochają wulgaryzmy, ataki – traktują je z uśmiechem. To trochę przypomina podlizywanie się obecnemu pełniącemu obowiązki lidera tej formacji – Donaldowi Tuskowi. Teraz można spodziewać się, że co mniej skomplikowane intelektualnie osoby ruszą do wyścigu, by pokazać przed Tuskiem swoją "bezkompromisowość" – podkreślił Zbigniew Lazar.

Czytaj także:

Jego zdaniem Platforma Obywatelska wie, do kogo przemawia i nie przez przypadek używa takiego agresywnego i hejterskiego języka.

– To ugrupowanie wie doskonale, że ich zwolennicy kochają wulgaryzmy, prymitywne ataki. Każdy przywódca mówi językiem, który – jak wierzy – najlepiej i najskuteczniej dotrze do jego odbiorców. Przywódcy PO też wiedzą, w jakim języku lubią się nurzać ich zwolennicy – komentuje ekspert.

W rozmowie z portalem tvp.info wyjaśnił, że to zaplanowana strategia komunikacyjna, a jej podstawą jest używanie języka zrozumiałego przez odbiorcę.

– Z powodu pandemii nastąpiło wśród ludzi zwiększenie agresji – z różnych powodów – i kompletne rozchwianie w rozpoznawaniu prawdy: jeśli tłum jest emocjonalnie rozbujany, to bardzo łatwo wejść, dodać parę kłamstw, manipulacji. Jestem zdania, że mamy do czynienia z jakąś próbą generalną przed próbą zaatakowania obecnego rządu – ocenił.

Powiązany Artykuł

forum kukiz 1200.jpg
"Niestety taka jest kultura piewców miłości, tolerancji i wolności mediów". Kukiz o hejcie w jego stronę

Dehumanizacja politycznych przeciwników

Zbigniew Lazar przyznaje, że wygląda to na zorganizowaną próbę dehumanizacji, trwającą od lat.

– To tak zwany astroturfing – jeśli pragniesz zniszczyć przeciwnika: ośmiesz go i odczłowiecz. Zaczęło się od "moherowych beretów". Tusk i jego formacja wprowadzili tę mowę ponad 20 lat temu. Później ich pomysłem było "zabierz babci dowód". Ci ludzie, którzy wtedy mieli po 20-30 lat i uwierzyli, że babcia jest zbyt głupia, by zagłosować, teraz mają w okolicy 50. i są takim pokoleniem podstarzałych "bojowników o wolność" – mówi na łamach portalu tvp.info Lazar.

Udręka opozycji

Zdaniem Zbigniewa Lazara, udręką opozycji jest świetne poradzenie sobie rządu z sytuacją gospodarczą w czasie pandemii koronawirusa, a Polski Ład może być kolejnym dużym sukcesem PiS. W to wszystko wpisuje się też przewrót na szczytach PO i objęcie władzy przez Donalda Tuska.

Były premier w kolejnych wypowiedziach za język nienawiści i dzielenie Polaków winą obarcza jednak przede wszystkim Jarosława Kaczyńskiego i jego zaplecze.

tvp.info/bf

Polecane

Wróć do strony głównej