Zakończył się pierwszy etap ewakuacji do Polski Afgańczyków, którzy współpracowali z państwami NATO

Po przylocie na uchodźców oczekiwał zespół medyczny oraz grupa tłumaczy. Afgańczycy zostali poddani testom na obecność koronawirusa, które dały negatywne wyniki. Na lotnisku uzupełniono też niezbędne formalności. W grupie znajduje się kobieta i dziecko, którzy zostali poddani konsultacji medycznej w jednym z poznańskich szpitali, gdzie badanie wykluczyło jakiekolwiek problemy zdrowotne.

Powiązany Artykuł

"Dzień Solidarności z Afgańczykami". Dyr. Caritas Polska: pomoc uchodźcom powinna prowadzić do ich usamodzielnienia

Ewakuowanym zorganizowano pobyt w jednym z poznańskich hoteli, w którym mają zapewnione posiłki, środki czystości oraz obecność tłumacza. Większość przyjętych to rodziny - w głównej mierze kobiety i dzieci. Mieszkają w pokojach jedno- dwuosobowych, w których spędzą obowiązkową, dziesięciodniową kwarantannę.

• El Ghamari: nie udało się podźwignąć gospodarki Afganistanu, duża część społeczeństwa żyje w ubóstwie
• "Teraz, jak nigdy przedtem, ważne jest, by świat wywierał presję na talibów". Ambasador o sytuacji w Afganistanie

Następnie przez trzy miesiące będą oczekiwali na relokację do innych państw NATO lub zalegalizowanie pobytu w Polsce.

Powiązany Artykuł

Media: wśród ewakuowanych z Afganistanu mają być dziewczynki zmuszone do małżeństw

Akcję koordynowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. Na każdym etapie prowadzonej operacji zachowano właściwy poziom bezpieczeństwa epidemicznego. Początkowo informowano, że do Poznania przyleci 284 Afgańczyków. Ostatecznie, jak przekazał Damian Duda z RCB, przylot części uchodźców uniemożliwiły formalności prawne, wynikające na przykład z braku dokumentów.

W ewakuację zaangażowane były również: kwatera główna NATO, polskie instytucje, służby i rząd, LOT oraz Caritas.

"Jesteśmy stale gotowi do działania na rzecz zwiększania bezpieczeństwa w regionie i na świecie. Nigdy nie zostawiamy sojuszników i potrzebujących bez pomocy. Organizacja ewakuacji personelu współpracującego z NATO jest dowodem na to, że zagraniczni partnerzy mogą na nas polegać nawet w najtrudniejszych sytuacjach" - czytamy w komunikacie Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

fc