Bogusław Hutek ws. kopalni Turów: nie wiadomo, kto tak naprawdę powoduje utratę wody po stronie czeskiej

2021-09-29, 10:47

Bogusław Hutek ws. kopalni Turów: nie wiadomo, kto tak naprawdę powoduje utratę wody po stronie czeskiej
Rosną przychody Australii z eksportu węgla, gazu i węgla koksującego.Foto: videomundum/ Shutterstock

Pod koniec lutego Czechy wniosły do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej skargę przeciwko Polsce dotyczącą kopalni Turów. W piśmie wnioskowano o zastosowanie środków tymczasowych, czyli nakaz wstrzymania wydobycia. Na antenie Radia Maryja Bogusław Hutek, szef górniczej Solidarności, odniósł się to tej sprawy.

– Pomiędzy dwoma krajami, które są w Grupie Wyszehradzkiej, powinno dać się dogadać. Niestety widać bardzo złą wolę ze strony czeskiej. Ponadto nie do pomyślenia jest to, że jeden komisarz UE jest w stanie zamknąć, próbować zlikwidować kopalnię węgla brunatnego w innym kraju. Jeżeli decyzją jednej osoby da się postawić kopalnię Turów w tak trudnej sytuacji, to może można postawić w takiej sytuacji każdy inny zakład pracy w Polsce. To skandal! - mówił gość Radia Maryja.

Powiązany Artykuł

shutterstock turów free 1200.jpg
Co dalej z Turowem? Kolejne spotkanie ministrów Polski i Czech

Z kolei w maju TSUE wydało nakaz wstrzymania wydobycia węgla w Turowie. Jednak Polski rząd w odpowiedzi poinformował, że nie zaprzestanie wydobycia i jednocześnie rozpoczął negocjacje z Czechami. 

– Nie wiadomo, kto tak naprawdę powoduje utratę wody po stronie czeskiej. Czy jest to polska kopalnia Turów, czy kopalnie czeskie i niemieckie. Konflikt jest bardzo mocny. Jeżeli popatrzymy na kopalnie i elektrownie w Turowie, to zauważymy, że tam nie ma innych miejsc pracy. Jeśli doszłoby do zamknięcia zakładu, to tam będzie tragedia podobna jak w przypadku zamknięcia kopalni wałbrzyskiej. To nie do zaakceptowania - tłumaczył szef górniczej Solidarności.

Czytaj także:

W rozmowie padło też porównanie do czasów komunizmu - Wygląda to tak, jak było za czasów komunizmu, że komisarz czy sekretarz PZPR miał bardzo wiele do powiedzenia. Tak samo jest teraz z komisarzami czy sekretarzami UE, którzy chcą nas tak traktować, jakbyśmy byli podległym państwem, kolonią - powiedział Bogusław Hutek.

W audycji "Aktualności Dnia" poruszona została również kwestia projektu rozporządzenia dot. wymagań jakościowych dla paliw stałych.

- Jest to dla mnie duże zaskoczenie, bo z uzasadnienia projektu uzyskanego z Ministerstwa Aktywów Państwowych wychodzi na to, że oni sobie wpisali, iż w ogóle nie muszą tego konsultować z organizacjami związkowymi, a szczególnie związkami górniczymi. Rozporządzenie diametralnie zmienia sytuację na rynku paliw. Spółki węglowe wydały duże pieniądze na to, aby zainwestować w produkcje tzw. ekopaliw, które spala się w piecach nowej generacji (…). Dzisiaj z dnia na dzień chcą się z tego wycofać. Co z ludźmi, którzy kupili te piece i w następnych latach chcą palić tym węglem? To wymuszanie na nich tego, aby znowu przeszli na gaz lub pompę ciepła. Dostrzegam tutaj mały smrodzik, że jakieś lobby lobbuje za tym, aby całkowicie wyeliminować możliwość wymiany starych pieców na nowe, żeby całe lobby poszło w gaz i pompy ciepła - komentował Bogusław Hutek. 

nj, radiomaryja.pl

Polecane

Wróć do strony głównej