Rekord wyjątkowej wystawy. Tłumy zwiedzających oglądają "Wszystkie arrasy króla" na Wawelu
Już ponad 100 tysięcy osób odwiedziło ekspozycję "Wszystkie arrasy króla". To najliczniej odwiedzana wystawa czasowa w dziejach Muzeum Zamku Królewskiego na Wawelu, a także jedna z najczęściej odwiedzanych ekspozycji w Krakowie.
2021-10-17, 21:09
W Rozmowie z Polskim Radiem dyrektor Zamku Królewskiego na Wawelu Andrzej Betlej nie ukrywał zadowolenia z zainteresowania prezentacją arrasów. Podkreślał, że 100 tysięcy widzów to wyjątkowe osiągnięcie nie tylko dla Zamku Królewskiego na Wawelu, ale również w skali Krakowa. - Rzadko która wystawa uzyskała taką frekwencję, ale bardziej od frekwencji mnie cieszy zdecydowanie dobry odbiór tej wystawy - mówił Andrzej Betlej.
Powiązany Artykuł
Wszystkie arrasy Zygmunta Augusta. Niezwykła wystawa na Wawelu
Posłuchaj
Od marca na Wawelu po raz pierwszy można oglądać wszystkie arrasy znajdujące się w polskich zbiorach. Ekspozycja 137 zachowanych tkanin jest jedną z największych w dziejach Zamku Królewskiego. Zajmuje dwa piętra historycznych wnętrz. Dyrektor placówki zaznaczył, że "przypomnienie arrasów, ale przede wszystkim pokazanie po raz pierwszy wielu dzieł, wielu obiektów z tej kolekcji, spełniło oczekiwania [organizatorów wystawy] i jest sukcesem całego Zamku".
Posłuchaj
- "Monumentalna, a nawet totalna". Prof. Betlej o wystawie arrasów Zygmunta Augusta na Wawelu
- 500-lecie dzwonu Zygmunt. Andrzej Betlej: obraz Matejki ugruntował jego legendę
Wystawa pod patronatem Polskiego Radia
Wystawę pod patronatem Polskiego Radia będzie można zobaczyć jeszcze przez dwa tygodnie. Do końca października wydłużone zostaną godziny otwarcia, a na dziedzińcu arkadowym Zamku Królewskiego będą prezentowane trójwymiarowe wizualizacje poświęcone historii arrasów.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
"Pierwszy raz pokazujemy całą kolekcję". Betlej w PR24 o wystawie arrasów na Wawelu
W tym roku przypada 60. rocznica powrotu do Polski wawelskich arrasów po II wojnie światowej, a także mija sto lat od przywiezienia tkanin z Rosji po zaborach. Losy zamówionych przez króla Zygmunta II Augusta arrasów były burzliwe. Były ukrywane przed Szwedami, zrabowane na polecenie carycy Katarzyny, następnie wróciły do Polski na mocy Traktatu Ryskiego z 1921 roku, a na trzy dni przed wkroczeniem Niemców do Krakowa we wrześniu 1939 roku zostały ewakuowane do Rumunii, skąd przez Francję i Anglię wywieziono je Kanady. Wróciły do Polski w 1961 roku.
jmo
REKLAMA