Mieszkańcy Podlasia nie zastępują wojskowych kwatermistrzów. "W naszej akcji chodzi o wsparcie moralne"
- Nie rozumiem, dlaczego niektórzy piszą, że żołnierze nie mają co jeść. W akcji "Murem za polskim mundurem" chodzi o to, żeby jakimś drobnym gestem, batonikiem, kawą okazać im wsparcie. Chodzi o to, żeby wiedzieli, że za nimi są ludzie - mówi w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Łukasz Czyżewski, mieszkaniec Kuźnicy aktywnie wspierający służby mundurowe.
2021-12-01, 10:56
Nasz rozmówca tłumaczy, że żołnierze mają kuchnię polową i nie potrzebują, aby ich dodatkowo dożywiać. - Nie o to chodzi w akcji wspierania służb mundurowych - zaznacza. Dodaje, że tam stacjonuje prawie 20 tys. mundurowych - żołnierzy, policjantów, strażników granicznych. - To jak małe miasteczko, jak mielibyśmy ich wykarmić? - śmieje się.
Łukasz Czyżewski podkreśla, że w inicjatywie "Murem za polskim mundurem" chodzi o wsparcie moralne żołnierzy, pokazanie im, że "ludzie są po ich stronie". W rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl przytacza też wiadomości, które otrzymuje od mundurowych.
Zobacz całą rozmowę z Łukaszem Czyżewskim:
"Dziękuję każdej osobie, która wsparła mnie batonikiem, herbatą, uśmiechem czy narysowaną przez dzieci kartką lub inną formą sympatii". "Każdy posiłek dzięki miłym słowom, ciepłu tych osób, smakował mi sto razy bardziej. Powiem ci Łukasz, że serdeczność ludzi na wschodzie Polski była dla nas szokiem".
- Takie wiadomości dostaję, dlatego myślę, że pomoc tych Kół Gospodyń Wiejskich czy OSP pokazuje im, że ktoś za nimi jest i popiera to, co robią - mówi mieszkaniec Kuźnicy.
REKLAMA
Nasz rozmówca dodaje, że takie akty wdzięczności często słyszy się też na "checkpointach". - Dziękują za to, że czasami ktoś poczęstuje ich czymś słodkim czy kawą. Naprawdę mam nadzieję, że czują wsparcie mieszkańców, szczególnie z tych przygranicznych terenów - kwituje.
Łukasz Czyżewski jest współtwórcą grupy na Facebooku "#MuremZaPolskimMundurem - wspieramy polskie służby". Jest też organizatorem zrzutki internetowej, dzięki której zakupiono między innymi 40 charakterystycznych banerów "Murem za polskim mundurem", rozwieszanych przez mieszkańców Podlasia.
W taki sposób aktywnie włączył się w akcję Ochotniczej Straży Pożarnej w Kuźnicy, która wspiera służby niemal od początku ich działania na granicy z Białorusią.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Paweł Kurek
REKLAMA