Otruci właściciele, przejęte mieszkania. Bezwzględny gang zabił co najmniej 6 osób
Zarzuty sześciu zabójstw i usiłowania kolejnego usłyszał 43-letni Roman P. w śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga. Mężczyzna miał podstępem przejmować mieszkania seniorów, a następnie truć ofiary alkoholem z izopropanolem. Zatrzymane zostały również trzy kolejne osoby - członkowie grupy.
2022-01-10, 08:09
Z ustaleń prowadzonego od wielu miesięcy śledztwa wynikało, że podejrzani podstępem przejmują mieszkania pokrzywdzonych i pozbawiają ich życia poprzez podanie zatrutego alkoholu – wódki zmieszanej z izopropanolem.
Fałszywa opieka
Oszuści wybierali na ofiary osoby schorowane, często uzależnione od alkoholu i z problemami finansowymi. Zaprzyjaźniali się z pokrzywdzonymi, robili im zakupy, przynosili alkohol. W toku śledztwa ustalono, że dzięki takiej "opiece" zdobywali zaufanie ofiar, następnie nakłaniali do notarialnego oświadczenia, że mogą ich reprezentować, by pomóc uporać się np. z zadłużeniem.
W ten sposób pokrzywdzeni tracili swoje mieszkania, bo dzięki podpisanym u notariuszy dokumentom nieświadomie dawali wyłudzaczom prawo do sprzedaży własnych nieruchomości.
Weryfikowanie stanu majątkowego
O odpowiedzialnym za ten proceder Romanie P., prokuratura i policja dowiedziały się od kobiety, która nie była z tymi przestępstwami związana. Złożyła zawiadomienie po rozmowie ze znajomym Robertem S., który współpracował z Romanem P. i opowiedział kobiecie o dokonywanych zbrodniach.
Robert S. został zatrzymany w marcu ubiegłego roku. Złożył obszerne wyjaśnienia, bo "nie chciał być zamieszany w zabójstwa". Mężczyzna zeznał, że był odpowiedzialny za weryfikowanie stanu majątkowego pokrzywdzonych i zadłużenia posiadanych przez nich nieruchomości. Opisał też sposób działania Romana P.
Dane ofiar
Robert S. miał szczegółowe informacje o zbrodniach. Podał policji dane sześciu osób, które zmarły po wypiciu zatrutego alkoholu, oraz dane kilkunastu, wobec których podejmowane były próby oszustwa i otrucia. Podejrzany dodał też, że niektóre ofiary po wypiciu zatrutego alkoholu zmarły "zbyt szybko, by sporządzić pełnomocnictwa do dysponowania ich majątkiem".
Robert S. usłyszał zarzut niezawiadomienia o przestępstwie, ale dzięki informacjom od niego policja i prokuratura zaczęły rozpracowywać grupę.
Alarm z banku
W wyniku działań śledczych udało się ocalić życie kolejnej ofiary grupy Romana P. Miała być nią emerytka z Warszawy. 9 września podczas działań operacyjnych funkcjonariusze zabezpieczyli u niej 1,5-litrową butelkę po wodzie mineralnej, w której był zatruty izopropanolem alkohol.
Ustalono również, że ta sama kobieta dwa miesiące wcześniej była w banku z podejrzanym Krzysztofem P., wypłaciła z konta 330 tys. zł, wcześniej 100 tys. zł. Pracownicy banku podejrzewali, że ich klientka może być oszukiwana i zaalarmowali policję. Krzysztof P. został ujęty, zanim kobieta przekazała mu pieniądze. Mężczyzna twierdził, że jest niewinny, a emerytka jest jego ukochaną. Kobieta złożyła podobne zeznania i P. został wówczas zwolniony. Ale śledczy pracowali dalej.
Zarzuty dokonania zabójstwa
I tak w grudniu 2021 r. policjanci z Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw Komendy Stołecznej Policji na polecenie Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga zatrzymali czterech mężczyzn: braci Romana P. i Krzysztofa P., Wiesława A. oraz Pawła S.
Organizator procederu, 43-letni Roman P., odpowie za oszustwa i pozbawienie życia sześciu osób oraz usiłowanie zabójstwa kolejnej.
- Prokurator przedstawił podejrzanemu zarzuty dokonania zbrodni zabójstwa w zamiarze bezpośrednim poprzez wielokrotne i systematyczne podawanie pokrzywdzonym alkoholu zawierającego toksyczny izopropanol – podała prok. Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga.
Krzysztofowi P. prokuratura zarzuca usiłowanie dwóch zabójstw i oszustwa, Paweł S. podejrzany jest o zabójstwo seniorki z Pragi-Południe, którego dokonał z Romanem P. 72-letni Wiesław A., który miał pomóc Romanowi P. w przejęciu dwóch nieruchomości w powiecie ostrowskim, też usłyszał zarzut.
REKLAMA
Dalsze śledztwo
Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga określa sprawę jako rozwojową. Planowane są przesłuchania kolejnych osób, które mogły być potencjalnymi ofiarami grupy Romana P., oraz osób, które nabyły nieruchomości pokrzywdzonych. Niewykluczone, że zakres zarzutów przedstawionych podejrzanym zostanie rozszerzony.
Na wniosek prokuratury sąd tymczasowo aresztował Krzysztofa P., Romana P. oraz Pawła S. Grozi im dożywotnie pozbawienie wolności.
fc
REKLAMA