Poseł opozycji pijany na posiedzeniu Sejmu? "Chyba trzeba alkomat na salę"

Podczas obrad Sejmu nad wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra sportu Kamila Bortniczuka doszło do incydentu. Salę opuścił poseł KO Bartłomiej Sienkiewicz, któremu w drodze do wyjścia asystował Borys Budka. - Panie marszałku, chyba trzeba alkomat na salę - zwrócił się z mównicy sejmowej do Ryszarda Terleckiego Dariusz Olszewski (PiS).

2022-01-13, 01:32

Poseł opozycji pijany na posiedzeniu Sejmu? "Chyba trzeba alkomat na salę"
Bartłomiej Sienkiewicz opuścił salę plenarną w asyście Borysa Budki. Foto: PAP/Leszek Szymański

W środę w nocy Sejm debatował nad wnioskiem KO o wotum nieufności wobec Kamila Bortniczuka, ministra sportu. Podczas wystąpienia posła sprawozdawcy Dariusza Olszewskiego (PiS) doszło do incydentu.

W pewnym momencie jego przemówienie zostało zakłócone przez dochodzące z sali krzyki. - Panie marszałku, chyba trzeba alkomat na salę, alkomat na salę bym poprosił - powiedział Olszewski do prowadzącego obrady marszałka Ryszarda Terleckiego. - Nie wyprowadzaj Sienkiewicza. Wolność Sienkiewicza - krzyczał minister edukacji Przemysław Czarnek. W tym momencie kamery uchwyciły wychodzących z sali obrad dwóch posłów - Borysa Budkę i Bartłomieja Sienkiewicza.

- Jeżeli mogę, to będę kontynuował, a kto wychodzi takim krokiem, jak było widać, to nie jest na pewno sportowiec - powiedział Olszewski, wskazując na salę. Z ław poselskich padały okrzyki. Głos zabrał też marszałek Terlecki. - Pani poseł ma czelność się odzywać w tej chwili, widziała pani, jak się zachowywał wasz poseł, w jakim był stanie. I pani jeszcze teraz podnosi głos, to naprawdę jest bezczelność - zwrócił się do jednej z posłanek opozycji.

kp

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej