Zagraniczne media zauważyły umowy Orlenu z Saudi Aramco. Obajtek: to długoterminowe wejście w duży biznes

2022-01-14, 15:26

Zagraniczne media zauważyły umowy Orlenu z Saudi Aramco. Obajtek: to długoterminowe wejście w duży biznes
Daniel Obajtek o Saudi Aramco: wiążemy się z największą firmą. Foto: PAP/Albert Zawada

Agencja Bloomberg zauważyła, że Saudi Aramco, wchodząc do rafinerii w Gdańsku, stawia stopę na rynku, który dotąd zdominowany był przez rosyjskie koncerny naftowe. - Wiążemy się z największą firmą świata, która ma bardzo nowoczesne technologie - przyznał prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

W opinii Bloomberga to zdarzenie bez precedensu. W środę ogłoszono, że Saudi Aramco za ok. 1,15 mld zł kupi 30 proc. udziałów w rafinerii Grupy Lotos, węgierski MOL - 417 stacji paliw Lotosu, a Unimot - bazy paliw. Orlen w ten sposób realizuje warunki zaradcze Komisji Europejskiej wyznaczone, by połączenie z Lotosem było możliwe. Jednocześnie Orlen podpisał z Saudyjczykami trzy umowy: na dostawy ropy, współpracę w obszarze badań i rozwoju oraz wspólne analizy i współpracę w obszarze petrochemii.

Prezes PKN w piątkowej rozmowie w radiowej Trójce ocenił, że to "historyczna chwila". - Cieszę się, że to zostało zauważone. To nie jest tylko rynek polski. Mam na myśli region. To nie jest tylko kwestia zwiększenia dostaw ropy, bo (z Aramco) już mamy od paru lat współpracę - mówił.

Rozwój petrochemii

Kontrakt długoterminowy pomiędzy PKN Orlen a Saudi Aramco obowiązuje od 2016 r. Jak podkreślała spółka, wolumen dostaw w ramach tej umowy wzrósł na przestrzeni lat o 50 proc.

- Gdybym nie podjął decyzji o dywersyfikacji dostaw ropy naftowej, to w 2019 r. mielibyśmy duży problem, kiedy ropa nie płynęła rurociągiem przez 46 dni. W systemie mamy 40 mln ton ropy, 20 mln ton będzie - ze strony Aramco - zabezpieczało wszystkie nasze rafinerie, a przy okazji też rafinerie będą przechodzić metamorfozę petrochemiczną. Od nas zależy, jak tę współpracę pokierujemy - mówił.

W jego ocenie w kontaktach z Aramco duże znaczenie ma umowa w zakresie analiz i rozwoju całej petrochemii. - Mówimy o petrochemii, która jest związana z regionem. Sami jesteśmy spółką, która 40 proc. dochodów ma z rynku polskiego, a 60 proc. z zewnętrznych rynków. Jest to więc kwesta budowy wartości dodanej przez inwestowanie w Polskę, a w ślad za tym, w region - powiedział prezes. Przypomniał, że rafinerie Orlenu obsługują Litwę, Łotwę, Estonię, część Ukrainy, rynek czeski, słowacki, część rynku węgierskiego.

"Wejście Saudyjczyków ma charakter długoterminowy"

- Wiążemy się z największą firmą świata, która wydaje miliardy dolarów na badania, która ma bardzo nowoczesne technologie. To coś, co jest przyszłością. Rafinerie, które nie są spięte z przemysłem petrochemicznym, nie mają przyszłości. Wejście Saudyjczyków ma charakter długoterminowy. To wejście to nie jest jednorazowa sprzedaż ropy. To jest wejście długoterminowe w duży biznes. My również w tym biznesie będziemy jako partnerzy - mówił Obajtek.

Saudi Aramco

Saudi Aramco (Saudi Arabian Oil Company) to saudyjski koncern wydobywczo-petrochemiczny, największy na świecie producent ropy. Ponad 98 proc. akcji koncernu należy do rządu Arabii Saudyjskiej. Kapitalizacja firmy sięga prawie 2 bln dol. 

Zobacz także: Daniel Obajtek w Programie 1 Polskiego Radia


Czytaj także:

dn

Polecane

Wróć do strony głównej