"Jego twórczość będzie poruszać nasze serca". Szef MKiDN pożegnał Andrzeja Nowaka
Szef Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotr Gliński w liście odczytanym podczas piątkowych uroczystości pogrzebowych gitarzysty, założyciela TSA zaznaczył, że "śmiała twórczość Andrzeja Nowaka będzie poruszać nasze serca dźwiękami pozostawionych przez niego, ponadczasowych utworów". Podkreślił, że "pamięć nie umiera".
2022-01-28, 15:15
Przedstawiciele władz, rodzina, przyjaciele oraz fani pożegnali gitarzystę i kompozytora Andrzeja Nowaka. Urna z prochami twórcy zespołów TSA i Złe psy została złożona w kolumbarium na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Pogrzeb miał charakter państwowy. Wicepremier, minister kultury Piotr Gliński w liście odczytanym przez dyrektora generalnego MKDNiS Jarosława Czubę podkreślił, że twórczość kultowej grupy TSA splotła się trwale z "karnawałem Solidarności".
"Zapisał się w pamięci"
Minister Piotr Gliński napisał, że Andrzej Nowak "zapisał się w pamięci publiczności niezrównanymi solowymi popisami instrumentalnej biegłości". - Artysta z sukcesami współpracował z największymi interpretatorami swojej epoki, wzbogacając gitarowym talentem brzmienie wielu doniosłych, fonograficznych wydawnictw zbiorowych. Do historii przejdą realizacje powstałe w kooperacji z Tadeuszem Nalepą, Martyną Jakubowicz - stwierdził szef MKiDN.
Szef MKiDN zwrócił uwagę, że kolejne projekty ukazywały "obszerne spektrum technicznych możliwości warsztatowych" Andrzeja Nowaka. "Twórczość kultowej grupy TSA, założonej w 1979 r., splotła się trwale z Karnawałem Solidarności, stając się dla współczesnych głosem pokolenia, a jej występy przez lata rozpalały serca fanów w trakcie najważniejszych muzycznych koncertów i festiwali. Styl gry, sceniczne emploi, a także poziom wykonawczy wpisywały się w ówczesne trendy światowych wykonań. Sławetny dorobek zespołu wraz z jego największymi przebojami, takimi jak »Trzy zapałki«, »Chodzą ludzie«, »51«, zapewnił mu znakomite miejsce w panteonie polskiego rocka" - napisał.
"Będzie poruszać nasze serca"
Piotr Gliński wspomniał także, że gitarzysta "kochał wolność, a pytany o patriotyzm odpowiadał, że jest tym wszystkim, co masz w sobie i co chcesz dać swojej ojczyźnie - nie tylko w czynach". "Tej konstatacji pozostał wierny do końca. W uznaniu dokonań artysta został odznaczony pośmiertnie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Śmiała twórczość - na której piętno odcisnęły pełne pasji działania i kreatywność, niepokorna życiowa postawa oraz wielka żarliwość w obronie wartości - będzie poruszać nasze serca dźwiękami pozostawionych przez niego, ponadczasowych utworów. Pamięć nie umiera" - zaznaczył.
REKLAMA
Posłuchaj
Muzyk zmarł po długiej chorobie 4 stycznia w wieku 62 lat. Jego wielka kariera zaczęła się w 1979 roku. Andrzej Nowak wraz z basistą Tomaszem Zatwarnickim w Opolu założyli TSA, czyli zespół rockowy zaliczany do prekursorów heavy metalu w Polsce. Przełomem dla grupy TSA był udział w 1981 roku w II Ogólnopolskim Przeglądzie Muzyki Młodej Generacji w Jarocinie.
Posłuchaj
Entuzjastycznie przyjęty występ zespołu dał mu nagrodę publiczności "Złotego Kameleona". W tym czasie drogi muzyków połączyły się z wokalistą Markiem Piekarczykiem. Najbardziej znane utwory TSA, to "51", "Trzy Zapałki", "Heavy Metal Świat", "Kocica" i "Chodzą Ludzie". Później grał wspólnie z Tadeuszem Nalepą oraz Martyną Jakubowicz. W 1999 roku Andrzej Nowak założył rockową grupę Złe Psy, która grała blues rocka i hard rocka.
- Andrzej Nowak z formacji TSA i Złe Psy nie żyje. Posłuchaj archiwalnych nagrań
- "Andrzej Nowak od początku miał pomysł na TSA". Wspomina Marcin Kusy
- Andrzej Nowak w "Naszej tonacji"
nt
REKLAMA