"Patrzymy krytycznie". Jarosław Kaczyński o postawie Węgier wobec rosyjskiej agresji
- Patrzymy na postawę Węgier krytycznie, liczymy na większe ich zaangażowanie - skomentował wicepremier Jarosław Kaczyński w tygodniku "Sieci" stosunek Węgier wobec inwazji Rosji na Ukrainie.
2022-04-02, 08:53
Portal wPolityce.pl opublikował fragment rozmowy z wicepremierem i prezesem PiS, który ukaże się w tygodniku "Sieci".
Dziennikarze podkreślając, że polskim sojusznikiem w Europie były przez ostatnie lata Węgry zapytali w tym kontekście Jarosława Kaczyńskiego, czy chłód jaki premier Viktor Orban wykazał wobec wojny, którą Polska odbiera jako toczoną w naszej także sprawie, te relacje przekreśla.
Prezes PiS podkreślił, aby na sprawę spojrzeć na chłodno. - Wszystkie sankcje dotychczas zaproponowane Węgry poparły, potępiły agresję rosyjską. Sprzeciwiają się zakazowi importu ropy z Rosji, ale taka sama jest niestety postawa Niemiec i kilku innych ważnych państw Unii - powiedział.
- Zdajemy sobie sprawę z innych uwarunkowań gospodarki węgierskiej niż te występujące w Polsce - powiedział Kaczyński. - To przede wszystkim głębokie uzależnienie od Rosji w wielu wymiarach, które dokonało się za czasów postkomunistycznego premiera Ferenca Gyurcsany’ego - dodał. - Wiemy, że trudno to przeciąć. Wiemy, że Węgry mają inna historię, inaczej zatem patrzą na pewne sprawy. Jest też duża mniejszość węgierska na Ukrainie - wskazał.
REKLAMA
- Patrzymy na postawę Węgier krytycznie, liczymy na większe ich zaangażowanie - powiedział Kaczyński.
- "Wojna na Ukrainie nie ma dużego wpływu na sondaże". Dr Héjj o wyborach na Węgrzech
- "Nasza racja stanu wymaga tego, żeby je czasowo ochłodzić". Andrzej R. Potocki o relacjach z Węgrami
- Polityka Węgier wobec Ukrainy i Rosji. Przydacz: Viktor Orban popełnia błąd
Różnice w relacjach z Rosją i Niemcami
Jak podkreślił, "nie oznacza to jednak, że mamy przestać współpracować w sferach, które są możliwe". - Trzeba też uczciwie powiedzieć, że zawsze wiedzieliśmy o różnicach między postawą premiera Orbana a naszego obozu politycznego wobec Rosji i Niemiec. To się zarysowało już podczas naszej długiej rozmowy w Nidzicy w roku 1996. Znaliśmy się wcześniej, ale wtedy pierwszy raz mogliśmy głębiej rozpoznać nasze stanowiska - dodałe.
Na uwagę, że węgierska opozycja twierdzi, że Grupa Wyszehradzka jest martwa, że Polska zerwała te relacje z Węgrami, prezes PiS odpowiedział, że "w żadnym wypadku nie przekreślamy naszych relacji".
REKLAMA
- Premier Morawiecki ustalił z premierem Orbanem i pozostałymi partnerami kilkutygodniowe zawieszenie prac Grupy Wyszehradzkiej, która na pewno wróci do swoich pożytecznych działań - dodał i podkreślił, że "różnice są, ale mamy do czynienia z partnerem, który nigdy swojego stanowiska nie ukrywał, nie oszukiwał". - W innych obszarach współpracy, na przykład w Unii, nigdy nas nie zawodził - wskazał prezes PiS.
st
REKLAMA