Ostatnie pożegnanie Marka Pasionka. Prezydent: był wybitnym prokuratorem, wyróżniającym się wiedzą i talentem
"Żegnamy człowieka służby, zaangażowanego patriotę i państwowca, osobę niezwykle zasłużoną dla Rzeczypospolitej" - napisał prezydent Andrzej Duda do uczestników odbywających się w piątek w Gliwicach uroczystości pogrzebowych Marka Pasionka, zmarłego przed kilkoma dniami b. zastępcy prokuratora generalnego.
2022-04-08, 16:47
W uznaniu zasług dla wymiaru sprawiedliwości i działalności na rzecz ochrony porządku prawnego prezydent odznaczył Marka Pasionka pośmiertnie Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Ostatnie pożegnanie Marka Pasionka. "Oddajemy hołd zmarłemu"
"Żegnamy człowieka służby, zaangażowanego patriotę i państwowca, osobę niezwykle zasłużoną dla Rzeczypospolitej, dla polskiego wymiaru sprawiedliwości i dla ładu prawnego w naszej ojczyźnie. Żegnamy wybitnego prawnika, funkcjonariusza publicznego i polityka (...)" - napisał prezydent w liście przesłanym uczestnikom uroczystości. Pismo odczytał w gliwickiej katedrze sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera, który przekazał żonie zmarłego prezydenckie odznaczenie.
"Oddajemy hołd zmarłemu jako dobremu, prawemu człowiekowi, który był dla nas wzorem i inspiracją" - dodał prezydent. Andrzej Duda przypomniał, że Marek Pasionek, który urodził się w Gliwicach, właśnie w miejscowej prokuraturze w 1989 r. rozpoczął zawodową drogę. "30 lat swojego życia z wielkim zaangażowaniem, odwagą i sumiennością poświęcił temu, co jest istotą prokuratorskiej misji - walce ze złem, z przestępczością, z patologiami zagrażającymi naszemu państwu i społeczeństwu" - napisał prezydent, który podkreślił, że prok. Pasionek rozpracowywał najgroźniejsze grupy przestępcze, stawiając czoła związanemu z tym ryzyku.
Andrzej Duda przypomniał też, że prok. Pasionek nadzorował śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej, doskonale zdawał sobie sprawę ze spoczywającej na nim odpowiedzialności i "z wielką wnikliwością poszukiwał prawdy o tym tragicznym wydarzeniu". "Ma rangę symbolu, że dzisiejsza uroczystość odbywa się niemal w przededniu kolejnej rocznicy tragedii smoleńskiej. Niestety, panie prokuratorze nie będzie już panu dane doprowadzić tej sprawy do końca, choć wiemy, jak bardzo pan tego pragnął" - napisał prezydent.
REKLAMA
Ziobro: żegnamy dziś wybitnego prokuratora
Na uroczystościach pogrzebowych obecny był również Zbigniew Ziobro. - Zapamiętamy Marka, jako człowieka oddanego Polsce, oddanego służbie publicznej, oddanego prokuraturze, z którą związał całe swoje zawodowe życie, człowieka rzetelnego, zaangażowanego, człowieka pasji - powiedział minister sprawiedliwości w gliwickiej katedrze, gdzie odprawiono mszę pogrzebową.
Zbigniew Ziobro - podobnie jak prezydent Andrzej Duda - przypomniał, że Marek Pasionek nadzorował śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej. Jak dodał, "z energią, elokwencją, siłą i stanowczością" nie tylko przedstawiał dotychczasowe ustalenia tego postępowania, ale wyznaczał dalsze plany. Jak zauważył minister, stworzył on zespół kompetentnych i zaangażowanych prokuratorów, udało mu się nawiązać kontakty ze specjalistami z całego świata.
Powiązany Artykuł
Zmarł Marek Pasionek. Gmyz: w czasie śledztwa smoleńskiego był prześladowany przez ówczesne kierownictwo prokuratury
- Robił to z taką siłą i energią, która z niego emanowała i tak myślałem w duchu: "Jak dobrze, że Marek tutaj jest. Jak dobrze, że on zajmuje się tą sprawą". Dlatego tak trudno było mi przyjąć do wiadomości, że Marek zmarł - powiedział Zbigniew Ziobro. Zaznaczył, że nikt nie znał tak dobrze materiału dowodowego dotyczącego katastrofy smoleńskiej, jak prok. Pasionek.
- Żegnamy dziś wybitnego prokuratora, człowieka, który wyróżniał się swoją wiedzą, w zakresie prawa karnego, procesowego, kryminalistyki. Co by tu nie mówić, był człowiekiem wybitnie obdarzonym talentem do tej dziedziny, profesji, którą przyszło mu się zajmować. Myślę, że nie wybrał jej przypadkiem - powiedział minister.
REKLAMA
Zbigniew Ziobro przypomniał ponadto, że Pasionek rozpoczynał karierę w 1989 r., kiedy odradzała się wolna Polska, ale też rodziły się nowe patologie i przestępczość. - Jego przełożeni szybko zorientowali się, że jest zdolny, zdeterminowany i profesjonalny i bardzo szybko go awansowali, by mógł prowadzić najtrudniejsze sprawy. Robił to znakomicie, z sukcesami, doprowadzając do rozbicia groźnych grup przestępczych i skazania ich członków. Był odważny i twardy - mówił.
- Marku, byłeś wybitnym prokuratorem i przede wszystkim dobrym i ciepłym człowiekiem. Będzie nam ciebie brakować - podsumował minister, składając kondolencje bliskim zmarłego.
jp
REKLAMA