Otrzymali szczególne pozwolenie od władz Ukrainy. Muzycy kijowskiej orkiestry: przed nami ważna misja

- Musimy przekazać światu, że jesteśmy Ukraińcami, że zmagamy się z wojną, że potrzebujemy pomocy - mówi w rozmowie z reporterem portalu PolskieRadio24.pl skrzypek Oleksii Pshenychnikov. Kyiv Symphony Orchestra rusza w trasę koncertową po Europie "Głos Ukrainy".

2022-04-15, 16:45

Otrzymali szczególne pozwolenie od władz Ukrainy. Muzycy kijowskiej orkiestry: przed nami ważna misja
Misja Kyiv Symphony Orchestra. Foto: PR/Paweł Kurek

Kyiv Symphony Orchestra otrzymała pozwolenie od ukraińskich władz, by opuścić kraj. - Mężczyźni i kobiety z naszego zespołu ruszą w trasę koncertową po Europie. Trasa zatytułowana jest "Głos Ukrainy". To jest ważne, aby dzielić się naszą muzyką, jako głosem Ukrainy, który w wyniku rosyjskiego ataku nie mógł wybrzmieć - mówi menadżerka zespołu Liza Sirenko.

Orkiestra zagra dwa koncerty w Polsce, w Filharmonii Narodowej w Warszawie oraz w Filharmonii Łódzkiej, by potem pojechać w trasę po Niemczech. Nim jednak staną na scenach największych sal, muszą odbyć szereg prób, muzycy nie mogli bowiem grać ze sobą od czasu wybuchu wojny na Ukrainie.

Zobacz reportaż o Kyiv Symphony Orchestra:

Próby w Polskim Radiu

Taką możliwość zyskali dzięki Polskiemu Radiu, które udostępniło zespołowi Studio Koncertowe im. Witolda Lutosławskiego. Dzięki wsparciu radia zespół może szlifować dzieła ukraińskich kompozytorów - Maksyma Berezowskiego, Myrosława Skoryka czy Borysa Latoszyńskiego - by wybrzmiały z pełną mocą podczas spotkania z publicznością.

- Ostatnią wspólną próbę mieliśmy 23 lutego. Byliśmy pewni, że następnego dnia odbędzie się kolejna, ale niestety Rosją rozpoczęła wojnę - podkreśla Sirenko. Dodaje, że zespół jest wdzięczny Polskiemu Radiu za udostępnienie studia koncertowego, tym bardziej, że czasu jest niewiele, a pracy nad szlifowaniem kolejnych dźwięków nie brakuje.

REKLAMA

Muzyka jak oddech

Dyrygent Luiggi Gaggero mówił naszemu reporterowi, że tak długa przerwa jest dla orkiestry symfonicznej bardzo odczuwalna. - Ale niezwykłe jest to, że członkowie grupy naprawdę tęsknili za muzyką. Nie tylko za pracą, ale za powodem ich istnienia, ponieważ granie nie jest zwykłym rodzajem pracy. To coś, co dotyka twojej duszy. Muzyka jest jak powietrze, którym oddychamy. I tego powietrza brakowało - zaznacza. Mistrz tłumaczy ponadto, że być może przez to, że artyści nie byli w stanie grać, to "teraz czuć tę energię, chęć, otwartość".

Niewątpliwie energię do gry ma młody skrzypek Oleksij Pshenychnikov, który przyjechał wraz z innymi członkami orkiestry do Warszawy. Zapytany o to, co w muzyce jest najpiękniejsze, przyznał, że magia, która ją otacza, i to, że dzięki niej się zmieniamy. Ale magia to nie wszystko. Tym razem chodzi o coś ważniejszego. 

- Chcemy, by ludzie zobaczyli, w jakiej sytuacji się znajdujemy, by dowiedzieli się, że jesteśmy inni, że mamy swoją kulturę, swoją muzykę - tłumaczy.

Misja 

Dla Oleksija, ale też dla jego koleżanek z zespołu Bogdany i Julii, z którymi rozmawialiśmy, trasa koncertowa, w którą ruszają, jest misją. - Jesteśmy głosem Ukrainy. Chcemy opisać światu przez muzykę i nasze doświadczenia, co się dzieje w naszym kraju - mówią zgodnie.

REKLAMA

Artystom w ich podróży po Europie towarzyszą również członkowie rodzin i dzieci. Dla wielu z nich to szansa, by po raz pierwszy od wielu tygodni zaznać chwili spokoju i poczuć się bezpiecznie. Ale nie wszyscy mogli albo chcieli przyjechać do Polski.

Została między innymi mama i siostra Oleksija, które są obecnie w okolicach Kijowa. - Myślę o nich, boję się o nich, ale muszę się też skupić na muzyce, abyśmy dali jak najlepszy koncert, bo musimy przekazać światu wiadomość - mówi. - Musimy przekazać światu, że jesteśmy Ukraińcami, że zmagamy się z wojną, że potrzebujemy pomocy - zaznacza skrzypek.

Co o wyzwaniu, które ich czeka, myślą Bogna i Julia? Ile pasji i energii mają w sobie muzycy Kyiv Symphony Orchestra? W jaki szczególny sposób orkiestra chce podziękować Polakom za ich pomoc? Zapraszamy do obejrzenia reportażu.

***

Trasa koncertowa Kijowskiej Orkiestry Symfonicznej rozpocznie się 21 kwietnia w Filharmonii Narodowej w Warszawie, a będzie można usłyszeć dzieła prezentujące ukraińską muzykę orkiestrową, od jej początków w latach 70. XVIII wieku, aż do arcydzieł wieku XX. Melomani, którzy nie będą mieli szans przyjść do Filharmonii Narodowej 21 kwietnia, będą mogli wysłuchać koncertu na antenie Dwójki.

REKLAMA

Paweł Kurek

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej