Leszczyna o obniżce VAT na paliwo: dla przedsiębiorców nie ma żadnego znaczenia, pomaga tylko zamożnym

Rząd Prawa i Sprawiedliwości na początku lutego, czyli jeszcze przed rosyjską inwazją na Ukrainę obniżył podatek VAT na paliwa z 23 na 8 proc. Obniżka ta dotyczyła również gazu, żywności, nawozów i energii elektrycznej. Krok ten spowodował, że średnia cena benzyny na stacjach zmniejszyła się o kilkadziesiąt groszy.

W pierwotnym założeniu, zmiany te miały obowiązywać do lipca, ale zdecydowano o przedłużeniu ich do października br. Tak jak mówił na początku roku Mateusz Morawiecki, polski rząd nie siedzi z założonymi rękami i nie chowa głowy w piasek. - Robimy wszystko to, co jest w naszej mocy, żeby ceny były niższe, żeby zwalczyć tę inflacyjną hydrę, tę inflacyjną huśtawkę - podkreślił premier. Uzupełnił, że właśnie "dlatego już przed świętami obniżyliśmy akcyzę, obniżyliśmy VAT na wiele nośników, a po sylwestrze - obiecaliśmy, że od 1 lutego obniżymy VAT na paliwo, na benzynę z 23 na 8 proc - wskazał. Wszystko to - zgodnie z zapowiedziami - zostało wprowadzone - oświadczył premier.

Obniżka VAT według KO

Na temat obniżki VAT na paliwo wypowiedziała się również Izabela Leszczyna, która według nieoficjalnych informacji ma zostać "sygnowana" przez Donalda Tuska na ministra finansów - po ewentualnej wygranej przez opozycję wyborów. Jak podkreśliła w studiu TVN24, przyszła pretendentka do zarzadzania finansami państwa, formacja, którą reprezentuje, będzie musiała sprzątać bałagan po PiS-ie. - Żebyśmy mogli wejść do strefy euro, to musimy mieć stabilne stopy procentowe, stabilną złotówkę i wtedy będziemy mogli rozmawiać o strefie euro - stwierdziła. 

W studiu był również obecny sekretarz stanu w KPRM Norbert Maliszewski, do którego Izabela Leszczyna powiedziała, że wolałaby aby działania osłonowe były skierowane do osób, które na prawdę tego potrzebują i wskazała, że obniżenie VAT na paliwo dla przedsiębiorców nie ma żadnego znaczenia. Ma jednak znaczenie - jak stwierdziła - dla bardzo zamożnych osób, które jeżdżą samochodami palącymi kilkadziesiąt litrów benzyny na 100 km. - Dlaczego państwo z podatków biednych ludzi ma pomagać takim osobom? Jak kompletnie nie rozumiem - skwitowała. 

Z pewnym niezrozumieniem został przyjęty również przez poseł Leszczynę flagowy program społeczny rządu. Trudno powiedzieć, czym jest 500 plus - mówiła wcześniej i dodała, że program ten nie odegrał żadnej demograficznej roli, ani także nie poprawił jakości życia. 

• Apel o likwidację 500+ na spotkaniu z Tuskiem. Wymowna reakcja premiera Morawieckiego

es/tvp.info