Lubuskie: strażacy kończą oczyszczanie Odry. Wiadomo, ile ton ryb już wyciągnęli

W województwie lubuskim do działań na Odrze związanych z wybieraniem z rzeki resztek śniętych ryb skierowano blisko stu strażaków. Do oczyszczenia został około czterokilometrowy odcinek na granicy powiatów zielonogórskiego i krośnieńskiego.

2022-08-18, 13:47

Lubuskie: strażacy kończą oczyszczanie Odry. Wiadomo, ile ton ryb już wyciągnęli
W środę z Odry w woj. lubuskim wyciągnięto około dwóch ton śniętych ryb. Foto: PAP/Jerzy Muszyński

- Między Będowem a Radnicą, bo o tym odcinku rzeki mowa, pracuje od rana 90 strażaków, w tym ponad 60 kadetów ze szkół pożarniczych. Mamy tam osiem łodzi. Truchło zbierane jest głównie z zakoli i główek. Liczymy, że dzisiaj uda się zakończyć działania w tym miejscu, a tym samym na całej Odrze w naszym regionie - przekazał rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Zielonej Górze Arkadiusz Kaniak. 

Dodał, że od kilku dni nie ma napływu śniętych ryb, a stan rozkładu obecnie znajdowanych sprawia, że często rozpadają się podczas próby ich wyciągnięcia z wody. To świadczy o tym, że prawdopodobnie pod powierzchnią wody czy na dnie rzeki raczej już nie ma martwych ryb.

Monitorowanie rzeki

Na pozostałych odcinkach rzeki, na które podzieli Odrę lubuscy strażacy, zbieranie ryb zostało zakończone, a obecnie służby ograniczają się do monitorowania rzeki, by wyłapywać miejsce, gdzie jeszcze mogą pojawić się martwe ryby.

W powiecie słubickim i w rejonie Kostrzyna nad Odrą rzekę patroluje około 10 strażaków. Jest tam także w odwodzie około 20 żołnierzy WOT.

REKLAMA

37 ton śniętych ryb

Kaniak przekazał, że w środę (17 sierpnia br.) z Odry w woj. lubuskim (ok. 205-kilometorwy odcinek rzeki) wyciągnięto około dwóch ton śniętych ryb, a od początku działań z udziałem straży pożarnej i wojska ok. 37 ton.

Dotychczas strażacy pracujący na rzece nie zetknęli się z martwym ptactwem czy ssakami.

Czytaj także:

fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej