"Upiorna myśl" Donalda Tuska o byciu w Sejmie. Andrzej Dera: to jest wypowiedź dyskwalifikująca polityka
Minister w KPRP Andrzej Dera odniósł się do wypowiedzi Donalda Tuska o jego odczuciach w związku z Sejmem. Jak mówił lider PO "To jest tak upiorna myśl, że ja będę tam z powrotem siedział na tej Wiejskiej (ulica, przy której jest siedziba Sejmu). W ocenie prezydenckiego ministra "to jest wypowiedź dyskwalifikująca polityka (...) to jest właśnie zaprzeczenie demokracji".
2022-08-24, 11:37
W piątek rano lider PO udzielił wywiadu w TVN24. Jak podał później Onet.pl tuż przed emisją rozmowy doszło do "zabawnej sytuacji". "Użytkownicy mobilnej aplikacji TVN24 GO mogli usłyszeć zakulisową rozmowę prowadzącej i byłego premiera tuż przed programem na żywo. Nie byli świadomi, że ich rozmowa poza anteną ujrzy światło dzienne" - podał portal.
Jak czytamy na portalu, szef PO w pewnym momencie pyta dziennikarkę, czy w TVN "związki zawodowe macie?", na co ta odpowiada, że "a mamy, mamy, ale ja jestem przeciwna bywaniu w takich gremiach w dzisiejszych czasach". Szef PO w pewnym momencie stwierdził też: "Demotywuje to świadomość, że będę musiał kandydować". "To jest tak upiorna myśl, że ja będę tam z powrotem siedział na tej Wiejskiej (ulica, przy której jest siedziba Sejmu – PAP)" - mówił dalej Tusk.
Wypowiedź Tuska. "Zaprzeczenie demokracji"
- Dla mnie to jest wypowiedź dyskwalifikująca polityka (...) to jest właśnie zaprzeczenie demokracji - powiedział Dera podczas rozmowy w TVP1. - Bo demokracja polega na tym, że to naród wybiera swoich przedstawicieli. A jeżeli ktoś uważa, że jest ponad narodem, że to jest jakiś upiór, żeby w ogóle oceniali go obywatele, to znaczy, że do demokracji nie dorósł, że to jest człowiek, którego stanowisko, jego sposób myślenia nie ma nic wspólnego z demokracją, nie ma nic wspólnego ze sprawami polskimi - przekonywał.
REKLAMA
Według prezydenckiego ministra, dotyczy to każdego polityka, a "publiczna" wypowiedź Tuska o jego odczuciach wobec Sejmu jest pierwszą tego rodzaju w Polsce.
- Proszę zwrócić uwagę, że to pierwsza tego typu publiczna wypowiedź podważająca parlamentaryzm. Dla mnie to rzecz kuriozalna, która pokazuje prawdziwe oblicze (Tuska). On to powiedział w chwili, kiedy nie spodziewał się, że będzie to nagrywane, ale o swoich odczuciach mówił. To pokazuje, że ten polityk naprawdę nie dorósł do tego, żeby jakiekolwiek funkcję publiczne w Polsce pełnić. Jeżeli podważa demokrację, to znaczy, że nie powinien w życiu publicznym uczestniczyć - przekonywał Dera. Jak dodał, "jesteśmy krajem demokratycznym i staramy się to robić według najlepszych zasad demokracji, ale jeżeli ktoś mówi, że to jest upiorne, to znaczy, że nie dorósł (do zasad demokracji)".
- "Bliska współpraca i wsparcie". Echa wizyty prezydenta Dudy w Kijowie
- Będzie okrągły stół rządu, związkowców i handlowców. Maląg: porozmawiamy o idei zakazu handlu w niedzielę
- Sytuacja na Odrze. Żukowska: przydałaby się tarcza, która pomogłaby przetrwać przedsiębiorcom
Donald Tusk i przyszłe wybory
Na uwagę, że Tuska może "trzeba po ludzku zrozumieć, bo liznął trochę wielkiego świata, rozmawiał z prezydentami i różnymi, bardzo ważnymi ludźmi na świecie", Dera odparł: "No to niech jedzie do Brukseli, niech poprosi o jakieś stanowisko; tam nikt nie będzie go wybierał, będzie zarabiał duże pieniądze, tak jak do tej pory zarabiał".
REKLAMA
Prezydencki minister pytany też, czy Polacy to zrozumieją i "nie zagłosują na Donalda Tuska, odparł: "To przecież widać gołym okiem, że nawet w opozycji jest wielki problem Donalda Tuska".
- Bo z jednej strony wrócił, praktycznie wyeliminował wszystkich swoich kandydatów, czy zmarginalizował, (...) i nagle widać, że jest tylko Donald Tusk i nikt więcej - zaznaczył. Dera ocenił, że "Polacy nie mają zaufania do Donalda Tuska, bo mają w pamięci to, co on robił, gdy był premierem i jak się zachował, gdy dostał propozycję objęcia intratnego stanowiska w Brukseli".
- I oby pamiętali jak najdłużej - oświadczył prezydencki minister.
REKLAMA
Zobacz: Joanna Borowiak (PiS) oraz Andrzej Grzyb (PSL) w Polskim Radiu 24
ASP
REKLAMA