"Będziemy na poziomie, na którym żyje Zachód". Prezes PiS o perspektywie szybkiego rozwoju Polski
Jak zapewnił prezes PiS Jarosław Kaczyński, Polska stoi dziś przed perspektywą osiągnięcia, w stosunkowo krótkim czasie, poziomu rozwoju i zamożności, na którym żyje Zachód, czyli tego, że "spełnimy nasze marzenie". Według niego nie podoba się to np. Niemcom.
2022-10-02, 15:16
Podsumowując tempo rozwoju gospodarczego Polski, i rosnącą wraz z nim zamożność społeczeństwa, Jarosław Kaczyński przytoczył dane, według których w 1991 roku, "kiedy byliśmy u dna gospodarczego, było dużo gorzej niż w 1989 roku i dużo gorzej niż 1978". - A w 1978 roku był szczyt, jeżeli chodzi o komunizm - wskazał w Stargardzie prezes PiS. Jak sprecyzował, chodzi o poziom dochodów na głowę obywatela.
Prezes PiS przypomniał, że wtedy "mieliśmy 27 proc. tego, co mają Niemcy na głowę w sile nabywczej". - A teraz (w 2021 roku - red.) mieliśmy 66 proc. i sądzę, że w tym roku (2022 r. - red.) to już będzie jakieś 67-68 proc., czyli zaczęliśmy się zbliżać - powiedział.
Perspektywy rozwoju Polski
Jarosław Kaczyński ocenił, że "mamy do czynienia ze znaczącym postępem, jeżeli chodzi o tempo rozwoju i zamożność społeczeństwa, gdyż - według niego - Polacy dysponują dochodami na poziomie 77-78 proc. średniej w Unii Europejskiej". Dodał, że Polska jest "przed perspektywą tego, że w stosunkowo krótkim czasie, jeżeli cała ta konstrukcja światowa i europejska się nie zawali, to będziemy już na tym poziomie, na którym żyje Zachód; czyli spełnimy to nasze marzenie, które kiedyś się wydawało niespełnialne".
W tym kontekście przypomniał obietnice Lecha Wałęsy, który "w swoich, tych lepszych czasach mówił, że będziemy drugą Japonią". - Wtedy nawet w kręgach solidarnościowych się uśmiechano, że "mówi bajki". A dzisiaj my, jeżeli chodzi o płace w sile nabywczej liczone, według rankingu stworzonego przez OECD, jesteśmy państwem kolejnym po Japonii, jeżeli chodzi o wysokość płac. Czyli tylko jeszcze trochę do góry i będziemy drugą Japonią - zapowiedział.
REKLAMA
- Prezes PiS: przed Polską stoi dziś problem wielkiej walki z lewicą
- "Lepiej się przysłużyć Rosji nie można było". Prezes PiS o słowach Sikorskiego nt. Nord Stream
- Prezes PiS: kto silniejszy, ten lepszy - to dziś jedyne prawo w UE
Posłuchaj
Prezes PiS: Niemcy by chcieli, by Polska nie była silna
Jednocześnie lider PiS ocenił, że takie perspektywy dla Polski i Polaków "nie wszystkim się podobają", i wskazał na m.in. "naszych sąsiadów z zachodu", czyli na Niemcy. - To jest tak, że oni by chcieli, żeby Polska była z tyłu, nie była za silna, żeby była pod niemieckim nadzorem i żeby był ten model gospodarki niemieckiej, który stawiał głównie na kontakty z Rosją, no ale dzisiaj to się zawaliło, można powiedzieć, że wybuchło - mówił.
Jarosław Kaczyński zaznaczył, że "model niemiecki" opierał się na przewadze Niemiec "nad wschodem" UE, stworzeniu sfery "przewagi i eksploatacji, a mówiąc prostym językiem, sfery »dojenia«". - Gdy np. Polacy jeździli tam, żeby za marne pieniądze zbierać szparagi, to było właśnie to "dojenie" - dodał.
Polityk zwrócił uwagę, że jest też wiele innych, dużo bardziej skomplikowanych metod na takie eksploatowanie "wschodu UE". - Jeżeli my kupujemy w naszych supermarketach, tych niby naszych, ale niemieckich tak naprawdę, towary za taką samą cenę jak w Niemczech, tylko tyle, że te towary są wyraźnie gorsze, stąd są te sklepy na przykład "prosto z Niemiec" i tak dalej, a takie same można kupić w Polsce, tylko jakość jest po prostu inna. No to co to jest? To jest oszukiwanie, to jest "dojenie" - zauważył. - My się na to nie możemy godzić - oświadczył prezes PiS.
REKLAMA
ng//PAP//IAR/kor
REKLAMA