Stanisław Tyszka przechodzi do Konfederacji. Wcześniej nazwał ją "marginalnym ugrupowaniem hejterów i krzykaczy"

Stanisław Tyszka powiedział, że zmienił zdanie o odejściu z polityki, gdy poznał jednego z liderów Konfederacji Sławomira Mentzena. Podkreślił, że wspólnie doszli do wniosku, że połączenie sił wyjdzie na dobre polskiemu ruchowi wolnościowemu.

Krytyka pod adresem Konfederacji

W 2019 r. polityk krytykował Konfederację, kiedy przed wyborami parlamentarnymi z Kukiz'15 wielu działaczy odeszło właśnie do Konfederacji. - To dla nas wielki zysk, bo ci, którzy są koniunkturalistami i wolą krzyczeć po mediach, zamiast pracować merytorycznie w Sejmie, odeszli - mówił wówczas Stanisław Tyszka.

Konfederację nazwał "marginalnym ugrupowaniem hejterów i krzykaczy". - W Kukiz'15 pracujemy uczciwie, bo za to nam płacą obywatele. Przedstawiamy konstruktywne projekty, a nie chodzimy i krzyczymy - stwierdził Tyszka.

Polityk, mimo tych słów z przeszłości, ogłosił, że przyłącza się do tej partii. Stanisław Tyszka chce także dołączyć do koła parlamentarnego Konfederacji. Decyzję w tej sprawie muszą jednak podjąć jego członkowie. Obecnie koło Konfederacji liczy 11 posłów.

Stanisław Tyszka zasiada w Sejmie od dwóch kadencji. W latach 2015-2019 z ramienia Kukiz'15 pełnił funkcję wicemarszałka izby.

• Projekt ws. sędziów pokoju. Poseł Kukiz'15: do końca miesiąca ustawa ma być gotowa
• Prezes PiS zapowiada reformę ordynacji wyborczej. Komentarz politologa
• Lipiec: dla dużej partii, jaką jest PiS, obecny kształt ordynacji jest korzystny i będziemy go bronić

dz/IAR, tvp.info, kor