Za nami najcieplejszy początek roku w historii pomiarów. Klimatolodzy zdradzają, co to oznacza

1 stycznia stacje meteorologiczne w kraju zanotowały najwyższą zimową temperaturę w historii pomiarów. Zdaniem klimatologów to dowód na postępujące zmiany klimatu i zapowiedź poważnych problemów w wielu sferach naszego życia.

2023-01-09, 15:40

Za nami najcieplejszy początek roku w historii pomiarów. Klimatolodzy zdradzają, co to oznacza
Za nami najcieplejszy początek roku w historii pomiarów. Klimatolodzy zdradzają, na co to dowód . Foto: Shutterstock/encierro

Zastępca dyrektora Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, profesor Mirosław Miętus, zauważył, że tegoroczny rekord znacznie przewyższa poprzednie temperatury notowane w styczniu. Do tej pory najwyższa na ziemiach polskich w styczniu temperatura została zarejestrowana w 1993 roku w Legnicy, gdzie termometry wskazały 16,8 stopnia Celsjusza.

Straty w rolnictwie? 

"Tegoroczne temperatury były wyższe o ponad dwa stopnie na szeregu stacji" - powiedział profesor Mirosław Miętus. Zdaniem naukowca powtarzające się regularnie ciepłe i deszczowe zimy, anomalie temperaturowe, jak te obserwowane w tym roku, prowadzą do problemów między innymi w rolnictwie. "Możemy mieć mniejsze zbiory owoców miękkich oraz inne straty, między innymi w uprawach ozimych" - powiedział profesor.

"W perspektywie najbliższych 50 lat czeka nas załamanie części dobrze znanych nam ekosystemów" - uważa profesor Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Jak twierdzi naukowiec, z polskich lasów zaczną znikać sosny, brzozy oraz świerki, a na ich miejsce pojawią się inne gatunki. Problem będą miały również istotne dla rolnictwa pszczoły, które przy tak wysokich temperaturach wybudzają się z zimowej hibernacji. 

19 stopni w styczniu

1 stycznia w stacji meteorologicznej w Jodłowniku w Małopolsce termometry wskazały 19 stopni Celsjusza. Tego samego dnia stacja Warszawa-Okęcie zarejestrowała temperaturę 18,9 stopni Celsjusza. To najwyższy wynik od połowy XIX wieku, czyli od początku regularnych, dokładnych pomiarów temperatury w Polsce. "Będziemy widzieć poważne problemy w wielu miejscach, mam tu na myśli rolnictwo, torfowiska, które są naszymi magazynami węgla, i mam też na myśli lasy" - powiedział profesor Bogdan Chojnicki.

REKLAMA

IAR/pj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej