Wybuch na stacji paliw w Zgorzelcu. "Siła eksplozji wyrzuciła pracownika na dach"
Podczas prac remontowych na stacji paliw przy ul. Daszyńskiego doszło do wybuchu. Zginął pracownik wykonujący te prace, druga osoba została ranna. Na miejscu wypadku pracuje policja i prokurator. Rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu komisarz Agnieszka Goguł poinformowała, że do wybuchu doszło po godz. 13 przy jednym ze zbiorników.
2023-01-20, 15:43
Do wybuchu doszło w piątek na stacji paliw w Zgorzelcu przy ul. Daszyńskiego, podczas prac serwisowych w podziemnym zbiorniku paliwa.
- Przegląd prowadziło trzech serwisantów z firmy z Bytomia oraz jeden pracownik dozoru technicznego. Kiedy nastąpił wybuch, w zbiorniku znajdował się jeden z mężczyzn. Siła eksplozji była tak duża, że pracownika wyrzuciło na dach sąsiedniego budynku, przebił ten dach i wpadł do środka – powiedział Wojciech Piechowicz z PSP Zgorzelca.
Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu. Ranni zostali też dwaj inni pracownicy, którzy znajdowali się przy serwisowanym podziemnym zbiorniku. Z oparzeniami trafili do szpitala.
Wybuch nie spowodował pożaru. Teren stacji jest ogrodzony; na miejscu są trzy zastępy straży pożarnej, policja i prokurator.
Orlen: Stacja, na której doszło do wybuchu, należy do węgierskiej sieci MOL
- Stacja, na której doszło do wybuchu, należy do węgierskiej sieci MOL, a nie do Grupy Lotos - wyjaśnia z kolei PKN Orlen.
REKLAMA
PKN Orlen poinformował, że nie doszło jeszcze do zmiany brandu po przejęciu jej przez węgierski koncern MOL. Warunkiem fuzji PKN Orlen i Grupy Lotos było przejęcie przez węgierski koncern MOL 400 stacji Grupy Lotos. - Stacja, na której doszło do wybuchu, jest jedną z nich - wyjaśniono.
PAP/koz
kor
REKLAMA
REKLAMA