Ruch "Tak! Dla Polski" bez biura i w mieszkaniu urzędnika. "Stowarzyszenie wygląda jak zamknięty krąg"
Hucznie powołane stowarzyszenie samorządowców "Tak! Dla Polski" z Jackiem Karnowskim na czele nie posiada biura, a pod adresem, gdzie ruch jest zarejestrowany, znajduje się mieszkanie urzędnika. Dodatkowo na stronie internetowej, która nie ma zabezpieczeń, nie ma danych stowarzyszenia. Nie jest także jasne, do kogo należy domena. - Ruch Jacka Karnowskiego wygląda jak zamknięty krąg - komentuje w rozmowie z portalem PolskieRadio24.pl Kazimierz Smoliński, poseł PiS.
2023-03-10, 17:00
Ruch "Tak! dla Polski" kryje się za stowarzyszeniem "Samorządy dla Polski", które powołano 31 sierpnia 2020 r. w Gdańsku, w 40. rocznicę podpisania porozumień sierpniowych. Skupia ponad 600 wójtów, burmistrzów i prezydentów, którzy reprezentują ponad 22 mln mieszkańców polskich miast, miasteczek i metropolii. 15 grudnia 2020 r. w Poznaniu odbył się zjazd, zwołany w celu formalnego powołania Ruchu Samorządowego "Tak! Dla Polski". Stowarzyszenie powstało przez połączenie siedmiu lokalnych stowarzyszeń.
NGO-s stworzony przez polityków samorządowych od początku wspiera wszelkie inicjatywy Platformy Obywatelskiej. Mało tego. Korzysta z możliwości prowadzenia spotkań w Senacie. Umożliwia im to marszałek Tomasz Grodzki. Na spotkaniach ruchu pojawiał się też m.in. Szymon Hołownia, lider partii Polska 2050, i Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Nie wszystko złoto, co się świeci
Portal PolskieRadio24.pl postanowił sprawdzić, jak faktycznie działa ruch "Tak! Dla Polski", którego prezesem jest Jacek Karnowski, bardziej znany opinii publicznej jako prezydent Sopotu. To, co przede wszystkim rzuca się w oczy, to brak informacji na stronach internetowych wspomnianej organizacji o adresie rejestrowym. Portalowi PolskieRadio24.pl szybko udało się ustalić, że siedziba znajduje przy ul. Kartuskiej 81 w mieszkaniu nr 6 na terenie Gdańska.
Odwiedziliśmy adres w miniony poniedziałek aż trzykrotnie - o 10, potem o 18 i po godz. 20. Dopiero za trzecim razem zastaliśmy lokatora, który nie chciał wpuścić nas nawet na klatkę schodową. W rozmowie przez domofon wyjaśnił, że wskazane mieszkanie jest wyłącznie adresem rejestrowym organizacji. Nie są prowadzone tu żadne czynności.
REKLAMA
Mieszkanie o powierzchni 47 metrów kwadratowych należy do Michała Glasera, dyrektora samorządowego stowarzyszenia Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot. Jest ono odpowiedzialne za wprowadzenie roweru miejskiego, ale także pilotowanie kwestii uchwalenia projektu senackiej ustawy metropolitalnej dla Pomorza. Jej temat co jakiś czas podnoszony jest w Sejmie przez parlamentarzystów z Platformy Obywatelskiej. Prezesem ww. stowarzyszenia jest Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Ruch "Tak! Dla Polski" bez biura
W rozmowie z lokatorem zapytaliśmy o możliwość złożenia deklaracji przystąpienia do ruchu Jacka Karnowskiego. Odmówiono nam tego. Nasz rozmówca wskazał wtedy dwa inne adresy, powiedział, że możemy to zrobić w Urzędzie Miasta Sopotu, a także w siedzibie samorządowego stowarzyszenia Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot.
O możliwość złożenia deklaracji PolskieRadio24.pl zapytało w sopockim magistracie.
- Podpisy poparcia i rejestracji członków stowarzyszenia "Tak! Dla Polski" nie odbywają się w Urzędzie Miasta Sopotu - mówi portalowi PolskieRadio24.pl Izabela Heidrich, rzecznik prasowy prezydenta Sopotu.
REKLAMA
W podobnym tonie wypowiada się Katarzyna Kołodziejska, rzecznik prasowy samorządowego stowarzyszenia Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot.
- Nic mi nie wiadomo o zbieranych w stowarzyszeniu deklaracjach - wyjaśnia portalowi PolskieRadio24.pl Kołodziejska.
To nie koniec niespodzianek
Stowarzyszenie bez biura, w mieszkaniu prywatnym, pod którym nie można zostawić korespondencji. Co jeszcze potencjalnych członków tego ruchu może zaskoczyć?
Na stronach internetowych nie sposób odnaleźć danych rejestrowych dotyczących stowarzyszenia, którego szefem jest Jacek Karnowski. Nie ma informacji o numerze w Krajowym Rejestrze Sądowym, REGON, ani numeru identyfikacji podatkowej. Tymczasem eksponowani są sami politycy i ich działalność publiczna.
REKLAMA
Wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa pozostawia funkcjonowanie samej strony internetowej. Nie posiada ona certyfikatu SSL, który zapewnia poufność transmisji danych przesyłanych przez Internet. Z takich certyfikatów korzysta obecnie większość stron, a nawet blogerzy. To dziwi tym bardziej, że w skali roku koszt takiego certyfikatu wynosi około 100 zł. Wysyłanie przez strony ruchu jakichkolwiek dokumentów z własnymi danymi jest sporym ryzykiem.
Podobnie ma się sprawa z RODO. Nie wiadomo, jaki konkretnie podmiot będzie przetwarzał nasze dane po wysłaniu m.in. deklaracji. Sama domena jest także zarejestrowana na osobę fizyczną. Na jaką? Dane zgodnie z prawem są ukryte.
Jacek Karnowski milczy
Próbowaliśmy się skontaktować z prezydentem Sopotu Jackiem Karnowski. Wysłaliśmy mu SMS z prośbą o odebranie połączenia, a potem próbowaliśmy się do niego dodzwonić. Nie odebrał telefonu.
Chcieliśmy ustalić, czy stowarzyszenie opłaca lokal, w którym jest zarejestrowane, a także gdzie odbywają się zebrania członków, o których mowa jest w statucie. Chcieliśmy ustalić także, jakie dotacje i składki wpłynęły na konto stowarzyszenia. Pytania ostatecznie wysłaliśmy na adres email stowarzyszenia.
REKLAMA
Poseł PiS: wygląda jak taki zamknięty krąg
- NGO-s Jacka Karnowskiego wygląda jak taki zamknięty krąg. Nikt nie może do niego dołączyć. Utworzenie stowarzyszenia bez jasnych zasad działania jest zwyczajnie kalką działania Szymona Hołowni. W jego przypadku utworzono wspierający jego działalność pewien konglomerat fundacji i stowarzyszeń, który został zakwestionowany przez Sąd Najwyższy. W przypadku ruchu "Tak! Dla Polski" chodzi o stworzenie wrażenia funkcjonowania jakiejś siły politycznej, ale w rzeczywistości okazuje się, że jest to quasi-partia polityczna - mówi dla portalu PolskieRadio24.pl Kazimierz Smoliński, poseł PiS.
- Chodzi tutaj również o to, by stworzyć wrażenie silnego obozu politycznego, samorządowcom w pojedynkę trudniej przebić się do polityki ogólnopolskiej. To też próba sztucznego tworzenie odrębności od Platformy Obywatelskiej - dodaje poseł.
- Efekt ekspertyzy Schnepfa. Prezydent Sopotu wydał 115 tys. zł na podróż do USA
- Kłopotliwa dla prezydenta Sopotu notatka Urzędu Miasta. "Z pracowników zrobiono niemal funkcjonariuszy CBA"
Maciej Naskręt
REKLAMA
REKLAMA