"Tak powinno być w przypadku wszystkich więźniów politycznych". Mark Brzezinski o zwolnieniu Andżeliki Borys

Ambasador USA w Polsce, Mark Brzezińnki, wyraził na łamach mediów społecznościowych radość z powodu oczyszczenia przez białoruski reżim Andżeliki Borys z zarzutów. Jak podkreślają polscy politycy, decyzja białoruskich władz była konsekwencją polskich nacisków.

2023-04-05, 10:58

"Tak powinno być w przypadku wszystkich więźniów politycznych". Mark Brzezinski o zwolnieniu Andżeliki Borys
Mark Brzezinski podkreślił, że cieszy się ze oczyszczenia Andżeliki Borys z zarzutów przez białoruski reżim. Foto: PAP/Jakub Kaczmarczyk/ Twitter/@USAmbPoland

Rzecznik MSZ Łukasz Jasina przekazał we wtorek, że Andżelika Borys została oczyszczona z nieprawdziwych zarzutów. Jasina ocenił, że to krok w dobrym kierunku; wyraził też nadzieję, że podobne decyzje zapadną wobec działacza ZPB i dziennikarza Andrzeja Poczobuta i innych więźniów.

Do tej informacji w środę na Twitterze odniósł się Mark Brzezinski.

Z zadowoleniem przyjęliśmy wiadomość, że szefowa zdelegalizowanego przez Mińsk Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys została oczyszczona z zarzutów umotywowanych politycznie - oświadczył w środę ambasador USA Mark Brzezinski.

To "powinno mieć miejsce w przypadku wszystkich więźniów politycznych na Białorusi" - napisał ambasador USA na Twitterze. 

REKLAMA

Zatrzymania działaczy polskiej mniejszości na Białorusi

Andżelika Borys, szefowa zdelegalizowanego przez władze Związku Polaków na Białorusi, została zatrzymana w marcu 2021 r. Oprócz niej aresztowano wówczas także działacza ZPB i dziennikarza Andrzeja Poczobuta oraz trzy inne aktywistki polskiej mniejszości Irenę Biernacką, Marię Ciszkowską i Annę Paniszewą. Działaczy mniejszości oskarżono o podżeganie do nienawiści. Borys została zwolniona z aresztu w marcu ub. roku i – według mediów – objęta aresztem domowym.

Andrzej Poczobut w lutym br. został skazany na osiem lat więzienia za podżeganie do nienawiści i wezwania do sankcji. Obecnie oczekuje na termin rozprawy apelacyjnej przed Sądem Najwyższym.
Biernacka, Ciszkowska i Paniszewa zdołały w maju 2021 r. opuścić Białoruś dzięki staraniom polskich władz. Nie mają jednak możliwości powrotu do kraju, którego są obywatelkami.

Czytaj także:

PAP/IAR/mc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej