Hulajnogi elektryczne wielkim zagrożeniem dla niewidomych. "Zdarzają się bardzo niebezpieczne sytuacje"

Według danych Komendy Głównej Policji, w roku 2022 były aż 272 wypadki z udziałem hulajnóg elektrycznych, w wyniku których 278 osób zostało rannych, a trzy poniosły śmierć. Organizacje społeczne zwracają uwagę, że wypadki powodują również źle zaparkowane hulajnogi, a wybór miejsc przeznaczonych do tego celu odbywa się bez konsultacji ze środowiskami osób niedowidzących i niewidomych.

2023-04-14, 10:35

Hulajnogi elektryczne wielkim zagrożeniem dla niewidomych. "Zdarzają się bardzo niebezpieczne sytuacje"
zdjęcie ilustracyjne. Foto: eddie-hernandez.com/Shutterstock

Problem z użytkownikami popularnych e-hulajnóg w dużych miastach może wydawać się nieznacznie dotkliwy, jednak sytuacja wygląda diametralnie inaczej z perspektywy osób niewidomych i posiadających poważne schorzenia wzroku. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego liczba tych osób wynosi 1,8 mln. Jak piszą autorzy raportu Instytutu Tyflologicznego PZN "Widzimy nie tylko oczami", aż co piąta osoba niepełnosprawna w Polsce cierpi na dysfunkcję narządu wzroku.

"Wg kryteriów GUS (osoby niepełnosprawne prawnie) szacuje się, że wielkość populacji osób niepełnosprawnych wynosi ok. 5,3 mln. Stosując takie kryteria, uzyskujemy jeszcze wyższą wartość wskaźnika – 33% populacji osób niepełnosprawnych stanowią osoby z orzeczoną niepełnosprawnością narządu wzroku" – czytamy w raporcie.

Niewidomy nie ma szans w starciu z hulajnogą elektryczną

Na problemy, na jakie napotykają osoby niewidome czy niedowidzące, ale również seniorzy, zwracają uwagę w ostatnim czasie organizacje społeczne. Prezes fundacji Vis Maior Jolanta Kramarz podkreśla, że nie chodzi o uderzenie w użytkowników e-hulajnóg, ale o wywarcie presji na samych operatorów i władze miast.

- Ludzie, którzy jeżdżą na hulajnogach, to nie są skrajni psychopaci. Zazwyczaj brakuje po prostu świadomości, że wśród nas są również osoby niewidome i niedowidzące. To, na co my zwracamy uwagę, to rzeczy, na które największy wpływ mają operatorzy i miasto - mówi Jolanta Kramarz.

REKLAMA

Hulajnogi na drodze niewidomych

Polski Związek Niewidomych alarmuje na swojej stronie o problemie porzuconych hulajnóg elektrycznych. Do sprawy odnieśli się operatorzy oferujący wynajem e-hulajnóg, wydając stosowne zalecenia dla użytkowników.

Jak podkreśla Jolanta Kramarz, problem stanowią miejsca przeznaczone na parkowanie hulajnóg. Są one bowiem punktami orientacyjnymi dla osób całkowicie niewidomych i korzystających z białej laski.

- Hulajnogi parkowane nawet w miejscach do tego przeznaczonych, ale przy przejściu przez jezdnię, bardzo utrudniają przejście przez nią osobie niewidomej. Osoba niewidoma szuka obniżenia chodnika, które sygnalizuje obecność przejścia, ale po drodze często napotyka na zaparkowane hulajnogi. Sytuacje te są niebezpieczne także dla osób słabowidzących. Hulajnogi zlewają się niejednokrotnie z kolorystyką pasów. Światła zielone na przejściach są coraz krótsze. Osoba, która musi szybko zejść z jezdni, napotyka na zaparkowane pojazdy. Takie osoby często ulegają wypadkom - zwraca uwagę prezes Vis Maior.

Prezes Jolanta Kramarz przytacza przykład jednej z osób niewidomych, która w wyniku takiego wypadku złamała prawą rękę, przez co nie może normalnie funkcjonować.

REKLAMA

- Warto zaznaczyć, że prawa ręką umożliwia osobie praworęcznej używającej laski poruszanie się. W tym momencie jest totalnie wyłączona z życia i nie ma np. możliwości zarabiania pieniędzy - zwraca uwagę prezes.

Chodnik nie służy do jazdy

Kolejnym problemem jest zjawisko jeżdżenia po chodniku. Nowoczesne hulajnogi elektryczne są w zasadzie bezgłośne. Władze fundacji dostają co jakiś czas zgłoszenia o potrąceniach, do których doszło właśnie na chodnikach.

- Prócz źle zaparkowanych hulajnóg i tych stojących choćby na środku chodnika, mamy kolejny problem, czyli ciche hulajnogi, które dosłownie przejeżdżają między ludźmi. Słyszymy w naszej fundacji od osób niewidomych, że zostały np. w takiej sytuacji zahaczone przez nieumiejętnie kierującego takim urządzeniem. Na szczęście nie ma jeszcze sytuacji śmiertelnej - dodaje Jolanta Kramarz.

Zmiany nie są w interesie wypożyczalni e-hulajnóg

Prezes fundacji zwraca uwagę, że wprowadzanie zmian nie jest na rękę operatorom hulajnóg elektrycznych. Obecnie to oni pokrywają koszty mandatów za wykroczenia popełnione przez swoich użytkowników.

REKLAMA

- Wypożyczanie to ogromny biznes, w którym krąży mnóstwo pieniędzy. Bez dużych nacisków organizacji społecznych, a przede wszystkim władz, niewiele się zmieni. Leje się niejednokrotnie krew, ale operatorów to nie za bardzo interesuje. Są drobne regulacje podpisane w Warszawie z pięcioma operatorami, ale na ten moment ci, którzy czerpią z tego pieniądze, nie mają interesu, żeby ulegać środowiskom reprezentującym osoby niewidome czy niedowidzące - podkreśla prezes fundacji.

„Weźmy przykład z rowerów miejskich”

Dobry przykład funkcjonowania wypożyczalni pojazdów w przestrzeni miejskiej stanowią m.in. rowery. Władze organizacji społecznych reprezentujących osoby niewidome i niedowidzące zwracają uwagę, że jednym z rozwiązań, które mogłoby ułatwić życie osobom z taką niepełnosprawnością, jest zmiana sposobu wypożyczania hulajnóg elektrycznych.

- Na chwilę obecną najważniejsze jest m.in. uporządkowanie kwestii korzystania z e-hulajnóg, jak miało to miejsce z rowerami miejskimi, gdzie nie ma możliwości zwrócenia pojazdu poza specjalnie wyznaczonymi do tego celu stacjami. Chcę jednak zaznaczyć, że samo wyznaczenie miejsc nie wystarczy, bo powinno się to odbyć po uprzedniej konsultacji z organizacjami społecznymi związanymi z osobami niewidomymi i przetestowaniu - dodaje Jolanta Kramarz.

Jak użytkownicy e-hulajnóg mogą pomóc osobom niewidomym?

Środowiska związane z osobami niewidomymi i niedowidzącymi apelują, by nie ustawiać hulajnóg np. przy murze. Podobnie jest z ustawianiem ich po przeciwnej stronie chodnika.

REKLAMA

- Na ten moment możemy zaapelować o stawianie hulajnóg w miejscach do tego wyznaczonych, jednak jak mówiłam wcześniej, ich lokalizacja nie jest dostosowana do pieszych niewidomych. Dobrym przykładem są stacje parkowania rowerów miejskich, które w zasadzie są położone bezkonfliktowo z punktu widzenia osoby niewidomej. Dlatego na ten moment stawianie hulajnóg w pobliżu tych miejsc jest optymalnym rozwiązaniem - dodała na koniec Jolanta Kramarz.

Policyjne dane na temat wypadków z udziałem e-hulajnóg

W związku z rosnącą liczną wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych Biuro Ruchu Drogowego KGP od 2022 roku zaczęło wyodrębniać w rocznych raportach wypadki z udziałem użytkowników tych urządzeń. W raporcie "Wypadki drogowe w Polsce w 2022 roku" czytamy, że zdarzeń z udziałem hulajnóg elektrycznych było 272, w ich wyniku 278 osób zostało rannych, a 3 poniosły śmierć.

Ponadto, w konsekwencji najechania na pieszego przez użytkownika e-hulajnogi rannych zostało w 2022 roku 59 osób, a 31 rowerzystów zostało rannych w wyniku kolizji spowodowanej przez osobę kierującą hulajnogą elektryczną.

Należy też uwzględnić problem kierowania pojazdem pod wpływem alkoholu. Odsetek wypadków spowodowanych przez takie osoby, kierujące hulajnogami wyniósł w 2022 roku 4,1 proc. Dla porównania, w przypadku nietrzeźwych kierowców samochodów ciężarowych było to 3,9 proc.

REKLAMA

E-hulajnogi a polskie prawo

Przepisy dotyczące e-hulajnóg pojawiają się w polskim prawie dopiero od kilku lat. Według zmian w przepisach ruchu drogowego z 20 maja 2021 roku, dopuszczalna prędkość hulajnogi na drodze dla pieszych musi być zbliżona do prędkości pieszego, a poza nią nie może przekraczać 20 km/h. Warto zaznaczyć, że możliwości, jakie dają e-hulajnogi wypożyczane przez operatorów, są większe.

Ponadto, osoba poruszająca się hulajnogą, będąca w wieku od 10 do 18 lat, musi posiadać kartę rowerową lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T.

Na początku 2022 roku powstała m.in. lista "Przepisy dodatkowe o ruchu rowerów, hulajnóg elektrycznych, urządzeń transportu osobistego, motorowerów (…)". Według niej, za naruszenie przepisów o korzystaniu z chodnika kierującemu m.in. hulajnogą grozi 200 zł kary. Mandat za przekroczenie na chodniku prędkości „zbliżonej” wynosi 300 zł. Warto zaznaczyć, że od września 2022 roku obowiązuje zakaz jazdy hulajnogami po jezdni, na której dozwolona prędkość dla pojazdów przekracza 30 km/h.

Podkomisarz Mariusz Kurczyk z Komendy Głównej Policji w rozmowie dla Polskiego Radia zwraca uwagę, że bez względu na rodzaj prowadzonego pojazdu za jazdę pod wpływem alkoholu grozi m.in. grzywna do 5000 złotych lub 30 dni aresztu.

REKLAMA

Całkowity zakaz wynajmu hulajnóg elektrycznych

Ciekawym przykładem rozwiązania problemu e-hulajnóg w miastach jest Paryż. Aż 90 proc. obywateli tego miasta biorących udział w referendum zdecydowało, że na jego terenie będzie obowiązywał zakaz wypożyczania skuterów elektrycznych i e-hulajnóg.

Decyzja burmistrz Paryża Anne Hidalgo wynikała z niebezpiecznie rosnącej liczby wypadków z udziałem tych urządzeń oraz nagminnego zaśmiecania miasta e-hulajnogami pozostawionymi na ulicach.

Warto pamiętać, że problem nie dotyczy tylko osób niewidomych i niedowidzących, należy bowiem do powyższej grupy doliczyć jeszcze dzieci i seniorów. Sprawia to, że grono osób zagrożonych wypadkiem spowodowanym przez użytkowników e-hulajnóg jest liczne.

REKLAMA

Czytaj także:

Mikołaj A. Czyż

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej