Antoni Macierewicz: Putin odpowiada za katastrofę smoleńską

2023-04-19, 10:43

Antoni Macierewicz: Putin odpowiada za katastrofę smoleńską
Antoni Macierewicz wskazuje winnego katastrofy smoleńskiej. Foto: PAP/SERGEI CHIRIKOV

- Polska nie miała żadnych uprawnień. Putin i Tusk doprowadzili do tego, że katastrofę smoleńską badała wyłącznie rosyjska komisja - podkreślił w TVP Info Antoni Macierewicz, szef podkomisji smoleńskiej, marszałek senior Sejmu.

Antoni Macierewicz mówiąc o przyczynach katastrofy smoleńskiej, stwierdził, że z jego punktu widzenia "raczej chodziło o wyeliminowanie formacji niepodległościowej, o uniemożliwienie Polsce realizowania polityki prezydenta Lecha Kaczyńskiego związanej z sojuszem ze Stanami Zjednoczonymi, państwami jak Ukraina, Litwa, Gruzja. W 2008 roku prezydent Kaczyński zgłosił wniosek, żeby Gruzja i Ukraina zostały przyjęte do NATO - stwierdził.

Przypomniał, że gdyby wówczas zostało to zrealizowane, nie byłoby dzisiejszej wojny. To także kwestia Redzikowa - ten system broni nas przed ewentualnym atakiem nuklearnym ze strony rosyjskiej. Tego ówczesny premier Donald Tusk nie aprobował, tego nie aprobowali Rosjanie". - No i wreszcie energetyka. To Nord Stream, na który prezydent Kaczyński się nie zgadzał, bo wiedział, że to uzależni Polskę i inne kraje od energetyki Rosyjskiej, a Rosja wymuszała to za wszelką cenę i Tusk się na to zgadzał. To moim zdaniem były główne przyczyny ataku ze strony Rosji - mówił.

Marszałek senior Sejmu, odnosząc się do kwestii zawiadomienia do prokuratury ws. zamachu na prezydenta Lecha Kaczyńskiego przypomniał, że w załącznikach jest 1500 strony, a dokumenty mają bardzo dużą wagę. Zwrócił uwagę na dołączoną treść odtajnionego szyfrogramu, który przesyłał z ambasady w Moskwie attache wojskowy do MON.

- To dokument z początku 2008 roku, charakteryzujący politykę i strukturę personalną polityki Polski, gdzie jest jasno powiedziane, że pan prezydent Kaczyński, obaj bracia, to dyktatorzy, których trzeba wyeliminować za wszelką cenę, bo uniemożliwiają Rosji realizację jej polityki imperialnej. Tu nie ma cienia wątpliwości. Jest też inny dokument dotyczący blokady NS, pokazujący, że Putin jasno mówi, że to jest wojna, że to wymaga wojny ze strony Rosji, bo Polska sprzeciwia się czemuś, co jest najważniejsze dla Rosji. To jego wypowiedź w rozmowie z premierem Bułgarii - powiedział szef podkomisji smoleńskiej.

Zawiadomienie do prokuratury

Dopytywany o to, jakie przesłanki powodują, że zawiadomienie koncentruje się na popełnieniu przestępstwa, mającego cechy ataku terrorystycznego, będącego zamachem na głowę państwa, Macierewicz przypomniał, że Kodeks Karny mówi o tym, że "zabicie prezydenta, zabicie przedstawicieli instytucji państwa polskiego jest atakiem na państwo polskie".

Morderstwo prezydenta to wyeliminowanie głowy państwa, morderstwo wicemarszałków, posłów, to likwidacja czy też zagrożenie dla najważniejszych instytucji państwa. Mieliśmy nie tylko do czynienia z wyeliminowaniem osób, to był atak na państwo polskie - powiedział polityk.

Antoni Macierewicz dodał, że materiał dowodowy jest bardzo szczegółowy. Wskazuje, jak poszczególne osoby ze strony rosyjskiej działały, a przede wszystkim wskazuje, jak działano, żeby uniemożliwić zbadanie rzeczywistych przyczyn katastrofy.

Zapytany o to, czy to Putin odpowiada za katastrofę smoleńską z 10 kwietnia 2010 roku, Antoni Macierewicz powiedział: "Moim zdaniem tak". - Dlatego, że wszystkie decyzje jakie były podjęte, były decyzjami, które musiały być podejmowane właśnie przez niego. To on rozstrzygał działanie wszystkich tych instytucji i tych osób, które doprowadziły do tego dramatu - mówił Antoni Macierewicz.

- Jedną z istotniejszych osób był człowiek, który reprezentował interesy rosyjskie także w Polsce, jeśli chodzi o zbrojenia, jeśli chodzi o samoloty MiG, był funkcjonariuszem rosyjskich służb specjalnych. Jego nazwisko jest przekazane prokuraturze - dodał szef podkomisji smoleńskiej.

Zobacz także:

tvp.info,wpolityce.pl,pkur

Polecane

Wróć do strony głównej