Do kiedy embargo na produkty z Ukrainy? Robert Telus: czekamy na rozstrzygnięcia z UE
- Jeśli będą odpowiednie narzędzia, będziemy myśleć o zniesieniu embarga m.in. na wwóz ukraińskiego zboża do Polski. Jeśli nie, to mamy swoje zabezpieczenia, które zastosowaliśmy. Na razie polskie embargo będzie obowiązywać do końca rozstrzygnięć z UE - mówił w Polsat News minister rolnictwa Robert Telus.
2023-04-27, 21:00
Minister rolnictwa Robert Telus podkreślił, że na razie polskie embargo na przywóz do kraju ukraińskiego zboża oraz niektórych towarów spożywczych będzie utrzymane do końca negocjacji z Komisją Europejską.
Embargo na zboże z Ukrainy. "Czekamy na rozstrzygnięcia UE"
- Jeśli Unia da odpowiednie narzędzia, bezpieczne narzędzia - to będziemy myśleć, a jeżeli nie da, to mamy swoje zabezpieczenia, które już wprowadziliśmy - powiedział.
Telus przyznał w Polsat News, że problemem jest również przywóz owoców miękkich z Ukrainy do Polski. - Mamy w tej chwili pełne chłodnie i myślę, że jest to kolejny problem za zbożem, który będziemy musieli rozładować - wskazał.
Dlatego też - jak podkreślił - Polska bardzo mocno naciska Unię, żeby na listę towarów, które mają nie wjeżdżać do Wspólnoty z Ukrainy, wpisać właśnie owoce miękkie. Zwrócił uwagę, że za chwilę jest czerwiec i przyjdzie sezon na krajowe truskawki, które trzeba będzie też przechować. - To jest problem, który będzie za chwilę. Myślimy nad tym bardzo mocno, żeby to rozładować - dodał.
REKLAMA
Zakaz wwozu produktów rolno-spożywczych z Ukrainy do Polski
Od 15 kwietnia zamknięto polską granicę dla zbóż i towarów przywożonych z Ukrainy.
Zgodnie z rozporządzeniem ministra rozwoju i technologii w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych, przewóz towarów przez Polskę jest możliwy na podstawie przepisów unijnych o tranzycie zewnętrznym albo na podstawie konwencji o wspólnej procedurze tranzytowej, sporządzonej w Interlaken, pod warunkiem, że tranzyt przez nasz kraj zakończy się w portach morskich w Gdańsku, Gdyni, Świnoujściu, Szczecinie i Kołobrzegu (od 28 kwietnia br.), lub poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
Obowiązujące rozporządzenie zakłada, że do 30 czerwca tego roku obowiązuje zakaz przywozu z Ukrainy m.in. zboża, cukru, jaj. Zgodnie z załącznikiem do rozporządzenia, zakaz przywożenia z Ukrainy do Polski produktów rolnych dotyczy: zboża, cukru, suszu paszowego, nasion, chmielu, lnu i konopi, owoców i warzyw, produktów z przetworzonych owoców i warzyw, wina, wołowiny i cielęciny, mleka i przetworów mlecznych, wieprzowiny, baraniny i koziny, jaj, mięsa drobiowego, alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego, produktów pszczelich oraz pozostałych produktów.
Jak długo będzie trwało polskie embargo na produkty z Ukrainy?
W środę na antenie radia ZET szef MRiT Waldemar Buda mówił, że krajowe przepisy dotyczące embarga, "będziemy trzymać, dokąd nie ustabilizuje się sytuacja". Pytany, czy polskie rozwiązania ws. ukraińskiego zboża będą obowiązywały dłużej niż do końca czerwca, minister powiedział: "to jest absolutnie niemożliwe, żeby w czerwcu znieść to embargo, bo doprowadzimy do sytuacji, że po żniwach ukraińskich zboże znów by zapełniło silosy, które z taką teraz determinacją opróżniamy".
REKLAMA
Dopytywany, czy to oznacza, że przepisy obowiązywać będą co najmniej do końca roku, Buda odpowiedział: "W Polsce na pewno". - Utrzymamy zakaz, dokąd Unia Europejska nie zgodzi się na te rozwiązania na poziomie europejskim - mówił minister.
- "Wspólnie doszliśmy do pewnego porozumienia". Minister rolnictwa po spotkaniu z rolnikami
- Pomysły na stabilizację cen na rynku zbóż. Projekty zmian w prawie wpłynęły do Sejmu
PAP/jmo
REKLAMA