Scholz postuluje reformę systemu głosowania w Radzie UE. Rzecznik polskiego rządu: to zła droga

- Rozszerzenie kompetencji Unii Europejskiej w zakresie podejmowania decyzji większością kwalifikowaną jest złą drogą. UE w sprawach zasadniczych powinna podejmować decyzje jednomyślnie - podkreślił rzecznik rządu Piotr Müller, komentując oświadczenie kanclerza Niemiec Olafa Scholza.

2023-05-09, 16:25

Scholz postuluje reformę systemu głosowania w Radzie UE. Rzecznik polskiego rządu: to zła droga
Scholz postuluje reformę systemu głosowania w Radzie UE. Rzecznik polskiego rządu: to zła droga. Foto: PAP/EPA/JULIEN WARNAND & gov.pl

Scholz we wtorkowym wystąpieniu w Parlamencie Europejskim stwierdził, że potrzebna jest reforma systemu głosowania w Radzie UE, by więcej decyzji mogło zapadać większością kwalifikowaną.

Do oświadczenia kanclerza odniósł się rzecznik polskiego rządu Piotr Müller. - Nasz rząd konsekwentnie podkreśla, że rozszerzenie kompetencji UE w zakresie podejmowania decyzji większością kwalifikowaną jest złą drogą. Jest drogą, która powoduje, że w Unii inne państwa będą próbowały narzucać swoje rozwiązania, zamiast szukać kompromisów - powiedział.

Dodał, że "UE w sprawach zasadniczych powinna podejmować decyzje jednomyślnie, aby wszystkie kraje miały poczucie, że są traktowane podmiotowo".

- Absolutnie nie będzie żadnego poparcia dla reformy traktatów unijnych, które miałyby realizować zwiększenie kompetencji w zakresie głosowania kwalifikowanego - zapowiedział Müller.

REKLAMA

"Od tej reformy zależy zgoda Berlina na rozszerzenie UE"

Występując we wtorek w Parlamencie Europejskim, kanclerz Niemiec Olaf Scholz mówił, że "potrzebujemy więcej decyzji Rady UE, które będą zapadać kwalifikowaną większością - na przykład w polityce zagranicznej, podatkowej". Zapowiedział też, że będzie starał się przekonać moich parterów w radzie do tej sprawy.

- Sceptykom chciałbym powiedzieć: to nie jednogłośność czy stuprocentowe poparcie wszystkich decyzji daje największą legitymację demokratyczną. Wręcz przeciwnie - to właśnie walka o większość i sojusze cechują nas jako demokratów. Poszukiwanie kompromisów, które uwzględnią interesy mniejszości, jest właściwym działaniem. To odpowiada naszemu wyobrażeniu o liberalnej demokracji - tłumaczył Scholz swoją wizję reformy Unii.

Po raz kolejny zasugerował, że od tej reformy zależy zgoda Berlina na rozszerzenie wspólnoty.

Czytaj także:

PAP/łl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej