Zaniedbania w sprawie 8-letniego Kamila? KRS zbada, czy sądy dochowały procedur

Krajowa Rada Sądownictwa zdecydowała o lustracji spraw w sądach, które zajmowały się postępowaniem dotyczącym tragicznie zmarłego 8-letniego Kamila. Rada chce zbadać, czy w sądach dochowane zostały wszystkie procedury - poinformowała w czwartek KRS.

2023-05-11, 19:17

Zaniedbania w sprawie 8-letniego Kamila? KRS zbada, czy sądy dochowały procedur
KRS zbada, czy sądy dopełniły procedur ws. zmarłego 8-letniego Kamila. Foto: IAR/Krystian Dobuszyński

"W związku z doniesieniami medialnymi odnoszącymi się do nieprawidłowości w działalności sądów dotyczących postępowania opiekuńczego w sprawie tragicznie zmarłego ośmioletniego Kamila, dręczonego przez ojczyma, członkowie KRS na posiedzeniu plenarnym 11 maja br. przyjęli uchwałę o przeprowadzeniu lustracji spraw w sądach rejonowych w Częstochowie i Olkuszu oraz w Sądzie Okręgowym w Częstochowie" - głosi informacja, którą przekazała Rada.

Jak dodano trzy wymienione sądy prowadziły sprawy dotyczące sytuacji w rodzinie Kamila. "Krajowa Rada Sądownictwa - zgodnie ze swymi uprawnieniami - chce bezstronnie zbadać, czy w sądach tych dopełnione zostały wszystkie procedury" - podkreśliła Rada.

Maltretowany chłopiec 

Maltretowany przez ojczyma 8-letni Kamil z Częstochowy zmarł w poniedziałek w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach (GCZD), w którym był leczony od ponad miesiąca. Chłopiec do szpitala trafił 3 kwietnia z ciężkimi obrażeniami. Został tam przetransportowany śmigłowcem po interwencji policji, którą wezwał biologiczny ojciec dziecka. Lekarze z GCZD 5 kwietnia informowali o rozległych oparzeniach chłopca: głowy, tułowia oraz kończyn i złamaniach kończyn.

Wcześniej olkuski sąd w połowie marca br. ograniczył władzę rodzicielską matce chłopca. Dziecko nie trafiło do pieczy zastępczej, matka została jedynie zobowiązana do współpracy z asystentem rodziny. Kilkanaście dni później ojczym skatował chłopca. W tym czasie rodzina mieszkała już w Częstochowie. Gdy 3 kwietnia sąd w Olkuszu stwierdził swoją niewłaściwość miejscową i przekazał sprawę do Częstochowy, cierpiące od kilku dni dziecko znalazł jego biologiczny ojciec i wezwał pogotowie.

REKLAMA

Śledztwo w sprawie śmierci chłopca i ewentualnych zaniedbań w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Na początku kwietnia prokurator zarzucił ojczymowi dziecka, 27-letniemu Dawidowi B., że 29 marca usiłował pozbawić życia swojego pasierba, polewając go wrzątkiem i umieszczając na rozgrzanym piecu węglowym. Matka chłopca Magdalena B. jest podejrzana o narażanie swego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a także udzielenia pomocnictwa mężowi w znęcaniu się nad chłopcem. Nie reagowała bowiem na zachowania męża i nie udzieliła dziecku pomocy. Oboje zostali aresztowani.

Zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak poinformował w środę, że ustalenia i wnioski po sekcji zwłok jednoznacznie pozwalają na zmianę zarzutów podejrzanym - wobec ojczyma na zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a wobec matki dziecka rozważany jest zarzut o pomocnictwo do zabójstwa

"Niezależnie od zadań, jakie będzie realizować prokuratura w tej sprawie, również jako minister sprawiedliwości w trybie nadzoru administracyjnego zdecydowałem się wystąpić do rzecznika dyscyplinarnego sędziów celem wszczęcia postępowania wyjaśniającego, inicjując niejako postępowanie dyscyplinarne w stosunku do sędziów Sądu Rejonowego w Częstochowie i Sądu Rejonowego w Olkuszu" - mówił w środę minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jak dodawał, chodzi o sytuację związaną z decyzjami procesowymi, które miały zapadać w tych sądach.

Czytaj także:

PAP/bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej