Samochody warszawiaków są złe, auta urzędników ratusza - dobre? Stołeczny radny złożył interpelację

2023-05-16, 08:17

Samochody warszawiaków są złe, auta urzędników ratusza - dobre? Stołeczny radny złożył interpelację
Stołeczny ratusz nie zamierza rezygnować ze służbowych samochodów. Foto: PAP/Rafał Guz

Urząd miasta stołecznego Warszawy dysponuje 144 samochodami służbowymi, z czego tylko 17 z nich to auta elektryczne. Rafał Trzaskowski i władze Warszawy promują politykę ekologiczną, same jednak nie mają w planach przesiadki ze służbowych aut na transport bardziej przyjazny środowisku.

Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, od lat apeluje o przesiadanie się do transportu miejskiego lub do korzystania z rowerów miejskich. Jednak wbrew słowom prezydenta, stolica nie daje dobrego przykładu. Pracownicy Urzędu Miasta korzystają z samochodów służbowych, wśród których zaledwie 17 to auta elektryczne - wśród pozostałych 50 samochodów ma napęd hybrydowy, a 77 - spalinowy.

Apele kontra wygoda urzędników

Do sprawy odniósł się radny m.st. Warszawy z PiS, Dariusz Figura, według którego od 2018 roku liczba samochodów wzrosła, a obecnie nie ma odpowiedzi, jak i czy w ogóle są plany redukcji tej liczby.

- Abstrahując od tego, czy elektryczne, hybrydowe czy spalinowe, ale w każdym razie samochody są, mają być i pewnie będzie ich więcej niż mniej. Także z jednej strony apele do warszawiaków, aby tych samochodów było mniej, likwidacja miejsc parkingowych, a z drugiej strony polityka, że samochody są potrzebne i musimy z nich korzystać - skomentował Dariusz Figura, który w tej sprawie złożył interpelację do prezydenta Rafała Trzaskowskiego.

Takie są potrzeby

Do interpelacji radnego odniosła się Elżbieta Markowska, p.o. dyrektor magistratu, według której liczba samochodów użytkowanych jest dostosowana do potrzeb Urzędu.

- W przypadku zwiększenia lub zmniejszenia takiego zapotrzebowania będziemy elastycznie dostosowywać wielkość i strukturę floty - skomentowała urzędniczka.

W planach jest także kontynuacja procesu wycofywania z eksploatacji samochodów spalinowych o niskich normach emisji spalin i zastępowania ich samochodami elektrycznymi, hybrydowymi i spalinowymi spełniającymi najwyższe normy emisji.

Nie jeździć, nie kupować

- Jako lewicowa drużyna w Radzie Miasta i w Warszawie uważamy, że po prostu używanie samochodów służbowych powinno zostać znacząco ograniczone - wskazała z kolei Agata Diduszko-Zyglewska z Lewicy.

- Warszawa w tej chwili ma różne kłopoty finansowe, na przykład związane z podwójnym rocznikiem w szkole. Oczywiście proporcje dotyczące tych samochodów nie są takie, jakie powinny być, ale zaniepokoiłoby mnie bardzo, jak by władze miasta teraz postanowiły kupować nowe samochody, więc na pewno nie jest to dobry moment na zmienianie tego taboru - oceniła sytuację.

Czytaj także:

IAR/PAP/fc

Polecane

Wróć do strony głównej