Prezydent Starachowic zakłada nową partię. Z ludźmi, którzy bronili podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Rosji

2023-05-24, 17:45

Prezydent Starachowic zakłada nową partię. Z ludźmi, którzy bronili podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Rosji
Prezydent Starachowic zapowiada nową partię wspólnie z ludźmi, którzy bronili mężyczyzny podejrzanego o szpiegostwo. Foto: PAP/Wojtek Jargiło / Twitter/@NowaPartia

W najbliższy poniedziałek w starachowickim Hotelu Europa Marek Materek, prezydent tego miasta, ma ogłosić powstanie nowej partii. Zapowiada "nowe podejście do polskiej polityki, oparte na sprawdzonych ludziach". Ci "sprawdzeni ludzie" to byli politycy Ruchu Palikota, obecnie tworzący partię, która występowała w obronie Polaka zatrzymanego za szpiegostwo na rzecz Rosji i rosyjskiego ambasadora w Polsce - wynika z informacji Salon24.pl.

Marek Matarek, który Starachowicami rządzi od 2014 roku, to człowiek z pewnym doświadczeniem w polityce i to nie tylko samorządowej. Wcześniej był m.in. szefem biura regionalnego europoseł Róży Thun, w 2014 roku został też szefem struktur powiatowych Platformy Obywatelskiej, z której potem został wyrzucony.

Ludzie Nowej Demokracji - TAK w otoczeniu prezydenta Starachowic

W najbliższy poniedziałek ma ogłosić powstanie nowej partii na polskiej scenie politycznej. "Nowe podejście do polskiej polityki, oparte na sprawdzonych ludziach" - ogłosił na Twitterze. Obok deklaracji, że celuje ona w centrum sceny politycznej, Matarek chwali tych, którzy tę partię będą współtworzyć. "Zależy im na tym, żeby Polska po prostu zdecydowanie lepiej funkcjonowała" – mówił w wywiadzie dla "Wprost" przypomnianym przez Salon24.pl.

Wśród tych ludzi są m.in. Piotr Chmielowski, autor książki "Byłem posłem Palikota", Maciej Banaszak, który zasiadał w Sejmie z listy Ruchu Palikota, czy Artur Górczyński - wylicza portal po rozmowie z rzecznikiem inicjatywy Materka. Wszystkich ich łączy to, że obecnie kierują partią Nowa Demokracja - TAK.

Wątek oskarżeń szpiegowskich

To właśnie Nowa Demokracja - TAK wskazywana jest przez Salon24.pl jako występująca w obronie Janusza N. - mężczyzny podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Rosji, zatrzymanego w maju 2021 roku przez ABW i od blisko dwóch lat aresztowanego.

"Podejrzany prowadził aktywność na rzecz Federacji Rosyjskiej. Janusz N. próbował dotrzeć, na zlecenie ustalonych osób działających na rzecz rosyjskiego wywiadu, do polskich oraz zagranicznych polityków, w tym pracujących w Parlamencie Europejskim. Działalność podejrzanego, prowadzona na terenie Polski, Unii Europejskiej i innych krajów, wpisywała się w rosyjskie przedsięwzięcia propagandowo-dezinformacyjne podejmowane w celu osłabienia pozycji Rzeczpospolitej Polskiej w UE i na arenie międzynarodowej" - głosi komunikat ABW wydany po zatrzymaniu N.

"Zatrzymanemu przedstawiono zarzut szpiegostwa na rzecz służb specjalnych Federacji Rosyjskiej przeciwko interesom Rzeczpospolitej Polskiej. 2 czerwca 2021 r. Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy, po rozpoznaniu wniosku prokuratury, zastosował wobec Janusza N. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia" - informowała Agencja.

Obrona podejrzanego o szpiegostwo

Janusz N. był w 2021 sekretarzem Nowej Demokracji - TAK. W rozmowie z Polskim Radiem 24 bronił go sam Piotr Chmielowski. - Nie ma żadnych powodów, aby postawić mu jakiekolwiek zarzuty (...) Zarzut polegający na tym, że ktoś udzielił wywiadu portalowi Sputnik jest mocno naciągany - oceniał były poseł Ruchu Palikota w audycji Piotra Nisztora "W cieniu afer".

Posłuchaj

Piotr Chmielowski o sprawie Janusz N (W cieniu afer) 24:37
+
Dodaj do playlisty

Nowa Demokracja - TAK apelowała też do mediów w sprawie swego sekretarza. "Ugrupowanie stało murem za swoim sekretarzem generalnym, były zapewnienia, że jest on niewinny" - opisuje Salon24.pl.

Pytany przez portal o Janusza N., rzecznik nowej inicjatywy Matrerka przyznaje, że "zna sprawę, ale nie zna tego pana". - Nie wiemy czym się zajmował, czy to prawda, nie rozstrzygamy tego (...) Byli koledzy z partii nie mają żadnych zarzutów, wszystko jest ok, więc nie widzę żadnych problemów - mówi.

W obronie ambasadora

Partia Chmielowskiego, Banaszaka i Górczyńskiego broniła także ambasadora Rosji po oblaniu go czerwoną substancją w proteście przeciwko wojnie na Ukrainie. Zdarzenie, do jakiego doszło przed Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie nazwała "skandalem". Przekonywała też, że na warszawskim cmentarzu "leżą pochowani zwykli żołnierze radzieccy, którzy brali udział w wojnie i zginęli wyzwalając Warszawę".

Czytaj także:

[ZOBACZ TAKŻE] Szef sztabu wyborczego PiS: będziemy konsekwentnie realizować naszą agendę kampanijną

Salon24.pl, abw.gov.pl, PolskieRadio24.pl/ mbl

Polecane

Wróć do strony głównej