Wiceminister Mularczyk w Rydze: stwórzmy narzędzia, by wykorzystać rosyjskie aktywa do odbudowy Ukrainy

- Musimy stworzyć efektywne narzędzia do ukarania zbrodniarzy i wykorzystania rosyjskich zamrożonych zasobów do odbudowy Ukrainy - podkreślił wiceminister spraw zagranicznych RP, pełnomocnik rządu ds. reparacji Arkadiusz Mularczyk, odpowiadając w Rydze na pytania dziennikarzy.

2023-06-02, 08:05

Wiceminister Mularczyk w Rydze: stwórzmy narzędzia, by wykorzystać rosyjskie aktywa do odbudowy Ukrainy
Wiceminister Mularczyk: stwórzmy narzędzia, by wykorzystać rosyjskie aktywa do odbudowy Ukrainy. Foto: Twitter/Mularczyk

Wiceszef MSZ rozmawiał z dziennikarzami polskich mediów podczas swojej trzydniowej wizyty w krajach bałtyckich. W Rydze Mularczyk spotkał się z przedstawicielami łotewskich władz, odwiedził ambasadę RP i Muzeum Okupacji Łotwy.

Jak podkreślił wiceszef dyplomacji, polska strona prowadzi na wszystkich szczeblach rozmowy o odpowiedzialności Rosji za zbrodnie popełnione na Ukrainie.

- Rozmawiamy też o tzw. rejestrze szkód, którego wytyczne zostały ustanowione na szczycie Rady Europy w Reykjaviku, a także o trybunale międzynarodowym dla zbrodniarzy wojennych. (...) Musimy zbudować jak najbardziej efektywne narzędzia po pierwsze do ukarania zbrodniarzy, a po drugie wykorzystania rosyjskich zamrożonych zasobów do odbudowy Ukrainy - podkreślił pełnomocnik polskiego rządu.

Wsparcie dla walczącej Ukrainy

Wiceminister ocenił, że kraje bałtyckie i Polska mają podobną wrażliwość na tematy historyczne i bieżące. - Byliśmy okupowani przez Niemcy, przez Rosję, co skutkowało wielkimi zniszczeniami materialnymi i stratami ludzkimi. Pamięć (o tych wydarzeniach) jest żywa w naszych krajach, dlatego dziś tak mocno wspieramy walczącą Ukrainę - kontynuował.

REKLAMA

- Mamy świadomość, że od naszej współpracy w regionie, ale też na zewnątrz, zależy postrzeganie tego, co się dzieje na Ukrainie. Wrażliwość innych krajów jest inna, one nie czują tego zagrożenia, które czujemy tutaj my - wskazał.

Mularczyk zwrócił uwagę na możliwość współpracy Polski z krajami bałtyckimi w kwestii podnoszenia tematu reparacji. Państwa te były bardzo poszkodowane wskutek wojny, okupacji i eksploatacji przez Rosję sowiecką - zaznaczył. - Jest tu wielka determinacja, żeby o tych sprawach mówić - kontynuował wiceminister.

- Widziałem zarówno w Estonii, jak i na Łotwie, wielkie zainteresowanie, tym, jak Polska przygotowała swój raport o stratach wojennych, jak te kraje mogłyby takie raporty przygotować, jak można podjąć działania na forum międzynarodowym - podkreślił Mularczyk.

"Musimy wspólnie walczyć o historyczną sprawiedliwość"

Jak dodał, należy pamiętać, że skutki II wojny światowej w tym regionie odczuwalne są do tej pory m.in. w gospodarce i demografii. - Wciąż odczuwamy te skutki, jeśli chodzi o niższy poziom rozwoju, życia; przekłada się to też na migrację zarobkową młodzieży, która wyjeżdża z tej części Europy do Europy Zachodniej - kontynuował.

REKLAMA

- To wynika z faktu, że ta część Europy została zniszczona, ograbiona i nie dostała nigdy żadnych odszkodowań ani reparacji - powiedział wiceminister.

- Musimy wspólnie walczyć o historyczną sprawiedliwość - wezwał. - Ważne, by Polska i kraje bałtyckie bardzo jasno komunikowały, że II wojna światowa musi być przedmiotem edukacji, informacji, ale również działań politycznych i dyplomatycznych - oznajmił Mularczyk.

Jako bardzo dobrą ocenił współpracę między Polską a krajami bałtyckimi w kwestii bezpieczeństwa, wzmocnienia wschodniej flanki NATO. - Mamy podobne postrzeganie zagrożeń. To, że działamy wspólnie, jest wielką siłą. To jest kilka krajów mówiących jednym głosem. To nie jest już tak, że jeden kraj ma jakąś fobię antyrosyjską - dodał.

- Dziś wszyscy musimy troszczyć się o bezpieczeństwo wschodniej flanki NATO, bo jakakolwiek destabilizacja miałaby konsekwencje nie tylko dla Europy, ale dla całego świata - podsumował wiceminister Mularczyk.

REKLAMA

Czytaj także:

Zobacz również: Arkadiusz Mularczyk w PR24

dn/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej