Wagnerowcy szukają specjalistów ds. europejskich. Stanisław Żaryn: wysyłają ich do Afryki
Grupa rosyjskich najemników-zbrodniarzy znana pod nazwą Grupa Wagnera prowadzi aktualnie akcję rekrutacyjną w Rosji. W ostatnim czasie szuka ekspertów ds. europejskich, by wysyłać ich na misję do państw Afryki - napisał we wtorek w InfoAlercie na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.
2023-06-20, 14:50
Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP zaznaczył, że akcja naboru prowadzona jest m.in. na uniwersytetach. "Wagnerowcy oferują pracę szczególnie tym, którzy znają dobrze języki europejskie, między innymi francuski" - napisał Stanisław Żaryn.
Podkreślił, że osoby takie są mamione wysokimi zarobkami, a po werbunku pracownicy wysyłani są do Mali czy Republiki Środkowej Afryki, gdzie oficjalnie mają tam pracować jako tłumacze, ale realizują również działania wywiadowcze na rzecz Rosji.
"Wielu ekspertów rezygnuje"
"Pomimo bardzo atrakcyjnych zarobków wielu z rekrutowanych ekspertów rezygnuje, z uwagi na warunki bytowe, zagrożenia wojenne generowane przez rosyjskich najemników, a także despotyczny sposób zarządzania J. Prigożina" - zaznaczył Żaryn.
Zauważył też, że ekspertów po rosyjskich uniwersytetach, z doświadczeniem w szeregach Wagnerowców, bardzo chętnie zatrudnia rosyjski Telegram. "Spółka oficjalnie prowadząca platformę społecznościową zatrudnia bardzo chętnie osoby specjalizujące się w dezinformacji czy operacjach wpływu" - podał Stanisław Żaryn.
REKLAMA
Dodał, że takie doświadczenie można zdobyć, realizując kontrakty dla Grupy Wagnera w Afryce. "Rosyjski Telegram nie powinien być oceniany jako typowa platforma społecznościowa. Ta inicjatywa jest elementem rosyjskiej struktury wrogiego oddziaływania. Telegram służy do prowadzenia wielu operacji informacyjnych, a także wywiadowczych przeciwko Zachodowi" - poinformował pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.
- Grupa Wagnera - prywatna armia Prigożyna. Ekspert: wykonuje cele prywatne i państwa rosyjskiego
- "Uciekałyśmy pod rosyjskimi ostrzałami, przykrywając ciałami dzieci". Dramatyczna relacja po wysadzeniu zapory
PAP/nt
REKLAMA