Program Nuclear Sharing. Premier Morawiecki: trzymamy rękę na pulsie, będziemy rozmawiać z sojusznikami
Premier Mateusz Morawiecki powiedział w sobotę, że polski rząd robi wszystko, aby wzmocnić bezpieczeństwo. Dodał, że bardzo by je umocnił program Nuclear Sharing i zapowiedział rozmowy z sojusznikami.
2023-07-01, 14:42
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby, odnosząc się w piątek do apelu polskiego premiera o włączenie Polski w NATO-wski program Nuclear Sharing, odparł: "Nie mam nic do powiedzenia na temat żadnych rozmów tego typu. I, tak czy inaczej, po prostu nie mówimy o rozmieszczeniu naszych systemów nuklearnych, więc z pewnością nie zacznę tego robić dzisiaj".
Dodał też, że USA nie widzą potrzeby zmiany w rozmieszczeniu swojej broni jądrowej.
"Trzymamy rękę na pulsie"
Premier Morawiecki pytany w sobotę o tę wypowiedź odparł, że kropla draży skałę. - W momencie kiedy Putin eskaluje zagrożenie, kiedy straszy, szantażuje Zachód; kiedy ogłasza przesunięcie taktycznej broni jądrowej na Białoruś - my także chcemy mieć najwyższy poziom bezpieczeństwa. Nie tak, jak panowie Tusk i Sikorski, którzy zrobili tyle, że nie mamy tarczy antyrakietowej, która miała nas chronić; została ona zlikwidowana, zostało to ogłoszone przez prezydenta Obamę 17 września 2009 r. - powiedział szef rządu na konferencji prasowej w Rusocinie (woj. pomorskie).
Podkreślił jednocześnie, że rząd PiS robi wszystko, aby wzmocnić bezpieczeństwo. - Nuclear Sharing, tzw. program współdzielenia broni nuklearnej, bardzo by nasze bezpieczeństwo umocnił. Kropla drąży kamień, będziemy z naszymi sojusznikami rozmawiali - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Przypomniał jednocześnie, że prezydent Andrzej Duda już kilka miesięcy temu o tym wspominał.
REKLAMA
- Oczywiście musi to być dostosowane do poziomu rzeczywistego zagrożenia. Trzymamy rękę na pulsie - zapewnił.
"Ostateczna decyzja będzie zależała od partnerów amerykańskich"
Szef polskiego rządu został zapytany w piątek, czy Polska może wziąć udział w programie Nuclear Sharing m.in. w związku z rozmieszczeniem rosyjskiej broni jądrowej na Białorusi. - W związku z tym, że Rosja ma zamiar rozmieścić taktyczną broń jądrową na Białorusi, my tym bardziej zwracamy się do całego NATO o wzięcie udziału w programie Nuclear Sharing - odpowiedział.
Zaznaczył jednak, że ostateczna decyzja będzie zależała od partnerów amerykańskich. - My deklarujemy naszą wolę szybkiego działania w tym zakresie - dodał.
Nuclear Sharing to program NATO, będący elementem polityki Sojuszu w zakresie odstraszania jądrowego. Umożliwia on udostępnienie głowic jądrowych państwom członkowskim nieposiadającym własnej broni jądrowej. Od listopada 2009 r. w ramach Nuclear Sharing amerykańska broń jądrowa znajduje się na terenie Belgii, Niemiec, Włoch, Holandii i Turcji.
REKLAMA
- Amerykański senatorzy: nuklearne prowokacje Kremla trzeba traktować jako atak na NATO
- "Rosja w panice, ściąga dodatkowe siły". Wiceminister obrony Ukrainy: główna część kontrofensywy przed nami
- Cichanouska: nie można odkładać pomocy, bo Białoruś może się stać nagrodą pocieszenia dla Putina
PAP/łl
REKLAMA