Rzecznik Praw Dziecka: większość problemów dzieci i młodzieży wynika z braku stabilności w domu

Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak powiedział w Sejmie, że "zdecydowana większość problemów dzieci wynika z braku stabilności w domu; dziecko, które nie ma oparcia, czuje się zagubione i jest podatne na różnego rodzaju zło". 

2023-07-08, 02:27

Rzecznik Praw Dziecka: większość problemów dzieci i młodzieży wynika z braku stabilności w domu
Zdecydowana większość problemów dzieci wynika z braku stabilności w domu - mówił w Sejmie Mikołaj Pawlak.Foto: Twitter/KancelariaSejmu

Sejm w piątek późnym wieczorem wysłuchał informacji o działalności Rzecznika Praw Dziecka w 2022 roku oraz uwagi o stanie przestrzegania praw dziecka w Polsce.

Agresja wśród dzieci i młodzieży

RPD Mikołaj Pawlak zwrócił uwagę, że w 2022 roku wyzwaniem była wojna w Ukrainie i napływ uchodźców do Polski, w tym wielu dzieci. Podkreślił, że w tej rzeczywistości prawdziwymi bohaterami były polskie rodziny z ogromnym udziałem wrażliwych dzieci i młodzieży.

Rzecznik wskazał, że wzrasta poziom agresji wśród dzieci i młodzieży oraz poczucia osamotnienia, co skutkuje rosnącą liczbą przypadków zaburzeń psychicznych, myśli suicydalnych i prób samobójczych, niekiedy skutecznych.

REKLAMA

Mikołaj Pawlak podkreślił, że wynika to w dużej mierze z niedostatków wychowawczych, których źródeł należy szukać i w szkole, i w rodzinie. Zdaniem RPD należy podjąć działania zmierzające do zahamowania tej niekorzystnej tendencji poprzez obniżenie temperatury sporów, również w przestrzeni medialnej i publicznej, artystów, sportowców i polityków.

Zaapelował, by media nie nagłaśniały aktów przemocy w sposób, który traci walor informacyjny czy edukacyjny na rzecz propagowania agresji.

Dziecięce telefony zaufania

Rzecznik wspomniał także o konieczności podjęcia działań prewencyjnych, w szczególności informacyjnych i edukacyjnych m.in. w zakresie promocji dziecięcych telefonów zaufania.

- Zdecydowana większość problemów dzieci związana jest z kryzysem rodziny. Dziecko, które nie ma oparcia, poczucia bezpieczeństwa, czuje się zagubione i jest podatne na różnego rodzaju zło, które czai się w ogólnodostępnych platformach w internecie, czy od środowisk, które źle wpływają na dzieci - powiedział Mikołaj Pawlak.

REKLAMA

Poinformował, że codziennie do jego biura wpływa od kilkunastu do kilkudziesięciu nowych spraw, szczególnie rodzinnych. - Wiąże się to z tematami, z jakimi telefonuje do nas szczególnie młodzież od 11-12 roku życia w górę - powiedział.

Wymienił główne sprawy, z jakimi dzwonią dzieci i młodzież, to m.ni. problemy związane ze stanem psychicznym, stanami depresyjnymi, myślami samobójczymi, zaburzeniami lękowymi, problemami radzenia sobie ze stresem. W dalszej kolejności jest to przemoc i cyberprzemoc, co - jak wskazał - narosło od powrotu dzieci do szkół.

- Moja konkluzja jest taka, że wielkość spraw, z którymi młodzież dzwoni, wynika z braku stabilności w domu. To przekłada się na wzrost liczby spraw rodzinnych i rozpad więzi rodzinnych - dodał.

Wsparcie dla uchodźców z Ukrainy

W debacie Beata Strzałka (PiS) przypomniała, że po wybuchu wojny w Ukrainie decyzją RPD rozszerzony został zakres zadań telefonu zaufania o wsparcie dla ukraińskich uchodźców.

REKLAMA

Jak wskazała, we współczesnym świecie obowiązuje zasada, że każde dziecko ma prawo do szacunku, troskliwej opieki i traktowania jak każda pełnoprawna osoba. "Nadal jednak zdarzają się nadużycia wobec najmłodszych, których najłatwiej jest skrzywdzić, gdyż są słabi i bezbronni - zaznaczyła poseł PiS.

Podkreśliła, że klub PiS pozytywnie ocenia działalność RPD.

Zarzuty opozycji

Monika Rosa (KO) zwróciła uwagę, że debata odbywa się późno w nocy, co - zdaniem posłanki - świadczy o braku szacunku dla praw dzieci. Rosa negatywnie oceniła działalność rzecznika. - Nie tylko ostatni rok, ale cała kadencja była po prostu bardzo słaba. Pan systematycznie milczy na kluczowe dla polskich dzieci tematy. Nie ma pan strategii ochrony praw dziecka w Polsce - powiedziała Rosa.

Zarzuciła Mikołajowi Pawlakowi bierność i nadmierne zaangażowanie ideologiczne.

REKLAMA

Zdaniem Anity Kucharskiej-Dziedzic (Lewica) polskie państwo słabo chroni dzieci przed przemocą. Wskazała, że rośnie m.in. skala wykorzystywania seksualnego dzieci, a o tym temacie w sprawozdaniu RPD jest najmniej.

Według poseł "Mikołaj Pawlak ściga się z ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem o złą sławę największego szkodnika poszanowania praw dziecka i jego podmiotowości".

Z kolei Janusz Korwin-Mikke (Konfederacja) ocenił, że złe traktowanie dzieci przez rodziców jest efektem wtrącania się państwa w sprawy rodzinne. Zdaniem posła, problemem jest np. system emerytalny. - Dawniej dzieci nie były maltretowane, zabijane, ponieważ dziecko było bezcenne, bo na starość utrzymywało rodziców - mówił. Dodał, że problemem są też m.in. klasy koedukacyjne.

Mirosław Suchoń (Polska 2050) podkreślił, że procedowanie raportu RPD w środku nocy jest "karkołomnym pomysłem". Zwrócił uwagę, że na sali sejmowej przebywa niewielu posłów, a temat jest bardzo ważny. Zdaniem posła Suchonia w sprawozdaniu brakuje konkretnych działań, jakie zostały podjęte przez rzecznika.

REKLAMA

Poseł koła Wolnościowców Dobromir Sośnierz ocenił z kolei, że "system alimentacyjny jest narzędziem wyzysku". - Każdy rodzic powinien mieć niezbywalne prawo do łożenia na swoje dziecko osobiście, jeśli tylko wyraża taką ochotę i ma taką możliwość. Dopiero, kiedy uporczywie się uchyla od tego obowiązku, dopiero wtedy powinno być to stosowane, a nie na pierwszej rozprawie - mówił Sośnierz.

W dyskusji posłowie zarzucali Mikołajowi Pawlakowi m.in. kontrole w szkołach przyjaznych środowiskom LGBT, dyskryminację dzieci, a także brak działań wspierających dzieci przebywające na granicy z Białorusią.

Sprawy Rzecznika Praw Dziecka

Ze sprawozdania RPD wynika, że w 2022 r. rzecznik prowadził łącznie 3712 spraw, w tym 2235 nowych.

Połowa z nich dotyczy rozwodów i kwestii obejmujących władzę rodzicielską, kontakty z dziećmi, ustalenie miejsca zamieszkania małoletnich oraz alimenty oraz sprawy opiekuńcze obejmujące władzę rodzicielską, kontakty z dziećmi, ustalenie miejsca zamieszkania małoletnich oraz wykonywanie kontaktów z małoletnimi.

REKLAMA

W 2022 roku rzecznik przeprowadził kontrole m.in. w punktach recepcyjnych dla uchodźców i w policyjnych izbach dziecka.

W ubiegłym roku w Dziecięcym Telefonie Zaufania RPD (800 12 12 12) przeprowadzono 42 828 zgłoszeń telefonicznych oraz 10871 rozmów na czacie internetowym. Przyjęto 53 wizyty w sprawach indywidualnych.

Najwięcej dzieci i młodzieży kontaktujących się z Dziecięcy Telefonem Zaufania znajduje się w przedziale wiekowym od 12 do 18 lat.

Spośród wszystkich interwencji związanych z bezpośrednim zagrożeniem życia i zdrowia dzieci, 620 wymagało sprawdzenia sytuacji opiekuńczo-wychowawczej małoletnich w zespołach merytorycznych Rzecznika Praw Dziecka, w celu podjęcia dalszych działań.

REKLAMA

Czytaj także:

Zobacz także: Projekt ustawy o ochronie dzieci. Joanna Borowiak: zwiększa siłę głosu rodziców

dz/PAP, IAR

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej