Pożar składowiska w Zielonej Górze. Komendant PSP przedstawił w Sejmie informację na temat działań strażaków
Komendant główny Państwowej Straży Pożarnej, generał Andrzej Bartkowiak przedstawił w Sejmie informację na temat działań strażaków w czasie pożaru na składowisku odpadów chemicznych w Zielonej Górze.
2023-07-27, 17:44
Jak mówił podczas posiedzenia połączonych komisji: administracji i spraw wewnętrznych oraz ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, łącznie w działaniach wzięło udział 118 pojazdów oraz 342 ratowników.
Generał Andrzej Bartkowiak poinformował też, że w akcji uczestniczyły też 4 grupy ratownictwa chemicznego, które zajmowały się między innymi minimalizowaniem mieszaniny środków gaśniczych i w materiałów składowanych na wysypisku. Grupy przeprowadzały też pomiary powietrza. Komendant powiedział, że w jednym przypadku stwierdzono przekroczenie norm. Wyjaśnił, że miało ono miejsce w strefie przemysłowej, a życie i zdrowie mieszkańców nie było zagrożone.
Pożar odpadów
Generał Andrzej Bartkowiak zaznaczył jednocześnie, że o ewakuacji mieszkańców z okolicznych terenów wspomniano podczas posiedzenia zespołu zarządzania kryzysowego. Jak wyjaśnił, jest to normą, ponieważ wszyscy dowódcy i specjaliści muszą się do ewakuacji przygotować.
W sobotę 22. lipca w Przylepie zapaliły się toksyczne odpady. Akcja gaśnicza zakończyła się w niedzielę wieczorem. W pożarze nikt nie ucierpiał. Sprawdzano stan powietrza i informowano mieszkańców o jego jakości. Według władz, nie ma zagrożenia dla ich bezpieczeństwa.
REKLAMA
Czytaj również:
- Skarga na Niemcy do KE. Anna Zalewska: cierpliwość polskiego rządu się skończyła
- Pożar toksycznych odpadów w Przylepie. Rzecznik lubuskiej PSP: najtrudniejsza akcja w województwie
- Niebezpieczne chemikalia w Wołominie. Ozdoba przerwał konferencję Grabca. Pokazał, kto odpowiada za składowisko
[ZOBACZ TAKŻE] Wiceminister finansów Artur Soboń: odpowiedzialność za utylizację i odbiór odpadów spoczywa na poszczególnych krajach
IAR,pkur
REKLAMA