Lepienie pierogów, "biurwa z NIK" i "pani od seksu", czyli hipokryzja PO w sprawie kobiet

2023-08-10, 15:55

Lepienie pierogów, "biurwa z NIK" i "pani od seksu", czyli hipokryzja PO w sprawie kobiet
Lepienie pierogów, "biurwa z NIK" i "pani od seksu", czyli hipokryzja PO w sprawie kobiet. Foto: Shutterstock / Ground Picture & PAP / Tomasz Gzell & gov.pl

Platforma Obywatelska w obecnej kampanii wyborczej kreuje się na partię, która szczególnie dba o prawa kobiet. Donald Tusk na tej strunie grał m.in. podczas wiecu w Legionowie, gdzie nawiązywał do tragedii ciężarnych kobiet, za sprawą których próbował zdyskredytować nową minister zdrowia Katarzynę Sójkę. Tymczasem jego rząd m.in. podniósł kobietom wiek emerytalny, a partyjni koledzy niejednokrotnie w stosunku do płci pięknej używali nieparlamentarnego języka - niekiedy wręcz chamskiego i seksistowskiego.

Wulgaryzmów kobietom nie szczędził europoseł PO Radosław Sikorski. Najgłośniejszym echem odbił się fragment jego rozmowy z Janem Kulczykiem z maja 2013 roku, której nagranie zostało ujawnione.

Były marszałek Sejmu został zapytany przez biznesmena o ówczesnego ambasadora RP w USA Ryszarda Schnepfa, czy przewiduje dla niego nową rolę. Przypomnijmy zapis dyskusji:

Jan Kulczyk: - A co z Rysiem? Rysiem ze Stanów?
Radosław Sikorski: - Będzie dobrze.
Kulczyk: - Jakieś plany stosunkowo do niego? Tutaj w Warszawie?
Sikorski: - On ma jeszcze 2,5 roku ambasadę. Spokojnie, jest ok.
Kulczyk: - Ja go bardzo lubię, to porządny facet jest, taki jajeczny.
Sikorski: - Drobne błędy popełnił, wiesz: przyjechała jakaś straszna biurwa z NIK-u…
Kulczyk: - Jakąś rezydencję remontował, tak?
Sikorski: - Jakaś p***da, wiesz, taka ten... Zamiast ją dowartościować, przep***lić jak trzeba, to dał jej jakieś biuro…

Po czym kontynuowali:

Kulczyk: - I napisała?
Sikorski: - I się zemściła, su***. Całe ministerstwo miało kłopoty z tego powodu… a trzeba było się poświęcić.
Kulczyk: - Dla ojczyzny... Jak Walewska.

Jan Kulczyk nawiązał tu prawdopodobnie do Marii Walewskiej, kochanki Napoleona Bonaparte.

"Angielscy gentlemani" i stewardessa Kulczyka

Nie był to jednak koniec rozmowy obu panów o kobietach, pełnej seksistowskich aluzji.

Sikorski: - A ty lubisz gorzką czekoladkę?
Kulczyk: - Czemu zaraz gorzką? (śmiech)
Sikorski: - Zjawiskowa ta twoja stewardessa...
Kulczyk: -  A ta moja Dorota szaleje, kurczę, one tak wyczuwają.
Sikorski: - Zjawiskowa...
Kulczyk: - Ona jedna tam pół Afryki, pół tego...
Sikorski: - Jak to mówią angielscy gentlemani: nie zrzuciłbym z końca członka.

Wulgaryzmy w kierunku posłanek

Nie były to jedyne prostackie słowa o kobietach, jakie mogliśmy usłyszeć z ust Radosława Sikorskiego. O ile wspomniane wyżej wypowiedzi padły podczas kameralnej rozmowy w zaciszu gabinetów, o tyle nie brakowało z jego strony - mówiąc wprost - chamskich wypowiedzi również w przestrzeni publicznej.

"Gdybyście dalej rządzili, nie byłoby jej [polskiej flagi] na czym dzisiaj wieszać. Nienawiść do polskich symboli to ciężka choroba" - napisała na Twitterze do Radosława Sikorskiego w październiku 2021 r. eurodeputowana Suwerennej Polski Beata Kempa. W odpowiedzi Sikorski wypalił: "Walnij się w zatłuszczony łeb". Po tym wpisie, w jednym z wywiadów - zapytany o tę sytuację - stwierdził, że europosłankę "potraktował ulgowo".

Nie umknęło to uwadze internautów.

Do innej z posłanek PiS - Krystyny Pawłowicz - Sikorski zwrócił się z kolei słowami: "Bujaj się, wariatko".

"Pani redaktor raczy kłamać"

Prostackie komentarze Radosław Sikorski uskuteczniał także wobec dziennikarzy. W 2018 r. Anita Gargas skrytykowała go za opieszałość ws. zwrotu wraku prezydenckiego samolotu Tu-154, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się w Smoleńsku. Były szef polskiej dyplomacji napisał wówczas w mediach społecznościowych: "Pani Redaktor raczy kłamać jak bura suka".

Tym razem były marszałek Sejmu wskutek gorzkiej reakcji internautów przeprosił za to sformułowanie. Niemniej w sprostowaniu również nie krył urazy, używając w stosunku do Anity Gargas określenia "po pisowsku łże".

"Pani od seksu"

Z seksistowskich komentarzy dał się zapamiętać również prezydent Legionowa Roman Smogorzewski. Nie szczędził ich wobec kandydatek do samorządu ze swojej formacji, podczas ich prezentacji przed wyborami w 2018 r. - Jest z tobą kłopot, bo jesteś za ładna - zwrócił się do jednej z kobiet. W stronę dwóch kolejnych rzucił: - Tutaj mamy dwie najbardziej aktywne, powiedziałbym wręcz napalone.

O jeszcze innej zaś powiedział: - Jest też pani od seksu. Przepraszam, ale tak mi się pani kojarzy. Naprawdę - mówił Smogorzewski, będąc wyraźnie z siebie zadowolonym.

Po fali krytyki polityk zdecydował się przeprosić. Zrezygnował również z członkostwa w Platformie Obywatelskiej. Okazało się, że seksizm jednak nie przeszkodził mu w uzyskaniu reelekcji.

Lepienie pierogów

Do niezręcznej sytuacji doszło m.in. 20 grudniu 2013 roku, kiedy poseł PO Jarosław Katulski postanowił dać wyraz niezadowolenia, iż kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia musi stawić się na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia. - Panie musiały specjalnie przyjechać na komisję, zamiast w tym momencie zajmować się lepieniem pierogów w domu, co byłoby lepszym rozwiązaniem - powiedział.

Słowa posła PO wywołały konsternację. - To jest seksizm! - wzniosły się okrzyki. Katulski próbował przekonać, że chętnie sam "polepiłby pierogi", ale - jak się wydaje - jego tłumaczenia nie trafiły do zebranych na posiedzeniu komisji.

Czytaj także:

łl

Polecane

Wróć do strony głównej