Jak wyglądała prywatyzacja po 1989 roku? Przypominamy bulwersujące historie

"Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?" - to będzie pierwsze pytanie, które które Zjednoczona Prawica zamierza zadać Polakom w ogólnokrajowym referendum. Odbędzie się ono razem z wyborami parlamentarnymi 15 października. Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński ujawnił dziś pierwsze z czterech planowanych pytań.

2023-08-11, 16:50

Jak wyglądała prywatyzacja po 1989 roku? Przypominamy bulwersujące historie
Rząd Jerzego Buzka sprzedał pakiety akcji Telekomunikacji Polskiej (France Telekom), Pekao (UniCredit), PZU (Eureko), BZ WBK (AIB). Ok. 22 miliardów złotych, z prywatyzacji pośredniej, wpłynęło do budżetu państwa w 2010 roku za rządów gabinetu Donalda Tuska. Foto: Materiały prasowe/Fotophoto / Shutterstock.com

Na przełomie lat 1989/1990, wraz z transformacją ustrojową, ówczesne władze rozpoczęły przygotowania do przemian własnościowych w naszym kraju. W 1990 roku rozpoczął się proces prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych oraz spółek z udziałem Skarbu Państwa. W założeniu proces prywatyzacji, czyli wyzbywanie się przez Skarb Państwa własności przedsiębiorstw państwowych, był jednym z elementów transformacji gospodarczej mającej dostosować gospodarkę narodową do warunków wolnego rynku.

Dziś nie jest znana dokładna liczba pozostałych po PRL przedsiębiorstw państwowych. W różnych opracowaniach pojawiają się różne liczby - jak 7500 czy 8600. Nie jest też znana ich wartość, którą szacowano bardzo pobieżnie. Według słów doktora Ryszarda Ślązaka, byłego urzędnika Ministerstwa Finansów, na początku lat 90., kiedy próbowano oszacować wartość majątku narodowego, istniało co najmniej sześć wersji wyceny polskich przedsiębiorstw, z których najniższa opiewała na 920 miliardów dolarów.

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego najwięcej przedsiębiorstw objęto procesem przekształceń własnościowych w początkowym okresie transformacji - ponad 1500 przedsiębiorstw w latach 1990-1991, ponad 1700 w 1992 roku i ponad 1500 w roku 1993 roku.

Prywatyzacja pośrednia

Dominującą formą prywatyzacji w Polsce jest prywatyzacja pośrednia, w której przedsiębiorstwo jest najpierw przekształcane w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa, a następnie jego udziały są sprzedawane na rynku. Największe przychody z prywatyzacji pośredniej osiągnięto w 2000 roku - niemal 27 miliardów złotych. Rząd Jerzego Buzka zrealizował największe projekty prywatyzacyjne - sprzedał pakiety akcji Telekomunikacji Polskiej (France Telekom), Pekao (UniCredit), PZU (Eureko), BZ WBK (AIB).

REKLAMA

Niewiele mniej - niemal 22 miliardy złotych - z prywatyzacji pośredniej wpłynęło do budżetu państwa w 2010 roku za rządów gabinetu Donalda Tuska. Ponad 72 procent z tej kwoty uzyskano z 8 transakcji, z których największymi były sprzedaż akcji PGE Polska Grupa Energetyczna SA za prawie 6 miliardów złotych, a także sprzedaż 10 procent akcji KGHM SA za ponad 2 miliardy złotych. Większość transakcji zawarto na rynku regulowanym. Wartość transakcji zawartych w roku 2010 przez Skarb Państwa na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych wyniosła niemal 17 miliardów złotych. To jest niewiele mniej niż wartość wszystkich dotychczasowych giełdowych transakcji spółek państwowych - w okresie 1991-2009 łączna wartość wyniosła niecałe 20 miliardów złotych. W 2010 miał także miejsce największy debiut w historii warszawskiej giełdy. Wartość oferty publicznej akcji PZU SA wyniosła nieco ponad 8 miliardów złotych. Przychody Skarbu Państwa to miliard 350 milionów złotych.

Jednocześnie kryzys 2008 roku sprawił, że wielu znaczących zagranicznych inwestorów działających w Polsce postanowiło wystawić na sprzedaż polskie aktywa, co dało początek procesowi renacjonalizacji dużych firm wcześniej sprzedanych prywatnym właścicielom. Dla przykładu: w 2011 roku kontrolowane przez Skarb Państwa spółki Tauron i PGNiG przejęły polskie aktywa szwedzkiego Vattenffala, w tym spółki dystrybucyjne i ciepłownicze.

Polityka renacjonalizacji nasiliła się po wygranych przez PiS wyborach parlamentarnych, kiedy nowe władze zapowiedziały zahamowanie prywatyzacji i odbudowę majątku państwowego. Wstrzymano między innymi giełdową prywatyzację Poczty Polskiej. Pod koniec 2016 roku zlikwidowane zostało - zajmujące się przekształceniami własnościowymi - Ministerstwo Skarbu Państwa. W tym samym roku państwowa Enea odkupiła od francuskiego właściciela sprywatyzowaną kilkanaście lat wcześniej elektrownię Połaniec. W kolejnym roku kontrolowana przez Skarb Państwa spółka PGE za ponad 4,5 miliarda złotych odkupiła aktywa francuskiego państwowego koncernu EdF w Polsce. W skład pakietu wchodzi między innymi osiem elektrociepłowni i duża elektrownia Rybnik. W 2017 roku kontrolowany przez państwo PZU oraz Polski Fundusz Rozwoju nabyli od włoskiego banku UniCredit 32,8 procent akcji banku Pekao za ponad 10 miliardów złotych. Upaństwowiono również branżę ratownictwa medycznego. W 2021 roku kontrolowany przez państwo Orlen kupił wydającą lokalne gazety spółkę Polska Press.

***

REKLAMA

Teraz, w referendum, partia rządząca chce zapytać Polaków, czy popierają wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw. Przekazana przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego informacja w sprawie pierwszego pytania referendalnego rozpoczyna akcję obozu Zjednoczonej Prawicy. Przez kolejne dni (12, 13 i 14 sierpnia) będą publikowane filmy z kolejnymi pytaniami referendalnymi.

Czytaj więcej:

Jaki: PO sprzedała tysiąc państwowych spółek, uzyskując kwotę mniejszą, niż za naszych rządów zarobił sam Orlen

IAR/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej