"Produkcyjniak", który... "pomoże PiS". Miażdżące opinie o nowym filmie Agnieszki Holland
W sieci pojawił się zwiastun nowego filmu Agnieszki Holland o kryzysie na pograniczu z Białorusią, będącym wynikiem wojny hybrydowej prowadzonej przeciwko Polsce przez reżimy Władimira Putina i Aleksandra Łukaszenki. "Zielona granica", bo taki nosi tytuł ta produkcja, jeszcze nie doczekała premiery, a już budzi kontrowersje.
2023-08-28, 10:51
Już trailer zdradza antyrządowy przekaz nowego filmu Agnieszki Holland, wpisujący się de facto w narrację autorów wojny hybrydowej na granicy polsko-białoruskiej. Ukazujący w negatywnym świetle nie tylko rząd, ale też służby mundurowe, stojące na straży bezpieczeństwa naszego kraju.
Do produkcji w rozmowie z portalem wPolityce.pl odnieśli się pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn oraz poseł PiS Michał Jach. - Rząd polski obrywa poprzez operacje manipulujące wydarzeniami na naszej granicy z Białorusią. I wszystko wskazuje na to, że film Agnieszki Holland będzie kontynuował te działania, co uważam za nieuzasadnione, a nawet niebezpieczne - powiedział Żaryn.
- Brakuje mi słów, żeby określić tę produkcję. Ta produkcja jest haniebna, pokazuje w 100 proc. fałszywe świadectwo o polskich służbach, które chronią naszej granicy. To jest coś, czego sobie nie wyobrażałem. Agnieszka Holland to osoba, która stworzyła wiele świetnych filmów, jest zasłużona dla kultury. Kultura może pobudzać nawet prowokować, jednak nie może kłamać, nie może służyć złu. Według tej wiedzy, którą mam, według zapowiedzi, będzie to paszkwil - komentował Jach.
"Holland postanowiła pomóc PiS"
W przestrzeni publicznej można znaleźć opinie aprobujące tę narrację - nietrudno zgadnąć, że jednym z ich źródeł jest "Gazeta Wyborcza"; na jej portalu pojawił się tekst o jakże znamiennym tytule "Lęk uchodźców miesza się z bestialstwem władz. Nowy film słynnej reżyserki o kryzysie na granicy polsko-białoruskiej" - niemniej zdecydowana większość odbiorców nie ma złudzeń wobec nowego filmu Holland.
REKLAMA
Zobacz również w TVP.Info: Przeszli przez zieloną granicę. Udawali uczestników wyprawy survivalowej
Pojawiają się głosy, że emisja filmu tak naprawdę przysłuży się rządowi Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach parlamentarnych. - Agnieszka Holland w sztabie PiS - skomentował trailer dziennikarz Marcin Dobski.
"To miłe, że Agnieszka Holland postanowiła pomóc PiS w kampanii" - wtórowała dziennikarka Zuzanna Dąbrowska.
- Na Białorusi wkrótce ćwiczenia OUBZ "Braterstwo bojowe". Oddziały wyruszają na manewry
- Czy Kreml wykorzysta nowy film Agnieszki Holland? Żaryn: to może osłabić bezpieczeństwo państwa
- Cena nierozumienia. Dlaczego sankcje wobec Białorusi uchwalano tak długo? Łatuszka o tym, czego nie pojęło wiele państw
"Socrealistyczny produkcyjniak"
W komentarzach nie brakowało ironii, jak np. w poniższym wpisie eksperta ds. wojskowości Jarosława Wolskiego.
"Pan Prezes w drodze do Agnieszki Holland" - napisała jedna z internautek.
Z kolei publicysta Jakub Maciejewski ocenił: "Powstał socrealistyczny produkcyjniak Agnieszki Holland o »militarystycznej polityce« Reag... pardon, Kaczyńskiego, i biciu Murzynów, pardon, Afgańczyków przez faszystowską władzę. Ale oto zdarza się wolnościowy cud - wyjątkowo pod tym zwiastunem są wyłączone komentarze. Socjalizm nigdy nie lubił krytyki".
REKLAMA
łl/wPolityce.pl, Twitter
REKLAMA