"Trzaskowski częściej bywa w innych miastach niż w ratuszu". Lisiecki o aktywności prezydenta Warszawy
Sytuacje związane z nieobecnością Rafała Trzaskowskiego w gabinecie prezydenta Warszawy powtarzają się ostatnio dość regularnie. Z obserwacji wynika, że niestety coraz częściej przedkłada on obowiązki partyjne nad wypełnianie zobowiązań wobec mieszkańców stolicy. Refleksjami na temat pracy Rafała Trzaskowskiego podzielił się w rozmowie z Polskim Radiem 24 Paweł Lisiecki. - Rzeczywiście, częściej bywa w innych miastach Polski, a także za granicą, niż w ratuszu, takie można odnieść wrażenie - stwierdził poseł PiS.
2023-09-13, 19:02
Nie jest żadną tajemnicą, że oprócz funkcji włodarza Warszawy Rafał Trzaskowski pełni również funkcję wiceprzewodniczącego Platformy Obywatelskiej. Jeszcze przed ogłoszeniem daty wyborów parlamentarnych zaangażował się w kampanię wyborczą Koalicji Obywatelskiej. Pochłonięty podróżami na spotkania z potencjalnymi wyborcami, coraz częściej przedkłada obowiązki partyjne nad wypełnianie zobowiązań względem warszawiaków.
Kampania jest najważniejsza?
- Rafała Trzaskowskiego w warszawskim ratuszu trudno uświadczyć. Rzeczywiście, częściej bywa w innych miastach Polski, a także za granicą, niż w ratuszu, takie można odnieść wrażenie. Prezydent Warszawy jest zaangażowany w kampanię ogólnopolską Platformy Obywatelskiej już od dłuższego czasu. Tak naprawdę sprawami Warszawy zajmuje się bardzo mało - spostrzegł Lisiecki.
Jak informowaliśmy, w sierpniu prezydent Warszawy odbył szereg wyjazdów po Polsce i występował na konferencjach i spotkaniach z wyborcami. To wszystko przekłada się na sytuację w Warszawie, w której oprócz chaosu komunikacyjnego związanego z błędną polityką organizacyjną dotyczącą prowadzonych inwestycji występują jeszcze sprawy afer korupcyjnych w spółkach podlegających prezydentowi Warszawy.
- Jest to ze szkodą dla miasta. Jak się okazuje, Rafał Trzaskowski przekazał bardzo dużo kompetencji między innymi prezesom spółek. Mam tutaj na myśli Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. Okazało się, że prezes MPO wykorzystał taką sytuację do brania łapówek - ocenił poseł.
REKLAMA
Czytaj więcej na niezalezna.pl: Sakiewicz zawiadomił prokuraturę. Chodzi o działania Trzaskowskiego. W tle miliardy zł na odpady
Zarządzanie przez nieobecność
- I tutaj mamy właśnie przykład MPO - kiedy pod nieobecność Rafała Trzaskowskiego zostały przekazane kompetencje dotyczące tego, że wydatki majątkowe do 3 mld zł mogą być zaciągane w ramach realizowanych umów i wynikających z nich zobowiązań majątkowych przez prezesa MPO - to właśnie doprowadziło do poważnych nadużyć - poinformował Lisiecki.
Jak zauważył, sposób zarządzania realizowany przez ratusz doprowadził do tego, że mamy gigantyczną aferę korupcyjną. We wtorek w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie zostało złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Doniesienie w sprawie możliwych nieprawidłowości złożył redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz.
REKLAMA
- Rafał Trzaskowski nie tylko nie panował nad kwestią gospodarowania odpadami, a być może, jak wskazał redaktor Sakiewicz, wiele rzeczy działo się za jego pozwoleniem - ocenił poseł PiS.
Nie tylko MPO
Sprawy nie można bagatelizować, bo jak się okazuje, łapówka dla jednego z beneficjentów wynosiła 5 mln zł. Niepokojąca wydaje się również sytuacja związana z tym, co się dzieje w Warszawie w kwestii planów zagospodarowania przestrzennego i gospodarowania nieruchomościami.
Najlepszym tego przykładem jest sytuacja na Pradze-Południe, w której mamy do czynienia z kolejną aferą korupcyjną. Jak informowała w lipcu PAP, wiceburmistrz urzędu dzielnicowego Adam C. postawił apartamentowiec w Rembertowie z pominięciem prawa budowlanego. Jak przypomina poseł PiS, Adam C. prowadził działalność deweloperską, a tego zabraniają mu przepisy.
- Rafał Trzaskowski może mówić, że on nie ma nic na sumieniu, ale ma, ponieważ nie kontroluje swoich ludzi. Jak przypuszcza Lisiecki, kwoty, o jakich się w tej sprawie mówi, opiewają na wiele milionów złotych. - To sprawia, że w rzeczywistości warszawiacy tracą te pieniądze - podkreślił.
REKLAMA
Czytaj również na niezalezna.pl: Afera śmieciowa a działania prezydenta stolicy. Paweł Lisiecki ma do Trzaskowskiego kilka pytań... SPRAWDŹ
Gdzie jest gospodarz?
Wizerunek Rafała Trzaskowskiego pogarsza dodatkowo brak kontroli nad prowadzonymi pracami budowlanymi w stolicy. Opóźniają się terminy ukończenia rozpoczętych inwestycji. W miejsce ukończonych remontów pojawiają się nowe. Warszawiacy wrócili już z urlopów i zamiast swobodnie przemieszczać się po mieście, muszą walczyć z utrudnieniami na głównych szlakach komunikacyjnych.
Warszawa nie ma gospodarza. Być może nadal jest on na urlopie? W tej sprawie zwracaliśmy się z pytaniami do działu prasowego Urzędu Miasta, licząc na wyjaśnienia i odpowiedzi na pytania, czy prezydent Warszawy wrócił już z urlopu i jak zamierza odpowiedzieć na alarmujące sygnały warszawiaków dotyczące chaosu komunikacyjnego. Nikt nam jednak nie odpowiedział.
- Ratusz nie panuje nad tym, co się dzieje w Warszawie. Bałagan związany z remontami odczuwają na własnej skórze warszawiacy. Po Warszawie krąży dowcip, powtarzany przez taksówkarzy, o tym, że jak będą wieźli Rafała Trzaskowskiego, to przesłonią mu oczy, żeby nie mógł zobaczyć, jaką trasą jedzie, bo natychmiast wyda polecenie, żeby rozkopać kolejną ulicę i jeszcze jedna trasa będzie nieprzejezdna - powiedział Lisiecki.
REKLAMA
Jak przypuszcza poseł PiS, grupa osób podejmuje za Rafała Trzaskowskiego decyzje, koordynuje te prace i działa prawdopodobnie bez konsultacji z pozostałymi wykonawcami, którzy są odpowiedzialni za prace remontowo-budowlane w Warszawie.
Czytaj również w wPolityce.pl: NASZ WYWIAD. Prof. Musiał: Tusk solidnie zasłużył na nagrody Karola Wielkiego i Rathenaua. Zasłużył się jednak Niemcom, nie Polsce i Europie
Popularny, ale czy pracowity?
Władze miasta promują politykę ekologiczną. Rafał Trzaskowski stara się być bardzo ekologiczny. Chce za wszelką cenę wypchnąć warszawiaków z samochodów. W zamian proponuje alternatywne rozwiązania komunikacyjne, takie jak na przykład transport publiczny. Jednak autobusy nie są w stanie przecisnąć się przez korki spowodowane remontami ulic. Prezydent miasta proponuje też warszawiakom, żeby przesiedli się na rowery, sam podróżuje jednak samochodem służbowym. Na domiar złego, jak wynika z informacji prasowych, warszawski ratusz dysponuje flotą 144 samochodów służbowych. Tylko 17 z nich to auta elektryczne.
- Próbując wprowadzić agendę miast C-40, czyli szereg działań, które mają zapobiec kryzysowi klimatycznemu między innymi poprzez ograniczenie lotu samolotami, Rafał Trzaskowski sam dosyć dużo takich podróży odbył również za pieniądze warszawiaków - zaznaczył poseł PiS.
REKLAMA
Kiedy obserwuje się Rafała Trzaskowskiego jako prezydenta Warszawy, można odnieść wrażenie, że sprawowaną funkcję pełni od niechcenia. Jest znudzony Warszawą i nie ma żadnego pomysłu, jak rozwiązywać problemy nurtujące mieszkańców stolicy. Przemawia za tym fakt, że bardzo często angażuje się w działania wykraczające poza jego obowiązki.
- Rafał Trzaskowski myślami jest już gdzieś na salonach europejskich, na których próbuje się zainstalować, korzystając z pomocy Donalda Tuska. Zresztą dla lidera PO Trzaskowski stanowi jakieś zagrożenie. Donald Tusk, tak jak wcześniej Grzegorz Schetyna, mówiąc delikatnie, będą próbowali się go pozbyć, jako konkurenta. Oczywiście mogą go ponownie wystawić w wyborach na prezydenta Polski, ponieważ, co trzeba przyznać, ma bardzo dobry PR i jest dosyć popularny. Natomiast trzeba jasno powiedzieć: Rafał Trzaskowski nie jest osobą pracowitą - podsumował Paweł Lisiecki.
Odpowiedź rzecznika prasowego prezydenta Warszawy
W czwartek, już po publikacji artykułu, otrzymaliśmy od Moniki Beuth, rzecznika prasowego Urzędu Miasta Warszawy, odpowiedzi na niektóre pytania zadane przez redakcję, dotyczące działalności prezydenta Warszawy, którą prowadzi równolegle do sprawowanego urzędu.
"Pan Prezydent Rafał Trzaskowski ma zasadę, zgodnie z którą aktywności niezwiązane z zarządzaniem Warszawą realizuje w czasie wolnym - po godzinach pracy, w weekendy oraz w czasie urlopu - np. podczas Campusu prezydent także przebywał na urlopie" - napisała rzecznik. W sprawie przedłużających się utrudnień komunikacyjnych poinformowała, że wynikają one z licznych remontów i inwestycji. Jak podkreśliła rzecznik, wiele z nich zakończyło się w sierpniu.
REKLAMA
"Pogodzenie funkcji prezydenta Warszawy z kampanią wyborczą jest wyzwaniem, ale przy pełnym zaangażowaniu i ciężkiej pracy jest to możliwe, tym bardziej że Pan Prezydent sam nie startuje, jak wiadomo, a jedynie wspiera kandydatów opozycji" - przekazała Monika Beuth.
Czytaj również:
- Radni KO przerwali sesję Rady Warszawy. "Tak kochają demokrację, że postanowili ukręcić głowę lokalnemu referendum"
- Afera śmieciowa. Sakiewicz: warszawiacy musieli się dokładać do łapówek dla urzędników Trzaskowskiego
Maciej Marcinek
REKLAMA