Przekręty za czasów Sikorskiego w MSZ. Konsulat w Łucku wywołał wizowy skandal dyplomatyczny

Z dokumentów, do których dotarł portal wPolityce.pl wynika, że w 2012 roku miał miejsce skandal dyplomatyczny. Wtedy francuskie służby wizowe zorientowały się, że polski konsulat w Łucku ułatwił przerzut kilkunastu osób z Ukrainy do Francji. Wizy miały być fałszowane przez urzędników podległych resortowi spraw zagranicznych. Na jego czele stał wówczas Radosław Sikorski.

2023-09-21, 14:05

Przekręty za czasów Sikorskiego w MSZ. Konsulat w Łucku wywołał wizowy skandal dyplomatyczny
Przekręty za czasów Sikorskiego w MSZ. Konsulat w Łucku wywołał wizowy skandal dyplomatyczny. Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Według portalu wpolityce.pl sprawa dotyczy konsulatu w Łucku na Ukrainie, w którym często dochodziło do licznych nieprawidłowości. Z aktu oskarżenia dotyczącego 312 udokumentowanych przypadków nieprawidłowości - w rzeczywistości proceder mógł obejmować nawet 2 tysiące wiz wydanych z naruszeniem przepisów, uderzająca jest sprawa kilkunastu Ukrainek i jednego Ukraińca, którzy otrzymali wizy z naruszeniem prawa.

"Osoby te wnioskowały o wyjazd do Polski w celach turystycznych. Urzędnikowi konsularnemu wystarczył świstek papieru, który był voucherem potwierdzającym fakt dokonania przez te osoby rezerwacji w hotelu w Polsce. Szkopuł w tym, że urzędnikowi nie chciało się nawet sprawdzić, czy taki hotel istnieje. Oczywiście istniał on jedynie w głowach Ukraińców", czytamy w portalu.

Wszyscy "turyści", z legalnymi wizami, zjawili się jednak nie w polskim "hotelu", ale we Francji. Skąd to wiadomo?

Wybuchł bowiem skandal dyplomatyczny. W marcu 2012 roku ambasada Francji na Ukrainie zwraca się z alarmującym pismem do Konsulatu Generalnego w Łucku i żąda wyjaśnień dotyczącym wiz wydanych przez Polskę dla grupy „turystycznej”. Francuzi informują też polskich urzędników, że wyżej wymienione osoby zwracały się już z wnioskami o wizy francuskie. Wtedy udawały turystów, którzy wybierają się do Hiszpanii. Francuzi oczywiście odmówili.

REKLAMA

Zobacz także w tvp.info: Afera wizowa? Patryk Jaki: To afera „pani Joanna 2.0”, same kłamstwa i manipulacje

Dziwna sprawa pieczątek

W paszportach "turystów" wbita została nawet stosowna pieczątka informująca o odmowie wydania im wiz francuskich. Ukraińcy przez rok nielegalnie przebywali na terenie Francji, dzięki przekrętowi wizowemu w polskim konsulacie w Łucku.

Polski urzędnik wkleił wizę wprost na francuską pieczątkę, która potwierdzała odmowę pozwolenia wjazdu na teren Francji. Prawo jest tutaj całkowicie jasne. Składający wizę, w okresie 6 miesięcy od decyzji odmownej, nie może liczyć na pozytywną decyzję wizową innego kraju unijnego.

Jak zaznacza portal wpolityce.pl to tylko jeden z przykładów korupcyjnego bałaganu, który panował w polskich ambasadach i konsulatach, w czasach, gdy na czele dyplomacji stał Radosław Sikorski.

REKLAMA

Obecnie politycy opozycji przekonują o "międzynarodowym" skandalu i wstydzie dla obecnych służb konsularnych. Tymczasem w latach 2009 - 2015 korupcja i przekręty wizowe były normą, szczególnie na kierunku wschodnim.

Niedawna konferencja ministra Zbigniewa Ziobry i prokuratorów z elitarnej Prokuratury Regionalnej w Warszawie oraz ustalenia mediów jasno wskazują na ogromny rozmiar tego procederu i próby zamiecenia tych spraw (także powyższej) pod dywan. Dziś korupcyjne działania urzędników są tropione przez najlepszych prokuratorów i funkcjonariuszy CBA w Polsce.

Czytaj też:

PAP/mn

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej