Pomoc zbożowa. Minister Telus dementuje medialne doniesienia. "Nie będzie redukcji środków"

Minister rolnictwa Robert Telus zapewnił w piątek, że nie będzie redukcji środków na tzw. pomoc zbożową. - 610 mln zł jest zabezpieczone i uspokajam, że cała pomoc za złożone wnioski zostanie wypłacona. Jesteśmy wiarygodni - przekonywał.

2023-09-22, 16:46

Pomoc zbożowa. Minister Telus dementuje medialne doniesienia. "Nie będzie redukcji środków"
Minister Telus: nie będzie redukcji środków na wypłaty zbożowe. Foto: PAP/Mykola Kalyeniak

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej w piątek w ekologicznym gospodarstwie sadowniczym "EkoMarchaty" pod Białą Rawską w woj. łódzkim, szef resortu rolnictwa odniósł się do medialnych informacji o braku środków na wypłaty zbożowe.

- To jest nieprawda. Środki mamy, Nie zostanie zmniejszona kwota, tylko musimy zmienić pewną kwalifikację. Musimy "przełożyć" wnioski z pomocy, która dotyczyła krajowego wsparcia, ale była w pakiecie unijnym, do pomocy krajowej. To 610 mln zł, które mamy zabezpieczone. Uspokajam, że nie będzie żadnej redukcji środków i cała pomoc za złożone wnioski zostanie wypłacona. Jesteśmy wiarygodni i jak obiecujemy, tak robimy. 610 mln zł będzie wypłacone, może tylko w trochę późniejszym terminie - mówił Telus.

Minister poinformował, że w przypadku pszenicy do tej pory wypłacono rolnikom 2,6 mld zł oraz 1,6 mld zł w przypadku nawozów. - W sumie złożono wniosków na 4,3 mld zł i wszystko wypłacimy. Mamy na to środki w pakiecie 10 mld zł - zapewnił.

Dodał, że w czwartek rozpoczęło się wypłacanie dopłat za inne zboża – m.in. rzepak, jęczmień, pszenżyto.

REKLAMA

Ważne rozporządzenie dla konsumentów

Minister Telus ogłosił także, że jest po rozmowie z prezesem Krajowej Grupy Spożywczej, który zaoferował, że w tym roku zakupi dwa razy więcej kukurydzy niż w ubiegłym roku.

Czytaj także: Będzie pomoc dla sadowników i plantatorów. Chodzi o straty poniesione przez pogodę. Znamy szczegóły wsparcia

Poinformował również o pracach nad rozporządzeniem etykietowania miodu. Jak wyjaśnił, chodzi o to, by konsument kupujący słoik miodu miał dostęp do informacji, jakiego rodzaju miód kupuje i gdzie został wyprodukowany.

Czytaj w tvp.info: Komisja Europejska ma reprezentować Polskę, Węgry i Słowację w sprawie przed WTO

REKLAMA

- Są modne mieszanki miodów z różnych krajów i chcemy, by konsument wiedział, czy kupuje miód polski, czy np. polski zmieszany z miodem z innego kraju. To będzie napisane dokładnie na etykiecie. To dobra wiadomość dla pszczelarzy, ale także dla klientów. Takie rozporządzenie jest w uzgodnieniu i to kwestia kilku dni, kiedy je podpiszę - zapowiedział szef resortu rolnictwa.

***

pap/as

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej