Tragiczny wypadek na A1. Jest list gończy za kierowcą bmw. Będzie upubliczniony wizerunek
Wydałem polecenie, aby w związku z wydaniem listu gończego został upubliczniony wizerunek podejrzanego o spowodowanie wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina - poinformował w piątek w Łodzi minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
2023-09-29, 16:26
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro poinformował na konferencji prasowej w Łodzi o najnowszych działaniach organów ścigania w sprawie wypadku, do którego doszło w sobotę 16 września po godz. 19 na autostradzie A1 w Sierosławiu (woj. łódzkie). W zdarzeniu z udziałem samochodów bmw i kia zginęła trzyosobowa rodzina, w tym 5-letnie dziecko.
Wydanie listu gończego
- Rodzina kierowcy bmw zapewnia, że stawi się on przed wymiarem sprawiedliwości, natomiast prokurator na moje polecenie podjął w tej sprawie wszystkie niezbędne działania, aby zapewnić jego zatrzymanie i doprowadzenie przed wymiar sprawiedliwości. Wydałem też polecenie, aby w związku z wydaniem listu gończego został upubliczniony wizerunek sprawcy, co lada moment na pewno nastąpi - zapewnił minister.
Posłuchaj
- Od momentu uzyskania tej opinii wszystkie czynności są prowadzone bardzo intensywnie. Wydałem też polecenie, aby prokurator rozważył uzupełnienie kwalifikacji prawnej czynu o sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia katastrofy w ruchu lądowym. Prosiłem też o rozważenie w dalszym biegu postępowania, jeśli okoliczności by na to wskazywały, możliwość kwalifikacji zarzutu zabójstwa z zamiarem ewentualnym. To dotyczy sytuacji ekstremalnej i takiego zachowania kierowcy, które prowadziłoby do radykalnego naruszenia elementarnych zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym - dodał.
REKLAMA
Drastyczne przekroczenie zasad bezpieczeństwa
Jak mówił, w przypadku tego zdarzenia z pewnością doszło do drastycznego przekroczenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym, jednak by przyjąć wspomnianą kwalifikację, należy wykazać stan świadomości kierowcy, który mógł godzić się, że w wyniku jego zachowania może nastąpić skutek w postaci śmierci innej osoby.
Zdaniem ministra, biegły będzie musiał odpowiedzieć m.in. na pytanie, jaka była prędkość bmw. Wiadomo, że w momencie zderzenia pojazdów wynosiła ona 253 km/h. Natomiast biegły przeprowadzi analizę całego miejsca zdarzenia, które zostało udokumentowane przy użyciu drona, połączy w całość wiele okoliczności, aby wydać ostateczną opinię. - To musi potrwać i na to prokuratura nie ma wpływu - dodał.
Posłuchaj
Jak wynika z nieoficjalnych informacji mediów, podejrzany najprawdopodobniej znajduje się poza granicami kraju.
- Przedstawiciel jego rodziny zapewnia, że podejrzany się stawi, ale my nie możemy polegać wyłącznie na deklaracjach dobrej woli, musimy podejść do nich krytycznie. Uruchomiliśmy wszystkie możliwe działania. Na moje polecenie prokurator krajowy kontaktował się z kierownictwem policji - została wydana tzw. czerwona nota Interpolu, zastosowany Europejski Nakaz Aresztowania - to sprawa czasu, gdy sprawca zostanie zatrzymany - podkreślił minister sprawiedliwości.
REKLAMA
Zobacz także na i.pl: Wypadek na A1 pod Piotrkowem. Nie żyją trzy osoby
- Śmierć rodziny w wypadku na A1. Jest decyzja prokuratury ws. kierowcy bmw
- Tragedia na A1. Szokujące ustalenia. Bmw jechało co najmniej 253 km/h
- Tragiczny wypadek 3-osobowej rodziny na A1. Prokuratura dementuje informacje medialne
Konferencja prasowa ministra sprawiedliwości w Łodzi:
IAR/PAP/nt
REKLAMA