Czarnek wypomina Tuskowi brak pieniędzy na psychologów w szkołach w latach 2008-2015. "Symbol biedy polskich dzieci"
"0 zł - Panie Tusk, tyle dodatkowych środków przekazaliście samorządom w latach 2008-2015 na wsparcie psychologiczno-pedagogiczne w szkołach" - napisał we wtorek na X, dawnym Twitterze, minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Porównał to z ponad pięcioma miliardami, jakie na opiekę psychologiczną w szkołach przeznaczył jego resort.
2023-11-07, 11:59
"Rząd PiS w latach 2016-2024 przeznaczył dodatkowe 5,2 miliarda zł (rekordowe 2,6 mld zł zaplanowane w budżecie na 2024 r.) na zatrudnienie ponad 20 tys. psychologów i pedagogów specjalistów w szkołach" - napisał we wtorek na X Przemysław Czarnek.
"To wzrost do 50 tys. psychologów i pedagogów specjalistów w szkołach (+140 proc.) do końca br. szkolnego" - napisał szef resortu edukacji i Nauki.
Wzrost nakładów na opiekę psychologiczną
"Daliście dodatkowe 0 zł Panie Tusk!!! 2008-2015 - 0 zł, 2016-2024 - 5 190 000 000 zł" - podkreślił minister.
"Symbol biedy polskich dzieci był i będzie zawsze ten sam...Donald Tusk" - ocenił szef MEiN.
REKLAMA
MEiN przypomina o roli rodziców, apeluje o uważność i rozmowę
Na początku września resort edukacji i nauki opublikował materiały o pomocy psychologiczno-pedagogicznej dla uczniów. MEiN przypomina, że to uwaga i troska o najmłodszych to najlepsze, co można ofiarować dzieciom i młodzieży na co dzień. "Warto, aby rodzice każdego dnia pamiętali o tym, jak ważna jest rola aktywnego słuchania potrzeb swoich pociech i bycie blisko nich" – wskazało ministerstwo w materiach opublikowanych na swojej stronie internetowej.
Przekazano w nich, że kiedy dorośli widzą gorsze samopoczucie swoich dzieci, powinni pytać je, jak się czują, jak mogą im pomóc. "Czasem odpowiedź nie jest precyzyjna i jednoznaczna, ale aktywne wysłuchanie, wsparcie i powiedzenie: jestem przy Tobie mimo wszystko – jest bardzo ważne. W ten sposób powstaje bezpieczna więź z dorosłym" – zaznaczono.
- Komunikacja jako podstawa, dialog, zauważenie tego drugiego człowieka całościowo i bycie wyczulonym na to wszystko, co się dookoła nas dzieje, dlatego, że dzieci i młodzież trafiają do specjalistów wtedy, kiedy zaczynają dorosłym przeszkadzać. Więc kiedy są to dzieci lękowe, depresyjne, siedzące cichutko na lekcji, może dobrze się uczące, które w domu nie powodują żadnych problemów, bo zamkną się w pokoju i nie przeszkadzają, nie hałasują, nie biegają, nie rozrabiają, to takie dziecko nie trafia do poradni, nie trafia do specjalisty. Trafi wtedy, kiedy przeszkadza dorosłym – wskazała na opublikowanym przez MEiN nagraniu Monika Surawska, psycholog w Akademii Nauk Stosowanych w Łomży.
Pełna treść informacji wraz z filmem i odnośnikami do innych materiałów dostępny jest pod adresem https://www.gov.pl/web/edukacja-i-nauka/pomoc-psychologiczno-pedagogiczna--perspektywy--wyzwania-na-przyszlosc.
REKLAMA
Czytaj także:
- Psycholog lub pedagog specjalny niemal w każdej szkole. Premier o wsparciu dla dzieci
- Marta Bartosik: dobra rozmowa przegania złe emocje
- O czym dzieci powiedziałyby nam, gdybyśmy chcieli słuchać? Kampania "Usłyszeć dzieci" Agaty Kornhauser-Dudy
[ZOBACZ TAKŻE] Poseł Nowej Lewicy Maciej Konieczny gościem Polskiego Radia:
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA