Manifestacja w obronie TVP. Adam Borowski: wolność słowa jest zagrożona

2023-12-14, 15:52

Manifestacja w obronie TVP. Adam Borowski: wolność słowa jest zagrożona
Adam Borowski zapowiada manifestację w obronie TVP. Foto: Konektus Photo / Shutterstock

Przed siedzibą Telewizji Polskiej na Placu Powstańców Warszawy rozpoczęła się manifestacja w obronie TVP. - Jesteśmy pewni, że wolność słowa jest zagrożona, że praworządność jest zagrożona - mówił w czwartek w TVP Info Adam Borowski, szef warszawskiego klubu "Gazety Polskiej" i opozycjonista z czasów PRL.

Zespół TVP może liczyć na wsparcie. Demonstrację poparcia organizuje Adam Borowski, szef warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej". Szczegóły i motywy działacz zdradza w rozmowie z niezalezna.pl.

- Podpisaliśmy list w obronie Telewizji Polskiej, bo grozi nam wprowadzenie cenzury, czyli powrót do lat 2007-2015. Szczęśliwie dziś mamy Telewizję Republika, ale w publicznych mediach szykuje się jeden przekaz rządu Donalda Tuska. Te nie będą patrzeć na ręce rządowi, ale zamiotą wszystko pod dywan. Nie chcemy powrotu do tamtych lat. Dziś na rynku mediów mamy jako taki pluralizm - powiedział Borowski.

- Chcemy być uczestnikami debaty publicznej, chcemy zadawać rządzącym trudne pytania. To pogląd blisko ośmiu milionów ludzi, którzy głosowali na Prawo i Sprawiedliwość i którzy chcą brać udział w debacie publicznej poprzez to, że ich głos będzie słyszalny. Zamach na telewizję spowoduje nie tylko cenzurę, ale będzie też precedensem przyzwalającym na łamanie prawa - dodał szef warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej".

Zamach na wolność słowa

Podkreśla, że "dziś niemożliwa jest ani likwidacja telewizji, ani wymiana kierownictwa bez udziału Rady Mediów Narodowych". - Jeżeli Donald Tusk tego dokona, będzie to zamach nie tylko na wolne słowo, ale też na demokrację - dodał.

Apeluje na koniec, aby "wybranym członkom Rady Mediów Narodowych nie przerywano kadencji".


Czytaj też:

dn/niezalezna/tvp

Polecane

Wróć do strony głównej