Skandaliczne słowa posła PSL. Obraził katolickich rodziców, mówił o "katowaniu dzieci", a teraz "doprecyzowuje zdanie"
Poseł PSL-Trzeciej Drogi Radosław Lubczyk był gościem w Radiu Szczecin. Podczas rozmowy dotyczącej związków partnerskich w Polsce. - Jestem przekonany, że wychowanie dzieci przez pary homoseksualne jest o wiele lepsze. Te dzieci są o wiele bardziej kochane niż w związkach małżeńskich zawartych w Kościele katolickim, które to dzieci są częstokroć katowane - powiedział. Następnego dnia po tych słowach poseł wydał oświadczenie w mediach społecznościowych.
2024-01-14, 11:35
Polityk w radiowej rozmowie zadeklarował, że gdy ustawa o związkach partnerskich pojawi się w Sejmie, zagłosuje za jej poparciem. - Już w 2015 roku dość jasno wypowiadałem się ws. związków partnerskich. Ja zagłosuję za tą ustawą, jak nie będzie tam żadnych kontrowersyjnych zapisów, a domyślam się, że tam ich nie będzie - powiedział Radosław Lubczyk.
Przypomniał, że w Polsce związki partnerskie nie dotyczą tylko par homoseksualnych. - Związki partnerskie są ważne, bo duża grupa społeczeństwa żyje na tzw. kocią łapę (...). Świetnie się kochająca para, czy homoseksualna, czy heteroseksualna, to dla mnie nie ma znaczenia - przyznał polityk.
Kwestia adopcji
REKLAMA
Polityk ujawnił także, co myśli o adopcji dzieci przez pary homoseksualne. - Jestem przekonany, że wychowanie dzieci przez pary homoseksualne jest o wiele lepsze. Te dzieci są o wiele bardziej kochane niż w związkach małżeńskich zawartych w Kościele katolickim, które to dzieci są częstokroć katowane. Więc ja wolę, żeby te dzieci żyły w miłości w parach homoseksualnych, niż żeby były katowane w związkach małżeńskich. Więc nie widzę problemu, żeby takie dzieci w miłości były wychowywane w związkach partnerskich - powiedział poseł.
Lubczyk oświadczył również, że nie będzie przekonywał do swoich poglądów partyjnych kolegów. - Każdy na ten temat ma swoje zdanie - powiedział.
Oświadczenie polityka
W niedzielę 14.01 poseł w mediach społecznościowych doprecyzował wypowiedź, która padła na antenie radia. Podkreślił, że chodziło mu o to, że "każde dziecko zasługuje na miłość i bycie kochanym, a każdy człowiek powinien być z natury dobry".
"Nie jest ważne, kto dzieci wychowuje. Ważne, by miały wpajane dobre wartości: miłość, ciepło i szacunek do drugiego człowieka" - napisał w oświadczeniu.
REKLAMA
i.pl/st
REKLAMA