Nowe informacje ws. stanu zdrowia Mariusza Kamińskiego. Nieoficjalnie: opuścił szpital

2024-01-22, 22:20

Nowe informacje ws. stanu zdrowia Mariusza Kamińskiego. Nieoficjalnie: opuścił szpital
Mariusz Kamiński został przewieziony do szpitala. Foto: PAP/Marcin Obara

Doradca prezydenta Błażej Poboży przekazał w poniedziałek wieczorem, że Mariusz Kamiński został przewieziony na szpitalny oddział ratunkowy. Dodał, że stan Kamińskiego jest poważny, ale nie zagraża życiu. Z najnowszych informacji Wirtualnej Polski wynika, że Mariusz Kamiński nie spędzi nocy w szpitalu cywilnym - miał wrócić na noc do zakładu karnego. 

Jak podała Wirtualna Polska, "Mariusz Kamiński po przejściu badań w szpitalu cywilnym został natychmiast przetransportowany z powrotem do Aresztu Śledczego w Radomiu".

Wcześniej w poniedziałek wieczorem Błażej Poboży w Telewizji Trwam podkreślił, że "stan ministra jest poważny". - Mamy informację, że nie zagraża życiu, ale sam fakt, że [minister] został przewieziony, jest dowodem na to, że sytuacja jest naprawę dramatyczna - powiedział.

Stan zdrowia Kamińskiego

Służby prasowe Centralnego Zarządu Służby Więziennej (CZSW), pytane o stan Kamińskiego, przekazały, że zgodnie z obowiązującymi przepisami Służba Więzienna nie udziela informacji na temat konkretnych osadzonych odbywających karę pozbawienia wolności.

CZSW wskazało, że w przypadku, jeśli lekarz zatrudniony w więzieniu zdecyduje, że względów medycznych, np. konieczności wykonania badań, które nie mogą być przeprowadzone w szpitalu więziennym, któryś ze skazanych powinien być przewieziony do szpitala znajdującego się poza terenem jednostki, wtedy podejmowana jest decyzja o transporcie osadzonego.

- Podczas pobytu w placówce medycznej znajdującej się poza terenem więzienia osadzony przebywa pod konwojem funkcjonariuszy Służby Więziennej. Po dokonaniu niezbędnych czynności medycznych więzień wraca do zakładu karnego. Taka procedura jest standardowym działaniem Służby Więziennej w podobnych przypadkach - wyjaśniono.

Sprawa byłych szefów CBA

Politycy PiS i byli szefowie CBA Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, skazani prawomocnie 20 grudnia ub. roku na kary dwóch lat więzienia za nadużycie władzy ws. tzw. afery gruntowej w 2007 r., zostali zatrzymani kilkanaście dni temu przez policję w celu odbycia kar. Najpierw przebywali w areszcie Warszawa-Grochów, następnie trafili do miejsc odbywania kary. Obaj od kilku dni prowadzą w więzieniach strajk głodowy. Prezydent poinformował w ubiegłym tygodniu, że otrzymał informację od żony Kamińskiego o sądowym nakazie przymusowego dokarmiania go. Andrzej Duda ponownie zaapelował do szefa MS i prokuratora generalnego Adama Bodnara, aby umożliwił Kamińskiemu i Wąsikowi przerwę w odbywaniu kary.

Apel ma związek z tym, że wcześniej prezydent zdecydował, na prośbę ich żon, o wszczęciu na podstawie k.p.k. postępowania ułaskawieniowego wobec Kamińskiego i Wąsika. Zwrócił się też do prokuratora generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił ich z aresztu na czas postępowania ułaskawieniowego. Prezydent jednocześnie podtrzymał, że jego ułaskawienie obu polityków, dokonane w 2015 r., gdy byli skazani nieprawomocnie przez sąd I instancji, pozostaje w mocy.

Kamiński i Wąsik, kandydując w wyborach z 15 października ub. roku z listy PiS do Sejmu, uzyskali mandaty. Po skazującym wyroku sądu z 20 grudnia marszałek Sejmu wydał postanowienia o wygaśnięciu ich mandatów.

Czytaj także:

ZOBACZ TAKŻE: Małgorzata Paprocka z Kancelarii Prezydenta w Programie 1 Polskiego Radia

dz/Gazeta Wyborcza/ TVN24/PAP/jb

kor

Polecane

Wróć do strony głównej