Tragiczny wypadek w Karkonoszach. Policja poszukuje świadków

2024-01-31, 11:40

Tragiczny wypadek w Karkonoszach. Policja poszukuje świadków
Policja szuka świadków tragicznego wypadku pod Śnieżką. Foto: DarSzach/shutterstock

Udało się ustalić tożsamość dwóch osób, które zginęły we wtorek w Karkonoszach. To 23-letni mieszkaniec woj. lubuskiego i 47-letni mieszkaniec woj. dolnośląskiego. Najprawdopodobniej doszło do nieszczęśliwego wypadku. Policja apeluje do świadków, aby pomogli ustalić dokładny przebieg zdarzeń.

We wtorek po południu policjanci otrzymali zgłoszenie o trzech osobach, które idąc zboczem Śnieżki, zsunęły się do Kotła Łomniczki tzw. rynną śmierci. Na miejsce natychmiast dotarli polscy i czescy ratownicy.

- W trakcie akcji ratowniczej znaleźli ciała dwóch mężczyzn. Wstępnie ustalono, że jeden z nich to 23-letni mieszkaniec woj. lubuskiego, a drugi to 47-letni mieszkaniec woj. dolnośląskiego - powiedziała podinsp. Edyta Bagrowska z KMP w Jeleniej Górze.

Przebieg wypadku w Karkonoszach

Działania ratowników zakończyły się o godz. 21.30. Sprawdzano m.in., czy ofiar nie jest więcej.

- Na początku było trochę mylnych informacji, wiele zgłoszeń. Informacje o 2, 3, 4 osobach poszkodowanych. Ratownicy ostatecznie po przeszukaniu całego terenu zdarzenia odnaleźli dwie osoby, te dwie osoby zginęły. Był to upadek ze szczytu Śnieżki aż do dna Kotła Łomniczki, ok. 900 m - powiedział Adam Tkocz, p.o. naczelnik Grupy Karkonoskiej GOPR.

Wszystko wskazuje na to, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Sprawa wciąż jednak jest wyjaśniana.

- W tej chwili prowadzimy czynności procesowe w kierunku art. 155 Kodeksu karnego [nieumyślne spowodowanie śmierci - PAP]. Ustalamy świadków i jednocześnie tutaj mamy apel do wszystkich osób, które tego dnia były w górach, były w okolicach Śnieżki, mogą być świadkami tego zdarzenia, o bezpośredni kontakt z policją w Jeleniej Górze - powiedziała podinsp. Edyta Bagrowska.

Kocioł Łomniczki to jeden z karkonoskich kotłów polodowcowych. Ze szczytu Śnieżki prowadzi do niego czerwony szlak, który zimą jest zamykany ze względu na oblodzenie i zagrożenie lawinowe. Miejsce owiane jest złą sławą, stąd potoczna nazwa "rynna śmierci".

Czytaj także:

dz/PAP/wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej