Mariusz Kamiński stawił się w prokuraturze. Usłyszał zarzuty

2024-04-18, 10:28

Mariusz Kamiński stawił się w prokuraturze. Usłyszał zarzuty
Wyznaczono nowy termin przesłuchania Mariusza Kamińskiego. Foto: PAP/Paweł Supernak

Mariusz Kamiński usłyszał w prokuraturze zarzuty udziału w głosowaniach w Sejmie oraz na posiedzeniu komisji sejmowej w grudniu ub. roku. Były szef MSWiA 22 kwietnia o godz. 13 ma stanąć przed komisją śledczą ds. afery wizowej.

Kamiński odmówił udziału w czynnościach twierdząc, że udział w głosowaniach był legalny, a jego wezwanie jest decyzją polityczną.

Były szef MSWiA przybył w czwartek przed godz. 10 do Prokuratury Okręgowej w Warszawie, gdzie został wezwany w związku ze śledztwem wszczętym 8 lutego o czyn z art. 244 Kodeksu karnego, czyli o niezastosowanie się do zakazu pełnienia stanowisk publicznych.

20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł prawomocnie kary po dwa lata więzienia dla Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, jako byłych szefów CBA, za działania operacyjne podczas "afery gruntowej" z 2007 r. Wobec skazanych orzeczono także pięcioletnie zakazy zajmowania stanowisk publicznych.

Posłuchaj

Kamiński usłyszał zarzuty ws. głosowania w Sejmie (IAR) 0:21
+
Dodaj do playlisty

Kamiński usłyszał zarzuty

Przed godz. 11 Kamiński opuścił budynek prokuratury, dziennikarze pytali go, jak wyglądało przesłuchanie. - Prokurator zarzuty odczytała, natomiast ja odmówiłem udziału w jakichkolwiek czynnościach, jedynie wygłosiłem oświadczenie i jedyny podpis, jaki złożyłem, to pod tym oświadczeniem - powiedział Kamiński.

Dopytywany, jakie zarzuty mu odczytano, Kamiński powiedział, że był to "zarzut udziału w głosowaniach oraz w komisji sejmowej 28 grudnia i w głosowaniach 21 grudnia".

- Przypomnę, że byliśmy (z Maciejem Wąsikiem) na sali sejmowej oficjalnie, jawnie, marszałek Hołownia apelował jedynie, byśmy do czasu rozstrzygnięcia przez SN powstrzymali się od wykonywania naszych mandatów. My nie mogliśmy przyjąć tej prośby z uwagi na nasze zobowiązania wobec wyborców i na to, że złożyliśmy odwołanie (od decyzji marszałka o wygaśnięciu mandatów obu polityków - PAP) i procedura wygaszenia naszych mandatów nie została zakończona - podkreślił polityk PiS.

Przekazał ponadto, że prokurator wręczyła mu też "zaproszenie na posiedzenie poniedziałkowe komisji śledczej do spraw wizowych". - Oczywiście zgłoszę się na posiedzenie komisji, to jest moim celem. Bardzo się cieszę, że będę mógł opinii publicznej w poniedziałek przedstawić istotne fakty związane ze sprawą, którą zajmuje się komisja śledcza - mówił.

Komisja śledcza ds. afery wizowej. Nowy termin przesłuchania Kamińskiego 

Były szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował, że nie mógł stawić się w czwartek na przesłuchaniu przed sejmową komisją śledczą w sprawie afery wizowej. W tym samym terminie został wezwany do prokuratury.

- Próbujemy w prokuraturze wręczyć Mariuszowi Kamińskiemu wezwanie przed komisję śledczą na 22 kwietnia na godz. 13 - poinformował przewodniczący komisji do spraw afery wizowej Michał Szczerba. Podkreślił również, że komisja zdecydowała się na takie rozwiązanie, ponieważ przez ostatnie dni Mariusz Kamiński unikał odebrania wezwania. Zdaniem Szczerby postawa Kamińskiego to "lekceważenie państwa". 

Przewodniczący komisji przekazał też, że komisja - zamiast zaplanowanego przesłuchania świadka - wystąpi o nowe wnioski dowodowe. 

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik utrzymują, że są posłami

Przesłuchanie dotyczy udziału Kamińskiego i Wąsika w głosowaniach na posiedzeniu Sejmu w grudniu. Odbyło się ono już po tym, jak marszałek izby Szymon Hołownia wydał postanowienie o wygaszeniu ich mandatów poselskich. Maciej Wąsik przypomina, że wraz z Mariuszem Kamińskim złożyli zażalenie do Sądu Najwyższego na decyzję marszałka, a ten uchylił postanowienie dotyczące wygaszenia mandatów.

- Dlatego uważamy, że nadal jesteśmy posłami - oświadczył Wąsik. Dodał, że Sąd Najwyższy w uzasadnieniu stwierdził, iż wyrok z 20 grudnia nie ma żadnej mocy prawnej, dlatego - jak tłumaczy polityk PiS - "nie ma żadnego powodu, żebyśmy nie wykonywali mandatu posła, dlatego ten mandat wykonywaliśmy".

Posłuchaj

Szczerba: Kamiński zostanie wezwany przed komisję śledczą na poniedziałek (IAR) 0:16
+
Dodaj do playlisty

Sprawa mandatów Wąsika i Kamińskiego w SN

Marszałek Sejmu podjął decyzję o wygaszeniu mandatów obu polityków, ponieważ zostali skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata więzienia za działania operacyjne w związku z tak zwaną aferą gruntową. Obaj kwestionowali orzeczenie, powołując się na wydane w tej sprawie w 2015 roku prezydenckie ułaskawienie.

Koalicja rządowa nie uznaje decyzji Sądu Najwyższego, uzasadniając, że orzeczenie zostało wydane przez Izbę, która zgodnie z wyrokami TSUE nie jest sądem w świetle prawa europejskiego. Chodzi o Izbę Kontroli Nadzwyczajnej. Z tego też powodu marszałek Sejmu skierował zażalenie posłów Kamińskiego i Wąsika do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Powołując się na analizy prawne, tłumaczył, że izba ta gwarantuje stronom postępowania "niewątpliwe i niewzruszalne" zabezpieczenie ich praw.

Czytaj również:

dn/IAR/PAP/mpkor

Polecane

Wróć do strony głównej