Tragedia w Warszawie. Samochód uderzył w drzewo i spłonął. Nie żyją trzy osoby

Informacja o wypadku dotarła do służb o godz. 13.11. Po przybyciu na miejsce strażacy zaczęli gasić samochód przy pomocy piany i wody. Niestety, bezskutecznie - auto doszczętnie spłonęło. 

Do zdarzenia doszło przy ul. Vogla. Pierwsi na pomoc ruszyli świadkowie wypadku, którzy podręcznymi gaśnicami próbowali gasić auto.

Warszawa. Nie żyją trzy osoby

- Po przybyciu na miejsce potwierdzono informację, że w pojeździe znajdują się trzy osoby - powiedział portalowi PolskieRadio24.pl st. kpt. Wojciech Kapczyński z zespołu prasowego stołecznej straży pożarnej. 

Jak dodał, nikt nie przeżył wypadku.

Straż pożarna potwierdziła, że samochód, który spłonął, to spalinowy model BMW. 

Wypadek na Wilanowie. Nieoficjalne informacje

Jak relacjonuje "Miejski Reporter" na Facebooku, samochód jechał z "bardzo dużą prędkością", a tuż przed uderzeniem w drzewo odbił się od krawężnika.

"Miejski Reporter" - powołując się na relacje świadków - podał, że kierowca chwilę wcześniej miał kręcić bączki na pobliskim parkingu.

Czytaj także: 

• O krok od tragedii. Drzewo spadło na samochód, ranna 4-latka
• Tragiczny wypadek w Warszawie. Jest ofiara śmiertelna

PolskieRadio24.pl/ mbl